Organizacje prowadzące działalność w Polsce coraz częściej zmagają się z trudnościami w pozyskiwaniu odpowiednich pracowników, co w dużej mierze wynika z rekordowo niskiego poziomu bezrobocia. Jednocześnie rośnie liczba miejsc pracy, a także zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów. W najnowszym numerze Hays Journal, praktycy HR pochylają się nad kondycją polskiego rynku pracy oraz wskazują nowoczesne technologie jako jedno z rozwiązań problemu niedoboru kandydatów.

Krótko po globalnym kryzysie gospodarczym, gdy wiele regionów świata doświadczało znacznego wzrostu stopy bezrobocia, możliwość rekrutacji nowych pracowników była dla firm okazją do świętowania. Organizacje, które najszybciej uporały się z negatywnymi skutkami złej koniunktury i rozpoczęły rekrutacje, znalazły się w bardzo komfortowej sytuacji, bowiem kilka lat temu na rynku poszukiwało zatrudnienia wielu wykwalifikowanych specjalistów z bogatym doświadczeniem zawodowym. Jednak w Polsce taki układ sił na rynku pracy należy do przeszłości, a potrzeby pracodawców znacznie przewyższają dostępność odpowiednich kandydatów do pracy. W wielu branżach funkcjonuje rynek pracownika, a firmy stoją przed wyzwaniem zatrudnienia oraz zatrzymania talentów niezbędnych do rozwoju biznesu.

Jak uważa Charles Carnall, dyrektor zarządzający Hays Poland, cytowany w Hays Journal 14, największym wyzwaniem polskiego rynku pracy jest niedopasowanie dostępnych kompetencji na rynku do realnych potrzeb pracodawców.

– Wiele wakatów pozostaje nieobsadzonych przez długi okres, ponieważ firmy nie mogą znaleźć specjalistów, którzy spełnialiby ich określone oczekiwania i jednocześnie byliby zainteresowani zmianą pracy. To kluczowy powód, dla którego w wielu specjalizacjach i sektorach rynku mamy obecnie do czynienia z rynkiem kandydata – twierdzi szef Hays Poland.

Jako najlepszy przykład przewagi kandydatów w negocjacjach warunków zatrudnienia może posłużyć branża informatyczna, gdzie programiści w miesiącu otrzymują nawet 30 ofert pracy, z czego aż 6 naprawdę interesujących.

JAK PRZYCIĄGNĄĆ NAJLEPSZYCH?

Zdaniem ekspertów konkurowanie o talenty wyłącznie finansowym aspektem oferty nie zawsze przynosi oczekiwane skutki. Wysokość wynagrodzenia wciąż pozostaje głównym powodem rozważania zmiany miejsca zatrudnienia oraz czynnikiem kluczowym w porównaniu atrakcyjności poszczególnych ofert pracy. Pracodawcy starają się jednak wzbogacić swoją ofertę o aspekty poza finansowe, które są szczególnie istotne dla pracowników.

– Firmy starają się przyciągnąć kandydatów atrakcyjnym pakietem benefitów, możliwościami pracy elastycznej, komfortową atmosferą pracy oraz licznymi opcjami rozwoju zawodowego. Na decyzję o przyjęciu bądź odrzuceniu oferty coraz częściej ogromny wpływ ma również fakt, czy w firmie łatwo jest zachować równowagę pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym – dodaje Charles Carnall.

Sukces powodzenia procesów rekrutacyjnych jest uzależniony od szybkości podjęcia przez pracodawcę ostatecznej decyzji. Kandydaci oczekują jedno lub dwuetapowych rekrutacji, zakończonych niezwłocznym podjęciem decyzji. Liczą także na stałe wsparcie rekruterów, którzy częściowo przyjęliby rolę doradców zawodowych. Kandydaci oczekują także procesów rekrutacyjnych prowadzonych z wykorzystaniem mediów społecznościowych, grywalizacji oraz narzędzi internetowych.

