Do tej pory zostały podpisane umowy o dofinansowanie przez Unię Europejską inwestycji o łącznej wartości 35,7 mld zł. W pozyskiwaniem pieniędzy unijnych najlepiej radzą sobie duże firmy, samorządy i administracja państwowa. Za to mikrofirmy o unijne pieniądze prawie się nie starają. Do tej pory udało się im uzyskać mniej niż 1% unijnego dofinansowania.

W Polsce mamy ok. 2 mln aktywnych mikrofirm. Wydawałoby się, że taka potężna rzesza podmiotów będzie bardzo licznie reprezentowana wśród podmiotów, którym udało się uzyskać unijne dotacje. Ale, niestety, prowadzący działalność gospodarczą najwyraźniej nie wiedzą, jak ubiegać się o dotacje.

Co siódmą umowę podpisuje mikroprzedsiębiorca

Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Rozwoju wynika, że do końca lipca tego roku zostało podpisanych 10 332 umowy o unijne wsparcie w ramach perspektywy finansowej 2014-2020. Ponieważ resort informuje również, jaka jest forma prawna beneficjentów, można wyliczyć, że w grupie szczęśliwców, którzy pozyskali unijne dotacje, jest 1466 jednoosobowych działalności gospodarczych. To znaczy, że umowy na dofinansowanie zdobyte przez mikroprzedsiębiorców stanowią ponad 14% ogółu.

14

Tyle że wynik na poziomie 14% pod względem liczby podpisanych umów jest dość niski. W Polsce mamy ponad 2 mln aktywnych jednoosobowych działalności gospodarczych. To zapewne co najmniej tyle, ile wszystkich pozostałych podmiotów ubiegających się o dotacje unijne (samorządów, jednostek administracji państwowej, innych firm oraz organizacji społecznych) razem wziętych. Wydawałoby się więc, że liczba umów podpisanych przez przedsiębiorców indywidualnych powinna być co najmniej równa pozostałym.

Zagrożenie dla modernizacji najmniejszych firm

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda, jeśli wziąć pod uwagę kwotę dofinansowania, jaką uzyskali beneficjenci na mocy podpisanych już umów. Zgodnie z danymi Ministerstwa Rozwoju, na koniec lipca wartość dofinansowania UE, wynikająca z już podpisanych umów, to 35,72 mld zł. Tymczasem wartość dofinansowania uzyskanego wyłącznie przez przedsiębiorców indywidualnych to 314,5 mln zł. To oznacza, że do tej pory przedsiębiorcy indywidualni pozyskali mniej niż jeden procent kwoty dotacji unijnych.

15

To bardzo zły wynik. Zwłaszcza, jeśli pamięta się, że mikrofirmy wytwarzają prawie co trzecią złotówkę z polskiego PKB. W obecnej perspektywie finansowej dotacje mają służyć przede wszystkim unowocześnieniu produkcji. Fakt, że mniej niż co setne euro wsparcia unijnego trafia do najmniejszych firm, oznacza, że ta ogromna grupa firm nie uzyska nowych technologii, co w przyszłości utrudni im konkurowanie.

Mali potrzebują wsparcia

Jednym z powodów, dla którego małe firmy tak źle sobie radzą z pozyskiwaniem dotacji unijnych, jest brak wiedzy o takich możliwościach. Poza tym najmniejsi przedsiębiorcy nie mają wsparcia ze strony doradców, co sprawia, że albo boją się spróbować, albo ich wnioski są odrzucane. Poza tym małym firmom często brakuje pieniędzy na wkład własny, wymagany przy tego typu inwestycjach. Sposobem na ten problem może być skorzystanie z Centrum Dotacji UE, uruchomionego przez Grupę Idea Banku, gdzie najmniejsi przedsiębiorcy znajdą i konieczne wsparcie merytoryczne, i dodatkowe finansowanie.

 

Marek Siudaj, Tax Care