Pracownicy użytkujący samochody służbowe uzyskują przychód, który musi rozliczyć pracodawca. Powinien to zrobić za okres, w którym przychód powstał, a więc w którym pracownik miał auto do dyspozycji. A podatek trzeba odprowadzić do urzędy skarbowego do 20 dnia miesiąca przypadającego po miesiącu, w którym powstał przychód.

Użytkowanie przez pracowników aut służbowych do celów prywatnych oznacza, że uzyskują oni przychody podlegające opodatkowaniu. Wcześniej wiele problemów sprawiało przedsiębiorcom wyliczenie wartości takiego przychodu, ale po ostatnich zmianach ustawowych sprawa stała się znacznie prostsza. W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych zapisano bowiem, że wartość pieniężna świadczenia polegającego na przekazaniu pracownikom do użytkowania w celach prywatnych aut służbowych wynosi 250 zł miesięcznie, jeśli pojemność silnika wynosi maksymalnie 1600 cm3, albo 400 zł miesięcznie, jeśli użytkowany samochód ma silnik o pojemności przekraczającej 1600 cm3. Jeśli pracownik użytkuje auto tylko część miesiąca, przychód ustala się proporcjonalnie do liczby dni, przez które samochód był w jego dyspozycji.

Kiedy powstaje przychód?

Skoro wiadomo, ile wynosi dodatkowy przychód pracownika, pozostaje tylko ustalić, kiedy się on pojawia. W tej sprawie właśnie do Izby Skarbowej w Katowicach zwróciła się firma, która od 1 kwietnia br. zamierzała udostępnić pracownikom auta służbowe do użytku prywatnego.

Pracownikom oddano auta do dyspozycji od początku kwietnia, zaś pensje otrzymują do 10 dnia każdego miesiąca przypadającego po miesiącu, za który ona przysługuje.

Zdaniem wnioskodawcy, nie można naliczać podatku od przychodu z użytkowania aut zawczasu, a więc z góry, gdyż do powstania przychodu w tej sytuacji konieczne jest, aby pracownik rzeczywiście auta używał. Zdarzenie podatkowe musi więc dotyczyć okresu, w którym pracownik uzyskał dostęp do samochodu, a więc należy podatek obliczać i odprowadzać po okresie, w którym do niego doszło.

Rozliczenia podatkowe dopiero po fakcie

Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 26 maja 2015 roku (sygnatura IBPBII/1/4511-151/15/MK) przyznała rację wnioskodawcy.

Urzędnicy zwrócili uwagę, że zgodnie z przepisami, przychód z tytułu nieodpłatnych świadczeń powstaje w chwili, gdy pracownik uzyskuje od pracodawcy prawo do skorzystania z tych nieodpłatnych świadczeń. A w wypadku aut służbowych – w miesiącu, w którym pracownik użytkuje samochód firmowy do celów prywatnych, czyli kiedy rzeczywiście wykorzystuje ten środek transportu.

Pracodawcy, od których pracownicy uzyskują świadczenie z tytułu pracy, mają obowiązek naliczyć zaliczki na poczet podatku dochodowego oraz przekazać je do urzędu skarbowego do 20 dnia miesiąca następującego po tym, w którym zostały one pobrane. W sytuacji opisanej przez wnioskodawcę świadczenie, polegające na przekazaniu aut służbowych do użytku prywatnego pracowników, powstało w kwietniu, a więc zaliczkę należy obliczyć od przychodów uzyskanych w kwietniu i odprowadzić do urzędu skarbowego do 20 maja.

Nie zawsze chodzi o pełny miesiąc

Zarówno wnioskujący, jak i urzędnicy zwrócili uwagę, że za takim postępowaniem przemawia fakt, że ustawodawca wziął pod uwagę także możliwość, że pracownik użytkuje auto do celów prywatnych także przez część miesiąca. To także potwierdza, że do rozliczenia konieczne jest faktyczne wykorzystywanie samochodu.

autor: Marek Siudaj, Tax Care