ZUS: o pozostaniu w OFE zdecydowało dotąd ponad 80 tys. osób  Do minionego czwartku 80 tys. 162 osoby zadeklarowały, że chcą, by część ich składek emerytalnych  nadal trafiała do OFE – wynika z ostatnich danych ZUS.  „Spośród tych osób niemal 44 proc. zdecydowało się na wysłanie oświadczenia pocztą, 44 proc.  zrobiło to osobiście w oddziale ZUS, a prawie 12 proc. dokonało wyboru za pośrednictwem platformy  usług elektronicznych” – powiedział PAP rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Jacek Dziekan.  Zgodnie z nowelizacją ustawy o funduszach emerytalnych z grudnia ub.r., od 1 kwietnia do 31  lipca br. ubezpieczeni mogą zdecydować, czy chcą, aby część ich składki emerytalnej trafiała do  OFE, czy na indywidualne subkonto w ZUS. Oznacza to, że w przypadku osoby, która zdecyduje się  na odprowadzanie składki emerytalnej wyłącznie do ZUS, 12,22 proc. jej wynagrodzenia będzie  zapisywane na koncie w I filarze, a 7,3 proc. na subkoncie w ZUS. Jeśli jednak zdecydujemy się na  pozostanie w OFE, to 12,22 proc. naszego wynagrodzenia będzie trafiało do I filara (ZUS), 4,38 proc.  na subkonto w ZUS, a 2,92 proc. do OFE.  Ubezpieczony, który chce, by część jego składki emerytalnej trafiała też do OFE, musi wypełnić  specjalne oświadczenie i złożyć je w ZUS. Oświadczenie to można pobrać ze stron internetowych  resortów pracy oraz finansów, a także ZUS-u i Komisji Nadzoru Finansowego, a następnie wysłać  pocztą. Można także przesłać oświadczenie drogą elektroniczną. Ubezpieczony musi jednak w tym  celu zarejestrować się na stronie www.pue.zus.pl., a następie udać się do najbliższego oddziału  ZUS i potwierdzić założenie konta. Oświadczenie można także złożyć osobiście w dowolnym z 325  oddziałów ZUS.  Jeżeli ubezpieczony chce, aby jego składki trafiały wyłącznie do ZUS, nie musi składać żadnej  deklaracji.  1 lutego 2014 r. zmieniły się przepisy dotyczące OFE. Nakazały one przekazanie do ZUS  51,5 proc. wartości aktywów w portfelach funduszy, co nastąpiło 3 lutego. Odpowiadało to  wartości posiadanych przez OFE obligacji Skarbu Państwa oraz innych instrumentów dłużnych  gwarantowanych przez Skarb Państwa. W papiery te OFE nie mogą już inwestować. Ustawowo  wprowadzony został natomiast minimalny poziom inwestycji w akcje. Wynosi on 75 proc. do końca  2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r.  Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązuje też zakaz reklamy OFE, za złamanie którego grozi kara od  1 do 3 mln zł. Zakaz jest związany z okienkiem transferowym. Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu  w ZUS nie będzie ostateczna. Po dwóch latach, czyli w 2016 r., otworzy się kolejne czteromiesięczne  okienko na ewentualną zmianę decyzji ws. oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne będą otwierane co  cztery lata.  Przepisy przewidują, że przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą  stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS  subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu  wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać  dziedziczeniu.  Przepisy przewidują, że pobierana przez fundusze maksymalna opłata od składki spadła z 3,5 do 1,75  proc. Obniżona została też opłata pobierana przez ZUS za przekazywanie składek do OFE – z 0,8 do 0,4  proc.  Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, ale skierował do Trybunału Konstytucyjnego  wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w  obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE