Firmy z branży tytoniowej apelują do ministra finansów w sprawie akcyzy. Szeroka koalicja ponad 70 podmiotów z branży nikotynowej – reprezentująca przede wszystkim polskie małe i średnie przedsiębiorstwa – apeluje do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego o uwzględnienie w polityce akcyzowej stopnia szkodliwości wyrobów tytoniowych w oparciu o dostępne badania oraz wielkości ich rynków.
Apel 70 polskich firm tytoniowych z sektora MŚP poparły również dwie firmy międzynarodowe – Philip Morris i Swedish Match. Zgodnie apelują do resortu finansów, aby zmiany w akcyzie miały realny, pozytywny wpływ na zdrowie Polaków, czyli zniechęcały do palenia najbardziej szkodliwych papierosów tradycyjnych.
Według danych Ministerstwa Finansów, Polska w skali UE należy do krajów z najniższym opodatkowaniem i najniższą ceną papierosów. Wobec wzrostu siły nabywczej Polaków (od 2015 r. o ok. 35%+), dostępność tradycyjnych papierosów stale się zwiększa, co sprzyja decyzji o podjęciu palenia m.in. przez ludzi młodych, których nałóg inicjuje w zdecydowanej większości palenie papierosów i to tych najtańszych. Obecnie mamy rekordowo niski poziom nielegalnego handlu wyrobami tytoniowymi w Polsce – 5,5 proc. (II kwartał 2021 r.).
Ministerstwo Finansów w przedstawionym 8 października br. projekcie zmian podatku akcyzowego zapisało, że akcyza na papierosy wzrośnie jedynie o 5 proc. Co oznacza waloryzację o poziom inflacji. Według wyliczeń MF akcyza wzrośnie na paczkę o 30 gr. Na mniej szkodzące zdrowiu produkty nowatorskie – aż o 50 proc., czyli 10-krotnie więcej niż na papierosy. Resort nie uwzględnił postulatów polskich przedsiębiorców produkujących płyny do e-papierosów, którzy alarmują, że brak zmian w akcyzie doprowadzi do upadku ich małych rodzimych firm.
O jakie zmiany apelują przedsiębiorcy z branży tytoniowej?
Szeroka koalicja przedsiębiorców apeluje o szereg zmian w podatku akcyzowym. Poprawią one sytuację małych i średnich firm, oraz zwiększą dostępność mniej szkodliwych produktów. Chodzi o objęcie akcyzą woreczków z nikotyną (nowego, alternatywnego produktu, który nie jest obecnie opodatkowany), zmianę definicji płynu do e-papierosów. Ponadto obniżenie stawki opodatkowania płynów na poziomie nie wyższym niż 10 groszy oraz o utrzymanie obecnych zasad opodatkowania wyrobów nowatorskich. Zdaniem koalicji należy też podnieść minimalną stawkę akcyzy na papierosy do poziomu co najmniej 110 proc.
Medycy przyłączają się do apelu firm z branży tytoniowej
Do dyskusji włączają się również środowiska medyczne. Uważają, że 5-proc. podwyżka na papierosy, jaką chce wprowadzić Ministerstwo Finansów, jest dalece niewystarczająca. Postulują podniesienie minimalnego podatku na papierosy do poziomu co najmniej 110 proc. całkowitej kwoty akcyzy (naliczonej od ceny równej średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży papierosów). Zwracają również uwagę, aby utrzymać dla palaczy dostępność mniej szkodliwych alternatyw. Wysoka akcyza na te produkty, jak chcą producenci papierosów, ograniczy dostępność mniej szkodliwych alternatyw, szczególnie mniej zarabiającym Polakom.
Lekarze podkreślają, że skuteczna polityka prozdrowotna powinna polegać na zniechęcaniu Polaków przede wszystkim do najbardziej szkodliwych używek, czyli papierosów. Podkreślają, że produkty o obniżonej szkodliwości (czyli właśnie tytoń do podgrzewania albo e-papierosy), wykorzystywane są z powodzeniem w terapii uzależnień.
