Każde postępowanie sądowe wiąże się z kosztami, które wynikają z przepisów ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o opłacie skarbowej. Obowiązkowej opłacie podlega nie tylko złożenie pozwu, ale też opłata z tytułu pełnomocnictwa czy biegłego. Ich wysokość zależy jednak od kwoty naszych roszczeń. Potwierdzają to eksperci z wieloletnim doświadczeniem na rynku i pomagają podsumować, ile tak naprawdę kosztuje walka frankowiczów z bankiem na drodze np. odzyskania nadpłaconych rat kredytu indeksowanego/waloryzowanego do waluty obcej.

Reklama

Koszty postępowania cywilnego zawsze ponosi przegrany, a strona wygrana może żądać od przeciwnika ich zwrotu (kwestię tę reguluje art. 98 kodeksu postępowania cywilnego). Do owych kosztów należy wliczyć nie tylko koszty procesu prowadzonego przez stronę lub jego pełnomocnika, ale także koszty reprezentacji zawodowego pełnomocnika i jego wynagrodzenie, wysokość kosztów stawiennictwa strony, utraconego zarobku oraz inne wydatki poniesione w toku sprawy (np. koszty biegłego), w tym także koszty mediacji prowadzonej na skutek skierowania przez sąd.

Należy pamiętać, że koszty procesowania sądowego w sprawach bankowych nie są zbyt wysokie (to kwota od 30 zł do 1 000 zł). Dlatego też, wielu kredytobiorców decyduje się na walkę z bankiem, zwłaszcza, kiedy ma do tego podstawy.

Postępowanie sądowe a dochodzenie roszczeń od banku – koszty podstawowe

Dochodzenie zwrotu należności od banku może wiązać się z długim procesem. Jednak jak zaznaczają eksperci, większość procesów wygrywają właśnie konsumenci. Wszystko to za sprawą coraz częstszych doniesień o błędnie sformułowanych umowach z kredytobiorcami, frankowiczami. O kwestiach finansowych pozwów sądowych porozmawialiśmy z firmą VOTUM S.A. – specjalizującą się w odszkodowaniach, ale też w odzyskiwaniu nadpłaconych rat z tytułu umowy kredytowej.

Początkowo należy zainicjować postępowanie poprzez konieczne uiszczenie opłaty sądowej. Ową opłatę określa się względem wysokości wartości dochodzonego roszczenia. W tym zakresie należy pamiętać, że zgodnie z przepisami ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2018 poz. 300) ww. opłata wynosi 5% wartości przedmiotu sporu (tj. wartości dochodzonego roszczenia) jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 1.000 złotych.

Przykładowo więc, jeżeli konsument występuje w pozwie z roszczeniem w wysokości 18.000 zł wówczas opłata od pozwu, zgodnie z powyższymi uregulowaniami będzie wynosić 900 zł, natomiast jeżeli roszczenie to będzie opiewało już na kwotę 80.000 zł wówczas konsument powinien dokonać uiszczenia 1.000 zł tytułem opłaty od pozwu, albowiem, co zostało także wskazane powyżej, opłata od pozwu pobierana od konsumenta w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych nie może przekroczyć 1.000 zł.

Reprezentuje Cię adwokat? Pamiętaj o opłacie pełnomocnictwa

Jak zaznaczają eksperci VOTUM S.A., koszty sądowe to nie wszystko – warto pamiętać także o kosztach dodatkowych. Jeżeli w sprawie jesteśmy reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika (np. adwokata lub radcę prawnego) istnieje ponadto konieczność uiszczenia opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa. Wysokość opłaty regulowana jest ustawowo i wynosi 17 zł od każdego powoda (kredytobiorcy). Organem właściwym do uiszczenia opłaty skarbowej jest wójt, burmistrz lub prezydent miasta właściwy ze względu na miejsce złożenia dokumentu pełnomocnictwa (nie należy mylić powyższego z miejscem udzielenia pełnomocnictwa).

