Zapowiedziane na 2017r. wprowadzenie zmian legislacyjnych dotyczących delegowania pracowników może utrudnić ogromnej liczbie polskich pracowników dostęp do unijnego rynku pracy, ocenia Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia (SAZ). Oprócz szeroko komentowanej dyrektywy 96/71/WE, Komisja Europejska planuje również zmianę rozporządzenia 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, w tym procedury wydawania zaświadczeń A1. Wprowadzenie zmian w proponowanym obecnie kształcie spowodować może znaczne zmniejszenie wpływów do ZUS oraz zwiększyć falę emigracji Polaków do krajów starej UE. Upaść może kilkaset agencji zatrudnienia specjalizujących się w delegowaniu pracowników, a polscy przedsiębiorcy będą w wielu przypadkach zmuszeni do przeniesienia działalności poza granice kraju.

Proponowane przez Komisję Europejską (KE) zmiany dotyczą m.in. rozporządzenia nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego oraz rozporządzenia (WE) nr 987/2009 dotyczącego wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/ 2004. Dotychczas delegowanie pracowników odbywało się najczęściej na podstawie art. 12 oraz art. 13 rozporządzenia 883/2004. KE proponuje istotną zmianę, dotykającą art. 13., który mówi o pracy naprzemiennej w dwu lub więcej krajach. Do tej pory głównym kryterium podlegania pod polski system ubezpieczeń przy art. 13 była praca nie marginalia. Aktywność zawodowa pracownika w kraju macierzystym powinna przekraczać 5 proc. – w zakresie jego wynagrodzenia lub 5 proc. jego czasu pracy. Zmiana, która ma być wprowadzona, polega na dodaniu do warunków art. 13 zapisu o konieczności „prowadzenia znacznej działalności” w kraju pochodzenia. Oznaczać to może dużą uznaniowość w określaniu ośrodka interesów a co za tym idzie ustawodawstwa właściwego dla ubezpieczeń społecznych.

Analogicznie do innych zapisów rozporządzenia można się spodziewać, że prowadzenie „znacznej działalności” będzie oznaczać wymóg osiągania, co najmniej 25 proc. obrotów w kraju pochodzenia.

„Propozycja dodania warunku „prowadzenia znacznej działalności” do art. 13 wydaje się być nietrafiona z powodu istoty tego przepisu, czyli pracy naprzemiennej. Nie uwzględnia ewentualnych skutków proponowanych zmian. Co więcej, jest powieleniem kłopotliwych pod względem interpretacji prawnej pojęć kwestionowanych w obowiązującej wersji rozporządzenia 883/2004. Komisja Europejska po raz kolejny stara się utrudnić  firmom, głównie z tzw. Nowej Unii, funkcjonowanie na wspólnym rynku” – komentuje Krzysztof Jakubowski, przewodniczący Sekcji Agencji Opieki, wiceprezes Stowarzyszenia Agencji  Zatrudnienia

Zdaniem ekspertów SAZ, zaproponowane przez KE zmiany legislacyjne mogą znacznie wydłużyć oraz skomplikować proces delegowania. Specjaliści podkreślają, że proponowane zmiany mogą doprowadzić do zewnętrznego sterowania procesem delegowania pracowników poprzez np. przedłużanie procedury, badania, długotrwałe kontrole, a nawet blokowanie wydawania zaświadczeń A1.

„Zaproponowane zmiany w procedurze wydawania A1 mogą doprowadzić do uznaniowości i ingerencji w proces decyzyjności państwa wysyłającego. ZUS może również zacząć żądać dodatkowych dokumentów celem zabezpieczenia się w przypadku podważenia wydania A1, co oczywiście może wpłynąć chociażby na czas wydania zaświadczenia. Co więcej, uznaniowość podstaw wydawania zaświadczeń A1 może utrudnić pracę polskich urzędów powodując lawinę odwołań. Podważone mogą zostać także wydane już zaświadczenia A1, co może się wiązać z wysokimi kosztami finansowymi dla polskich przedsiębiorców. Szacuje się, że w tym roku ilość wydanych zaświadczeń A1 przekroczy 500 tys. egzemplarzy. A więc zmiany legislacyjne dotkną ogromnej liczby polskich pracowników ” – tłumaczy Marta Bitner, koordynator Sekcji Agencji Opieki Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.

Eksperci Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia przypuszczają, że celem wprowadzenia proponowanych przez Komisje Europejską zmian jest doprowadzenie  do stałej emigracji a tym samym opłacania składek w państwie przyjmującym oraz przenoszenia tam firm.

„Coraz więcej państw wprowadza dodatkowe restrykcje i celowo utrudnia prowadzenie uczciwej działalności polskim przedsiębiorcom – przoduje w tym Francja” – dodaje Bitner. W efekcie polscy przedsiębiorcy zostaną zniechęceni do prowadzenia działalności m.in. wysokimi kosztami, niejasnymi procedurami za których nawet niecelowe naruszenie grożą wysokie kary finansowe. Zdaniem ekspertów SAZ, w niedalekiej przyszłości spodziewać się więc możemy ograniczenia wpływów do ZUS, podniesienia stałej migracji np. do Niemiec oraz upadku znacznego odsetka agencji zatrudnienia specjalizujących się w delegowaniu pracowników.

Źródło: Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia (SAZ)