Im wyższa akcyza na papierosy, tym więcej osób rzuci palenie i tym mniejsze ryzyko sięgnięcia po nie przez młodzież
Dziś pali 8 mln dorosłych Polaków. Po papierosy sięga też ponad połowa nieletnich zaczynających palenie (najrzadziej po tytoń do podgrzewania – 0,2 proc.). Towarzystwo Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom szacuje, że w Polsce młodzi wypalają nawet do 4 mld sztuk papierosów rocznie. Każdego roku papierosy zaczyna palić około 180 tys. polskich nastolatków.
Polska w czołówce krajów z najwyższym wskaźnikiem palaczy wśród nieletnich
Bank Światowy szacuje, że w Polsce koszt leczenia chorób wywoływanych dymem papierosowym wynosi ok. 15 proc. całkowitych wydatków na leczenie. Ministerstwo Zdrowia koszty medyczne ocenia na co najmniej 18 miliardów złotych rocznie. Natomiast koszty społeczne – związane z obniżoną produktywnością, czy koniecznością opuszczenia pracy – na co najmniej 15 miliardów, czyli łącznie ponad 33 miliardy złotych. To więcej niż w ostatnich latach trafiało do budżetu z tytułu akcyzy za papierosy (w 2019 r. ok. 22 miliardów złotych). Jednocześnie sprzedaż tradycyjnych papierosów rośnie. W ciągu pierwszych 8 miesięcy br. na polskim rynku sprzedano ich o ponad 2 miliardy sztuk więcej niż w analogicznym okresie ub.r.
Wzrost ceny wyrobów tytoniowych to jedna z najskuteczniejszych metod skłonienia palaczy do rzucenia – szczególnie ludzi młodych. 10-proc. podwyżka ceny wyrobów tytoniowych powoduje spadek liczby palących o około 4 proc. Jeszcze mocniej niższa cena działa na najmłodszych. Według badania PolNicoYouth dla Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH) taka podwyżka sprawiłaby, że ryzyko wpadnięcia w nałóg przez najmłodszych spadłoby aż o 16 proc. Z raportów
WHO wynika, że jesteśmy w czołówce krajów z najwyższym wskaźnikiem palaczy wśród nieletnich. Jednocześnie resort finansów podaje, że Polska i Bułgaria to dwa kraje w Unii Europejskiej, w której ceny papierosów są najniższe.
Apel poparły firmy międzynarodowe – Philip Morris i Swedish Match
Rządowy projekt skrytykowały we wspólnym oświadczeniu trzy koncerny tytoniowe – British American Tobacco Trading, Imperial Tobacco Polska oraz JTI Polska. W odróżnieniu od lekarzy i ekonomistów uważają, że rządowe propozycje dotyczące rynku papierosów są zbyt daleko idące. Jak przekonuje przedstawiciel jednego z nich, podwyżka akcyzy na papierosy jest zbyt drastyczna i… zaszkodzi rynkowi. Ich zdaniem rządowe propozycje zmian obejmą jedynie część rynku papierosów wybieranych przez najmniej zamożnych konsumentów. Nie obejmą zaś wyrobów z segmentu premium, który – jak twierdzą – w większości należy do lidera rynku wyrobów tytoniowych w Polsce.
Przedstawiciel Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw jasno zadeklarował we wrześniu na wspólnym posiedzeniu sejmowych komisji zdrowia i finansów publicznych, że o ile jest w stanie zaakceptować wzrost stawek akcyzowych wobec wyrobów tytoniowych, to nie zgadza się na podwyżkę akcyzy na wyroby nowatorskie i płyn do papierosów elektronicznych.
Rodzimi mali i średni producenci tego płynu podkreślają, że ich konkurencyjność stale spada. Bez zdecydowanych działań rządu grozi im bankructwo, a na rynku przetrwają tylko największe korporacje.