Elastyczność i wielofunkcyjność – te dwie cechy determinują sposób projektowania nowoczesnej powierzchni biurowej. Oczekujemy dziś, że to przestrzeń będzie dostosowywać się do naszych konkretnych potrzeb, a nie odwrotnie, jak w przypadku standardowych aranżacji. Jakie zatem rozwiązania pozwolą nam stworzyć inteligentne biuro, w którym powierzchnia jest maksymalnie wykorzystana, jedno pomieszczenie może w zależności od okoliczności spełniać różne funkcje, a pracownicy nie pozostają na uwięzi okablowania?

Gdyby poproszono nas o wymienienie czynników, które najczęściej irytują nas w przestrzeni biurowej, spowalniają i rozbijają naszą pracę, z pewnością większość wymieniłaby hałas, brak wolnego miejsca na spotkanie, czy np. problem ze znalezieniem gniazdka podczas prezentacji. Warunki w jakich pracujemy mają ogromny wpływ na wydajność. Producenci wyposażenia i sprzętu biurowego wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu firm na funkcjonalne rozwiązania, które zwiększają komfort pracy i czynią z biura sojusznika naszych codziennych zadań.

 Jedna powierzchnia – wiele funkcji

– Współczesna technologia przyzwyczaiła nas do multifunkcjonalności. Choćby nasz telefon – jest równocześnie aparatem fotograficznym, kalendarzem, nawigacją – wymieniać można bez końca. – mówi Paulina Kanigowska z Forbis Group, firmy, która projektuje i kompleksowo realizuje powierzchnie biurowe. – Dziś wyścig producentów nie dotyczy już tylko dziedziny designu i ergonomii, ale przede wszystkim, możliwości personalizacji, adaptacji do konkretnych potrzeb. Nie ma czegoś takiego jak jedno, uniwersalne rozwiązanie.

Projektując biura, architekci co raz częściej odchodzą od sztywnych rozwiązań aranżacyjnych, w których np. sala konferencyjna ma być zawsze tylko salą konferencyjną. Co raz większa popularność modelu pracy zdalnej powoduje, że znaczna część przestrzeni pozostaje w ciągu dnia niewykorzystana. Zdarza się, że kiedy salka jest już zajęta, pracownik nie ma miejsca, aby ugościć klienta lub przeprowadzić kreatywne spotkanie z zespołem, gdy w tym samym czasie duża część biurek świeci pustkami. Inteligentne biuro to biuro, które żyje. – Taka przestrzeń jest elastyczna, łatwa do przearanżowania, będąca w interakcji z jej użytkownikami. – mówi Paulina Kanigowska.

Rynek oferuje nam coraz lżejsze i prostsze w montażu systemy ścianek, paneli i ekranów, wyposażonych w izolację akustyczną, które w prosty sposób zmieniają otwartą przestrzeń w zamknięte pomieszczenie i odwrotnie. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest wydzielenie pomieszczeń w ramach istniejącego open space’u za pomocą szklanych ścian działowych. Aby w dowolnej chwili zapewnić sobie prywatność można użyć tradycyjnych żaluzji, jednak rozwiązaniem na miarę XXI wieku jest technologia „Smart Glass”, która umożliwia tworzenie zmiennej przezierności szklanych ścian. To znaczy, że użytkownik biura w zależności od swoich potrzeb może nawet całkowicie przyciemnić szklaną powierzchnię, aby pracować w odosobnieniu bądź wykorzystać ją jako wysokiej rozdzielczości ekran projektora podczas prezentacji. I to wszystko za pomocą jednego przycisku na pilocie, kliknięcia w smartphonie lub przekręcenia guzika na ścianie.

Zastosowanie mebli modułowych zamiast zabudowy pozostawia duże pole dla naszej kreatywności. Niektórzy designerzy patrzą na takie meble jak na klocki, ubierają je w prostą formę, tak, że później można zestawiać je w rozmaite konfiguracje. Regulowane stoły, przy których możemy pracować na stojąco i na siedząco, dokręcane kółka, umożliwiające łatwe przestawianie mebli, wszystko to pomaga nam tam zarządzać przestrzenią tak, żeby odpowiadała na nasze aktualne zapotrzebowanie.

A co z kablami?

Cała filozofia „żyjącego”, inteligentnego biura nie znajdzie zastosowania, jeśli nie uwolnimy naszej firmy od wijących się pod biurkiem kabli i listew zasilających. Bo to właśnie bezprzewodowość jest tym, co pozwala nam uciec od ograniczeń, wynikających z układu wnętrza i ma znaczny wpływ na usprawnienie naszych działań. Całkowita eliminacja okablowania, czyli wdrożenie tzw. „wireless office” jest na dzień dzisiejszy niemożliwa, ale tendencje na rynku pokazuje, że zmierzamy na tym polu w dobrym kierunku. Technologie bezprzewodowego ładowania urządzeń rozwijane są od kilku lat. Najnowsze modele smartfonów można już ładować bez użycia kabla, z wykorzystaniem specjalnych podstawek i chipów. W blatach naszych biurek zamontować możemy bezprzewodowe ładowarki indukcyjne, ładujące urządzenia. Jak laptopy czy tablety, które się na nich położy. Bardzo praktycznym rozwiązaniem są urządzenia, pozwalające na bezprzewodowe prowadzenie konferencji. Problem z podłączeniem się do sprzętu skutecznie opóźnia przejście do meritum spotkania i powoduje frustracje. Nowoczesne rozwiązania pozwalają na połączenie się z projektorem, głośnikiem czy kamerą za pomocą jednego kliknięcia.