Spring Forecast 2022 – prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej. Komisja Europejska (KE) opublikowała dziś wiosenne prognozy gospodarcze. Prognozuje wzrost realnego PKB Polski na poziomie 3,7% w 2022 r. Ponadto 3,0% w 2023 r. po wzroście o 5,9% zanotowanym w ubiegłym roku. KE zwraca uwagę, że gospodarcza odbudowa po pandemii w Polsce była jedną z najszybszych wśród krajów UE.

PKB

Prognozy dla Polski na lata 2022-23 są niższe od projekcji KE z lutego br. o odpowiednio 1,5 i 1,4 pkt proc. Na co wpływ ma przede wszystkich wybuch wojny w Ukrainie między innymi poprzez pogorszenie nastrojów gospodarczych. Ponadto obniżenie światowej dynamiki PKB, załamanie w handlu zagranicznego z Ukrainą i Rosją oraz wzrost cen surowców skutkujący wysoką inflacją.

KE wskazuje, że czynniki ryzyka dotyczące prognozy makroekonomicznej zależą głównie od długości trwania i przebiegu wojny w Ukrainie.

W zakresie głównych składowych PKB Komisja zakłada w 2022 r. 4,8% wzrost konsumpcji prywatnej. W 2023 r. prognozowane jest umiarkowane obniżenie tempa jej wzrostu do 3,7%. Spadek dynamiki konsumpcji prywatnej wynika m.in. z większej niepewności oraz podwyższonej inflacji, które zmniejszają skłonność gospodarstw domowych do konsumpcji. Z drugiej strony, duży napływ uchodźców z Ukrainy stymuluje konsumpcję i powinien nieco złagodzić te czynniki.

KE prognozuje nieznaczny wzrost dynamiki inwestycji z 3,8% w 2021 r. do 4,1% w 2022 r. W przyszłym roku nieznacznie spadnie ona do 3,9%.

Spring Forecast 2022 – prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej - męzczyzna pokazuje palcem na ekran komputera.
Spring Forecast 2022 – prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej

Pozytywnie na dynamikę inwestycji w tym roku będą wpływały z kolei inwestycje publiczne. Ich poziom w relacji do PKB wzrasta w 2022 r. do 4,2% z 4,1% w 2021 r. Załamanie w handlu z Rosją i Ukrainą będzie ograniczać wzrost polskiego eksportu i importu. Słabszy popyt krajowy i prognozowana deprecjacja złotego powinny mieć ujemny wpływ na import. Prowadząc do dodatniego wkładu eksportu netto do wzrostu w latach 2022 i 2023.

Inflacja

KE wskazuje, że średnioroczna inflacja (HICP) w Polsce wyniosła w ubiegłym roku 5,2%. Rosnące ceny surowców, rosnący popyt i ograniczenia po stronie podaży przyczyniły się do stałego i wyraźnego wzrostu inflacji w ostatnich miesiącach.

KE przewiduje, że w 2022 r. utrzyma się wysoka dynamika cen. Główne przyczyny to rosnące światowe ceny energii i żywności, które dodatkowo wzrosły w wyniku wojny. KE oczekuje również, że rosnące jednostkowe koszty pracy i zakłócenia w łańcuchu dostaw będą wywierać presję na wzrost inflacji bazowej, zwłaszcza w tym roku. W efekcie średnioroczna stopa inflacji w 2022 r. wyniesie 11,6%. Skokowy wzrost inflacji w 2022 r. jest obserwowany we wszystkich krajach UE (średnia inflacja wyniesie w 2022 r. 6,8%). W szczególności w krajach naszego regionu (inflacja w br. na Litwie 12,5%, w Czechach 11,7%, na Słowacji 9,8%, na Węgrzech 9,0%). W 2023 r. inflacja w Polsce obniży się do 7,3% z powodu malejącego wpływu światowych cen towarów. Ponadto słabszej presji płacowej i mniejszych zakłóceń w łańcuchu dostaw.

Rynek pracy

KE prognozuje, że stopa bezrobocia w 2022 r. wzrośnie do 4,1% ze względu na zakładany napływ osób uciekających z Ukrainy. W przyszłym roku powróci ona do tendencji spadkowej i wyniesie 3,9%. Pomimo napływu uchodźców na krajowy rynek pracy stopa bezrobocia w Polsce będzie wyraźnie poniżej średniej dla UE (wynoszącej odpowiednio 6,7% w 2022 r. i 6,5% w 2023 r.). KE oczekuje, że zacieśnienie polityki pieniężnej i wzrost podaży pracy powinny stopniowo łagodzić presję płacową pod koniec horyzontu prognozy. W rezultacie, po osiągnięciu 9,5% w 2022 r., oczekuje się, że wzrost płac wyniesie 8,0% w
2023 r.

Deficyt

Rosyjska inwazja na Ukrainę będzie miała wpływ na finanse publiczne. KE prognozuje, że w 2022 r. deficyt nominalny sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrośnie do 4,0% PKB. Głównie wskutek kosztów pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Ponadto tymczasowych działań podjętych w odpowiedzi na wysoki wzrost cen energii i żywności. Po stronie dochodowej obniżeniu ulegną wpływy z podatków dochodowych wskutek zmian w systemie podatkowym. Z drugiej strony, wysoki wzrost nominalnego PKB przełoży się na wzrost dochodów z podatków. Na 2023 r. KE prognozuje deficyt na poziomie 4,4% PKB. Głównie wskutek wzrostu wydatków na utrzymanie uchodźców z Ukrainy, które zwiększą deficyt sektora o 0,8% PKB.

Scenariusz fiskalny MF zakłada, że deficyt nominalny osiągnie maksimum w roku bieżącym. A w 2023 r. zostanie zredukowany do 3,7% PKB. Różnica w prognozie pomiędzy MF a KE wynika z zastosowania przez KE horyzontalnego podejścia, zakładającego m.in. że kraje sąsiadujące z Ukrainą w 2023 r. nadal będą ponosić zwiększone koszty utrzymania uchodźców.

Wysoki nominalny wzrost PKB będzie sprzyjać redukcji długu sektora w relacji do PKB w całym okresie prognozy. Zgodnie z prognozą KE, na koniec bieżącego roku dług sektora zostanie zredukowany do 50,8% PKB (wobec 53,8% PKB w poprzednim roku), a w 2023 r. do 49,8% PKB.

Źródło: gov.pl