Sprzedaż bezpośrednia – model biznesowy przyszłości? Pomimo globalnej pandemii sprzedaż bezpośrednia wciąż kwitnie. Według dorocznego raportu Światowej Federacji Stowarzyszeń Sprzedaży Bezpośredniej wartość branży na świecie w 2020 roku wyceniono na 179,3 miliarda dolarów. To aż 5,8% wzrost w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku. Choć system sprzedaży bezpośredniej opiera się przede wszystkim na osobistych relacjach pomiędzy pośrednikami a kupującymi, szczególnie ostatnie lata udowodniły, że branża stale ewoluuje i odpowiada na potrzeby konsumentów.

Historia sprzedaży bezpośredniej jest ściśle powiązana z początkami handlu. Największy rozwój branży przypadł jednak na XIX i XX wiek, kiedy w Stanach Zjednoczonych coraz więcej powstających przedsiębiorstw zaczęło opierać się na tym modelu sprzedaży, rezygnując ze sklepów stacjonarnych.

Sprzedaż bezpośrednia kwitnie w dobie pandemii

Pierwotnie model sprzedaży detalicznej opierał się przede wszystkim na osobistych kontaktach konsultantów z klientami. Obecnie na skutek pandemii COVID-19 w dużej mierze przeniósł się do internetu. Ogromny wpływ na te zmiany miała również postępująca cyfryzacja.

Sprzedaż bezpośrednia – model biznesowy przyszłości? ludzie na zebraniu w firmie siedzą przy stole.
Sprzedaż bezpośrednia – model biznesowy przyszłości?

W wyniku pandemii branża sprzedaży bezpośredniej musiała dostosować się do nowych realiów i na pewien czas prawie całkowicie przeniosła się do internetu. Co prawda osobiste spotkania powoli wracają do normy, ale konsultanci zdecydowanie czerpią z potencjału, który zapewnia sprzedaż online. Ma na to wpływ także nowe pokolenie młodych, zdigitalizowanych sprzedawców, świadomych możliwości, jakie daje im internet i media społecznościowe. Pandemia, niepewność i kolejne lockdowny zmieniły także konsumenta. Klientom coraz bardziej zależy na odpowiednim stosunku jakości do ceny produktu – nie podejmują już tak spontanicznych decyzji zakupowych. Potrzebują sprzedawcy, który nie tylko zaprezentuje swoją ofertę, ale także doradzi i rozwieje wszelkie wątpliwości.

Przedsiębiorczość Polaków rośnie

W dobie pandemii wiele osób straciło pracę i źródło zarobku. Spowodowało to wzrost zainteresowania sprzedażą bezpośrednią, która dotychczas często traktowana była głównie jako zajęcie dodatkowe. Obecnie stała się atrakcyjnym źródłem stałego przychodu. Daje również większe poczucie bezpieczeństwa, niż ryzyko samodzielnego prowadzenia biznesu. Przedsiębiorstwa zapewniają konsultantom dostęp do produktu wysokiej jakości. Ponadto wsparcie technologiczne i szkolenia, dzięki którym nabywają niezbędne w branży umiejętności i rozwijają swoje kompetencje.

Według najnowszych badań, aż 46% Polaków myśli o posiadaniu własnej firmy. Pod tym względem nieznacznie odbiegamy od europejskiej średniej – samozatrudnienie rozważa nawet 51% Europejczyków. Wśród największych korzyści prowadzenia własnego biznesu ankietowani wymieniają m.in. możliwość uzyskania dodatkowych przychodów, bycie własnym szefem i perspektywę realizowania własnych pasji. Z kolei największą barierę przed rozpoczęciem działalności stanowi obawa przed niepowodzeniem oraz pozyskanie kapitału na start. Pomimo ogólnego wzrostu przedsiębiorczości spadło zainteresowanie modelem pracy freelancera ze względu na wiążącą się z nim znaczną niepewność.

Choć branża sprzedaży bezpośredniej wciąż musi zmierzyć się z wieloma mitami i nieprawdziwymi wyobrażeniami na swój temat, coraz więcej osób decyduje się na pracę w tym modelu. Doceniając wiążącą się z nim niezależność i możliwość samorozwoju. Zmiana postrzegania tej części rynku wymaga jednak stałej edukacji i współpracy uczestników nad profesjonalizacją sprzedaży bezpośredniej.

Źródło: CSC Global Education SA