– Obrazując to na przykładzie, jeżeli zarówno pełnomocnik, jak i powód pochodzą z Wrocławia, zaś pozew inicjujący postępowanie sądowe składamy do sądu w Warszawie, opłatę skarbową należy uiścić na rzecz właściwego urzędu dla danej dzielnicy Warszawy – właściwej ze względu na miejsce położenia sądu. Uiszczenia opłaty, o której mowa powyżej, możemy dokonać w formie gotówkowej w Urzędzie Miasta lub Gminy, bądź też bezgotówkowo w formie przelewu na konto ww. podmiotu – komentuje dla portalu BiznesTuba.pl, Kacper Jankowski – dyrektor Departamentu Spraw Bankowych VOTUM S.A.

Na jaką kwotę mogą opiewać koszty procesowe?

Lwią część pochłaniają koszty związane z samym procesem. W trakcie trwania procesu najczęstszym wydatkiem są zaliczki na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych. Oczywiście należy pamiętać, iż aby doszło do przeprowadzenia takiego dowodu, strona musi złożyć właściwy wniosek, a następnie sąd decyduje o zasadności jego przeprowadzenia. Tym samym przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego nigdy nie jest obligatoryjne.

– Warto jednak pamiętać, iż dochodzący swojego roszczenia (w tym przypadku konsument) powinien swoje roszczenie – jak i jego wysokość – udowodnić. Dlatego też powołanie biegłego, posiadającego w danej dziedzinie szczegółową wiedzę, jest zawsze rekomendowane, albowiem jako dowód obiektywny pozwoli potwierdzić zarówno zasadność jak i wysokość naszego żądania. Koszt wspomnianej zaliczki na poczet przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego jest uzależniony głównie od specjalności biegłego jaki powoływany jest w sprawie. Jednocześnie sąd samodzielnie ustala wysokość zaliczki i termin na jej uiszczenie, do którego zobowiązana jest strona – dodaje Kacper Jankowski z VOTUM S.A.

Jak dodaje ekspert, należy zaznaczyć, że zaliczka nie pokrywa całości kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, a stanowi jedynie jej określoną część. Pozostała kwota wynagrodzenia biegłego do czasu zakończenia zaistniałego pomiędzy stronami sporu (procesu), pokrywana jest tymczasowo ze środków Skarbu Państwa, a następnie wchodzi w skład kosztów procesu, które rozliczane są po zakończeniu postępowania sądowego i obciążają stronę przegrywającą sprawę.

– Jak jednak wynika z naszego doświadczenia, najczęściej koszt związany z powołaniem biegłego waha się w graniach 1.500–2.500 zł – dodaje Kacper Jankowski, dyrektor Departamentu Spraw Bankowych VOTUM S.A.

Kto przegra, ten płaci? Tak, ale nie zawsze…

Po zakończeniu postępowania sądowego wszystkie poniesione koszty procesu (tj. opłaty sądowe i skarbowe, koszty przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych, a także inne wydatki, które mogą pojawić się w procesie) podlegają sumowaniu i obciążają tę stronę, która proces przegra.

– Jeżeli nasz klient – czyli w tym przypadku kredytobiorca będący w sporze z bankiem – proces wygra, wówczas bank, jako strona pozwana w sprawie, będzie zobowiązana do zwrotu na rzecz konsumenta wszystkich poniesionych przez niego kosztów. Warto dodać, iż inaczej koszty zostaną rozliczone w przypadku tylko częściowego wygrania procesu przez daną stronę. Wówczas sąd, w zależności od stopnia wygrania sprawy przez każdą ze stron, może postanowić albo o wzajemnym zniesieniu poniesionych przez strony kosztów prowadzonego postępowania albo o ich stosunkowym rozdzieleniu – mówi Dyrektor Departamentu Spraw Bankowych VOTUM S.A. Pan Kacper Jankowski

Fot. Pixabay

Pamiętaj o kosztach pobocznych, np. zastępstwa procesowego

Wymieniając koszty procesowe, nie sposób pominąć ważnej pozycji kosztów zastępstwa procesowego.

Jeśli przegramy w procesie – musimy te koszty zwrócić na rzecz wygranego, czyli w tym przypadku banku. Jeśli zaś wygramy proces – koszty naszego pełnomocnika (np. adwokata) bierze na siebie bank. Wysokość kosztów regulowana jest przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie i uzależniona jest od wysokości dochodzonego w postępowaniu sądowym roszczenia tj.:

1) do 500 zł – 90 zł;
2) powyżej 500 zł do 1500 zł – 270 zł;
3) powyżej 1500 zł do 5000 zł – 900 zł;
4) powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1800 zł;
5) powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 3600 zł;
6) powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 5400 zł;
7) powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł – 10 800 zł;
8) powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł – 15 000 zł;
9) powyżej 5 000 000 zł – 25 000 zł.

Uwaga: koszty sądowe prowadzenia sprawy zawsze oparte są o takie same zasady regulowane przepisami prawa, jednak na całość kosztów prowadzenia sprawy mogą wpłynąć także inne wydatki jak przede wszystkim te poniesione na działania profesjonalnego pełnomocnika, albowiem samo przygotowanie sprawy do procesu, w tym postępowanie przedprocesowe, złożenie pozwu czy już dalsza reprezentacja przez pełnomocnika, jest kwestią nader indywidualną i zależną od wybranego pełnomocnika.

Przykład:

Aby dokładniej zrozumieli Państwo meandry obliczeniowe kosztów sądowych i zastępstwa procesowego, eksperci VOTUM S.A. przedstawili następujący przykład. Załóżmy, iż konsument dochodzi w sądzie roszczenia w kwocie 50.000 zł. W pozwie kredytobiorca zawarł wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Zważywszy na powyższe, koszty występujące w przedmiotowej sprawie będą kształtowały się następująco:

  1. opłata od pozwu, zgodnie z powyższymi rozważaniami, będzie wynosić 1.000 zł,
  2. opłata skarbowa za pełnomocnictwo 17 zł,
  3. koszty przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego (na potrzeby symulacji przyjmijmy, że łączny koszt opinii to kwota 2.000 zł). Sąd dopuszczając dowód z opinii biegłego zobowiązał stronę powodową (tj. konsumenta) do uiszczenia zaliczki na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w kwocie 1.000 zł.

Apelacja, czyli koszty zastępstwa procesowego w II instancji

Powyższe zestawienie kosztów łączy się wyłącznie z postępowaniem pierwszej instancji. Jeśli zaś jedna ze stron nie będzie zadowolona z rozstrzygnięcia sądu, może wnieść ona apelację.

– Postępowanie drugoinstancyjne wiąże się z konieczności poniesienia dalszych kosztów tj. opłaty od apelacji, która zgodnie z przepisami ustawy wynosi 5% wartości przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 1.000 złotych. Po zakończeniu postępowania apelacyjnego strona przegrywająca, zgodnie z obowiązującą zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, obowiązana jest także zwrócić stronie wygrywającej poniesione przez nią koszty – dodaje Kacper Jankowski, Dyrektor Departamentu Spraw Bankowych VOTUM S.A.

Kacper Jankowski dodaje także, że koszty zastępstwa procesowego strony przeciwnej – które nieco różnią się od postępowania w I instancji – uzależnione są od tego jaki sąd (tj. okręgowy czy apelacyjny) rozpoznaje apelację. Wspomniane koszty przestawiają się następująco:

1) jeżeli sprawa rozpoznawana jest przed sądem okręgowym – 50% stawki wskazanej powyżej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam adwokat – 75% ww. stawki, w obu przypadkach nie mniej niż 120 zł;

2) jeżeli sprawa rozpoznawana jest przed sądem apelacyjnym – 75% stawki wskazanej powyżej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam adwokat – 100% ww. stawki, w obu przypadkach nie mniej niż 240 zł.

