W czerwcu br. stopa bezrobocia spadła do 7,2 proc. – szacuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To o 0,1 pkt. proc. mniej niż miesiąc wcześniej i o 1,5 pkt. proc. mniej niż rok temu.

Dane za czerwiec potwierdzają trwającą od początku roku systematyczną poprawę na rynku pracy. Co prawda dynamika spadku bezrobocia wyhamowuje i wyniosła 1,5 pkt. proc. r/r wobec 2 pkt proc r/r w styczniu, ale nadal pozytywne informacje płyną ze wszystkich województw.

W sektorze dużych firm (2000 i więcej zatrudnionych) jest największe zapotrzebowanie na pracowników. Przedsiębiorstwa informują o problemach ze znalezieniem odpowiednio wykwalifikowanych pracowników oraz o nieobsadzonych stanowiskach pracy. Problem z zapełnieniem wakatów zgłaszany jest już w co trzecim przedsiębiorstwie, a jeszcze więcej firm informuje o trudnościach ze znalezieniem osób o odpowiednich kompetencjach.

Wzrost zatrudnienia wynika także ze wzrostu zapotrzebowania na pracowników w przedsiębiorstwach publicznych, które jeszcze w 2016 r. wyraźnie redukowały zatrudnienie. To drugi kwartał z rzędu, w którym informują one o rosnących planach zatrudnienia. Dynamika zatrudnienia będzie zróżnicowana w zależności od branży: wysoka w przetwórstwie przemysłowym, stabilna w usługach, relatywnie niska w budownictwie. Zwiększenie zatrudnienia w sektorze budowlanym wymaga większych inwestycji.

Nadal największym wyzwaniem dla polskiego rynku pracy jest kurcząca się podaż pracowników. Przyczyną jest pogłębiający się deficyt młodych wchodzących na rynek pracy oraz bardzo niski poziom aktywności zawodowej.

 

Autor: Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan