Dłuższy czas na przekazanie zaliczek PIT. Pozostawienie podatku do dyspozycji przedsiębiorcy powinno złagodzić niekorzystną sytuację związaną z ograniczeniami dla branż. Ponadto ma przyczynić się do poprawy płynności finansowej firm. Które branże na tym skorzystają?

  • Przedsiębiorcy z branż najbardziej dotkniętych obostrzeniami, będą mogli później przekazać do urzędu pobrane od pracowników zaliczki i zryczałtowany podatek.
  • Poprawi to płynność finansową przedsiębiorców, w kieszeniach których zostanie 278 mln zł.
  • Stosowne rozporządzenie podpisał minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
Dłuższy czas na przekazanie zaliczek PIT - kobiety pracują przy laptopach, siedząc przy oddzielnych biurkach w jednym pokoju.
Dłuższy czas na przekazanie zaliczek PIT

Rozporządzenie obejmuje branże:

  • gastronomiczną,
  • rozrywkową,
  • dbającą o zdrowie fizyczne,
  • sprzedaży detalicznej.

Zaliczki PIT- co się zmieni?

Przede wszystkim przesunięcie terminu obejmuje podatek pobrany przez płatnika. Dotyczy podatku za za październik, listopad i grudzień 2020 r. Przy czym wpłata podatku pobranego za:

  • październik zostanie przedłużona do 20 maja 2021 r.
  • listopad zostanie przedłużona do 20 czerwca 2021 r.
  • grudzień zostanie przedłużona do 20 lipca 2021 r.

Wejście w życie

Rozporządzenia o dłuższym czasie przekazania zaliczek PIT wchodzi w życie w dniu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Przeczytaj także: Przedsiębiorcy nie płacą faktur w terminie

Przedsiębiorcy wydłużają terminy płatności, ale sami nie chcą czekać na przelew. Co dziesiąty przedsiębiorca znacznie wydłuża termin płatności, ale sam nie lubi czekać na przelew. Tak wynika z badania Instytutu Keralla Research przeprowadzonego w III kwartale 2020 r. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i firmy faktoringowej NFG. Jednocześnie przedsiębiorcy skarżą się, że gdy płatność za projekt następuje po jego zakończeniu, to koszty związane z realizacją projektu i wszystkie bieżące wydatki – muszą ponosić z własnej kieszeni.

Konkurencyjny rynek wymusza na przedsiębiorcach sprzedaż z odroczonym terminem płatności. Częstą praktyką w relacjach B2B, czyli pomiędzy firmami, jest wykorzystywanie tzw. kredytu kupieckiego. Polega on na tym, że zapłata za otrzymany towar bądź usługę następuje dopiero po pewnym czasie. W określonym terminie po spełnieniu świadczenia przez sprzedającego. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, przy monopolistycznej pozycji dostawcy wobec odbiorcy, ten pierwszy może pozwolić sobie na sprzedaż, żądając przedpłaty lub gotówki. W praktyce jednak takie zjawisko niemal w ogóle nie występuje.