Wygrana powództwa versus wygrana w części

Jeśli kredytobiorca wygra powództwo w całości, sąd uzna roszczenie powoda zarówno w zakresie jego zasadności jak i wysokości, a w konsekwencji zasądził na rzecz konsumenta kwotę 50.000 zł tytułem roszczenia głównego, kwotę 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, a ponadto zwrot kwoty 2.000 zł tytułem poniesionych przez konsumenta kosztów procesu (tj. 1.000 zł tytułem uiszczonej przez konsumenta opłaty od pozwu oraz 1.000 zł tytułem zwrotu uiszczonej zaliczki na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego). W takim przypadku sąd zobowiąże ponadto pozwany Bank do uiszczenia dalszej kwoty 1.000 zł na rachunek Skarbu Państwa, w związku z tym, iż dalsza brakująca część kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego została pokryta tymczasowo ze środków Skarbu Państwa.

Firma VOTUM S.A. specjalizująca się nie tylko w odszkodowaniach, ale też odzyskiwaniu nadpłaconych raz z tytułu umów kredytowych zaznacza, że inaczej sytuacja by się kształtowała, gdyby sąd uznał powództwo konsumenta tylko częściowo np. w 70% tj. zasądziłby na rzecz konsumenta nie 50.000 zł, a 35.000 zł.

– Wówczas sąd może postanowić albo o wzajemnym zniesieniu kosztów albo o ich stosunkowym rozdzieleniu. Jeżeli sąd postanowi zastosować tę drugą zasadę wówczas, w związku z tym, iż konsument wygrał sprawę częściowo powinien ponieść koszty w zakresie w jakim proces przegrał, a więc w 30%. Należy wziąć jednak pod uwagę, iż w związku z prowadzeniem procesu konsument poniósł już pewne koszty w łącznej kwocie 6.617 zł (w powyższej kwocie mieszczą się także koszty zastępstwa procesowego). Zważywszy na powyższe, skoro konsument powinien ponieść koszty proporcjonalnie do wygranej tj. jedynie w 30% (tj. 3.070,20 zł), a poniósł koszty wyższe, konsumentowi przysługuje od Banku zwrot kosztów procesu stanowiących różnice powyższych kwot tj. zwrot kwoty 3.546,80 zł – dodaje Kacper Jankowski, Dyrektor Departamentu Spraw Bankowych VOTUM S.A.

Koszty oddalenia przywództwa – podajemy przykładowe koszty

Podążając za wskazanym u góry przykładem, w przypadku zaś oddalenia przez sąd powództwa konsumenta w całości, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, to konsument, czyli kredytobiorca powinien uiścić wszelkie koszty poniesione w sprawie. W związku z tym, iż jeszcze w trakcie trwania procesu konsument uiścił opłatę od pozwu oraz zaliczkę na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, sąd w wyroku zobowiąże powoda do uiszczenia dalszej kwoty 1.000 zł poniesionej w związku z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego i tymczasowo (tj. w trakcie procesu) pokrytej ze środków Skarbu Państwa. Ponadto, jeżeli Bank będzie w toku procesu reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika sąd w orzeczeniu kończącym postępowania może także zasądzić od konsumenta na rzecz pozwanego Banku zwrot kosztów zastępstwa procesowego. W tym konkretnym przypadku byłaby to kwota 3.600 zł (albowiem roszczenie mieści się w przedziale 10.000 – 50.000 zł).

*Materiał został współtworzony z firmą VOTUM S.A. – gwarantującą kompleksową pomoc prawną na każdym etapie wykonania umowy. VOTUM S.A. oferuje także obsługę ekspercką w postępowaniu przedsądowym, mediacyjnym, pojednawczym, sądowym oraz egzekucyjnym.

Więcej przeczytasz tutaj:

www.dlafrankowiczow.pl.
https://votum-sa.pl/oferta/mam-kredyt-we-frankach