– Efektywność procesów rekrutacyjnych jest szczególnie istotna w obliczu rynku kandydata, kiedy nierzadko jedna osoba jednocześnie bierze udział w kilku procesach rekrutacyjnych. Dlatego wstrzymywanie się z podjęciem decyzji o zatrudnieniu danego kandydata może się wiązać z sytuacją, w której nie jest on już dostępny – komentuje Charles Carnall.

SZTUCZNA INTELIGENCJA WKRACZA DO HR

Nowoczesne technologie w coraz większym stopniu kształtują rekrutację oraz strategie HR. Dzięki zautomatyzowanym narzędziom i aplikacjom internetowym o wiele łatwiej jest przyspieszyć i uczynić efektywniejszym proces rekrutacyjny, lepiej i sprawniej dopasować kandydatów do oczekiwań pracodawcy oraz zagwarantować kandydatom jak najbardziej pozytywne doświadczenia rekrutacyjne.

Jednak o ile pracodawcy i pracownicy przyzwyczaili się już do wykorzystania rozwiązań cyfrowych w rekrutacji i zarządzaniu talentami, to wykorzystanie sztucznej inteligencji i botów w HR wciąż pozostaje nowością. Zdaniem ekspertów, firmy które zainwestują czas i nakłady finansowe w solidne wdrożenie tego typu rozwiązań, mogą z nich uczynić przewagę rynkową w walce o pozyskanie i zatrzymanie najlepszych specjalistów.

Zastosowanie samouczących się systemów (ang. machine learning), gdzie algorytmy na podstawie licznych danych są w stanie dokonać prognoz na przyszłość, ma coraz większy wpływ nie tylko na wyszukiwanie i selekcję kandydatów, ale także strategię zatrzymywania pracowników w firmie. Potwierdzają to badania Chartered Institute of Personnel and Development, cytowane na łamach Hays Journal 14 – dzięki sztucznej inteligencji dokonującej analiz prognostycznych, firmy są w stanie przewidzieć trendy w zatrudnieniu. Jednocześnie, jak wskazują specjaliści CIPD, koszty wdrożenia tego typu technologii oraz kompetencje niezbędne do utrzymania pełnej funkcjonalności narzędzi sprawiają, że wciąż stosunkowo niewiele organizacji wykorzystuje je do celów związanych z realizacją strategii zarządzania zasobami ludzkimi. Jednak jest to kierunek, w którym coraz dynamiczniej będzie się rozwijał HR.

CZY BOTY ZASTĄPIĄ CZŁOWIEKA?

– Powierzenie sztucznej inteligencji części zadań działów personalnych odciąży specjalistów HR i umożliwi im koncentrację na bardziej naglących kwestiach, związanych z pracą koncepcyjną, objaśnianiem strategii i budowaniem wartościowych relacji z ludźmi. Czynnika ludzkiego nie można całkowicie wykluczyć z HR, ponieważ niezaprzeczalnie relacje międzyludzkie stanowią podstawy każdej dobrze funkcjonującej organizacji – zapewnia Charles Carnall.

Zdaniem szefa Hays Poland, automatyzacja procesów i zastosowanie botów to idealne rozwiązanie dla administracyjnej strony HR, szczególnie w dużych firmach, w których wielu pracowników może poszukiwać tych samych informacji i wymagać wsparcia w określonym zakresie.

Rozwijanie botów i rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji, które potrafią uczyć się na dotychczasowych interakcjach i dostarczać coraz lepszych usług kandydatom do pracy jest jednym ze sposobów na poprawienie doświadczeń rekrutacyjnych i zagwarantowanie formy obsługi dopasowanej do indywidualnych potrzeb oraz preferencji specjalistów. Z drugiej strony mogą także poprawić poziom zadowolenia z pracy dotychczasowych pracowników firmy, co może przyczynić się do zatrzymania najlepszych specjalistów w organizacji. Coś, co obecnie wciąż jest nowością i ciekawostką na rynku, wkrótce może stać się koniecznością – jest to scenariusz prawdopodobny w kontekście wkraczania na rynek pracy coraz większej liczby kandydatów reprezentujących pokolenie Z.

 

Źródło: materiały prasowe firmy