Ogłoszone przez premiera wraz z ministrami rozwoju i rodziny oraz prezes ZUS przekształcenie OFE stanowi konkretną propozycję rozwiązania problemu aktualnej, nastawionej na wygaszanie, konstrukcji II filara. Niewątpliwie spośród wszystkich potencjalnych scenariuszy, zaprezentowany obecnie plan, stanowi najbardziej racjonalną dotąd koncepcję dla ubezpieczonych. Ma również  szansę dać impuls do rozbudowy systemu długoterminowego oszczędzania.

Trzeba podkreślić, że zaprezentowane zostały jedynie podstawowe założenia, a przy tak złożonej operacji, ich finalne efekty będą zależeć od wielu różnych szczegółów. Zapowiedź procedowania legislacji w trybie rządowego projektu, z uwzględnieniem szerokich konsultacji społecznych, wskazuje
na świadomość rządzących dotyczącą wrażliwości reformowanego obszaru oraz daje nadzieje na optymalne przygotowanie i przeprowadzenie transformacji funduszy, a także na zminimalizowanie ryzyk związanych z wyceną ich aktywów. Największym walorem zapowiedzianej operacji jest usunięcie niepewności dotyczącej dalszego losu aktywów, a w szczególności niebezpieczeństwa ich nacjonalizacji. Cała operacja musi zostać przeprowadzona w sposób przemyślany i odpowiedzialny. Zrealizowanie projektu bez błędów i zakłóceń, w czasie uwzględniającym inne procesy związane z tym obszarem, przy transparentnej komunikacji, może być dobrym początkiem odbudowywania zaufania Polaków do systemu  emerytalnego i rynku kapitałowego.

Zobacz też:

Rodzaje „kredytów frankowych”, czyli ile franka jest we franku?

Transformacja dotyczyć będzie nie tylko funduszy, ale również zarządzających nimi powszechnych towarzystw emerytalnych. PTE zostaną przekształcone w TFI. Będzie to wymagało od tych instytucji  wejścia w odmienny rygor prawny, dostosowania się do innych regulacji i wdrożenia nowych
procedur. Będą one potrzebowały stosownego czasu na przygotowanie się do spełnienia tych wymagań, zwłaszcza, że niektóre z nich przygotowują się do wdrożenia oferty w zakresie PPK. Z perspektywy potencjalnie różnych preferencji części ubezpieczonych pozytywnie należy ocenić możliwość dokonania wyboru pomiędzy systemem kapitałowym a repartycyjnym. Należy jednak stworzyć takie rozwiązania, by transfer do ZUS, bez względu na skalę zjawiska, nie wpłynął na  wartość aktywów przenoszonych do IKE i nie zachwiał koniunkturą na GPW. Nadzieje pokładane w transformacji OFE mogą zostać szybko pogrzebane przez niedostosowaną do warunków, świadomości i potrzeb skali komunikację. Polacy mają nie tylko poczucie własności środków zgromadzonych w OFE, ale także poczucie straty związane ze zmianami w funduszach z 2013 roku. Tylko odpowiednie i umiejętne przygotowanie członków OFE do tej operacji, wraz z wytłumaczeniem jej istoty i konsekwencji, może zbudować jej pozytywną percepcję, potrzebną również Pracowniczym Planom Kapitałowym i Planowi Budowy Kapitału – mającym stanowić jedną z sił napędowych dalszego rozwoju polskiej gospodarki.