Konfederacja Lewiatan krytycznie ocenia model sądowo-administracyjnej ścieżki odwoławczej od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Sądem, który daje pełne gwarancje obrony praw stron postępowania, w tym przedsiębiorców, powinien być Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. 

– Nasze duże wątpliwości wzbudza również brak ochrony przedsiębiorców przed nadmierną kontrolą Prezesa Urzędu w zakresie przestrzegania standardów ochrony danych osobowych. Projekt wyłącza stosowanie ustawy o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej, tym samym przepisów o zawiadomieniu o zamiarze wszczęcia kontroli i znosi zakaz prowadzenia więcej niż jednej kontroli jednocześnie – mówi Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Niezrozumiałym, w ocenie Konfederacji Lewiatan, jest brak możliwości zawarcia ugody w toku postępowania prowadzonego przez prezesa Urzędu. – Nie zgadzamy się z argumentacją Ministerstwa Cyfryzacji, że istota naruszenia, jakim jest naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych wyłącza możliwość stosowania wspomnianej instytucji.  Biorąc pod uwagę m.in. wysokość przewidywanych kar administracyjnych, uzasadnione wydaje się zapewnienie możliwości zawarcia porozumienia miedzy osobą, której prawa zostały naruszone a naruszycielem (potencjalnie przedsiębiorcą). Takie rozwiązanie umożliwi zakończenie postępowania bez konieczności kierowania sporu na drogę sądową – dodaje Aleksandra Musielak.

Przedsiębiorcy są również zaniepokojeni ustaleniem na poziomie 100.000 zł maksymalnych kar za naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych przez podmioty publiczne. Konfederacja Lewiatan nie zgadza się z tym, by wspomniane kary były 840 razy mniejsze od  nakładanych na przedsiębiorców.
Źródło: Konfederacja Lewiatan