Trzy pokolenia macierzyństwa. Macierzyństwo uważane jest za jeden z najważniejszych wskaźników przechodzenia z wczesnej dorosłości do tzw. dorosłości właściwej. Pojawienie się dziecka jest często punktem zwrotnym, który determinuje inne wybory życiowe: edukację, pracę, mobilność czy miejsce zamieszkania. Obecnie decyzja o zostaniu mamą zostaje podjęta w znacząco innych warunkach społecznych i demograficznych niż te, które miały miejsce np. 30 lat temu. Współcześnie macierzyństwo to często świadoma i dobrze przemyślana decyzja kobiet. Jest to opinia nie tylko ich samych, ale również lekarzy, położnych i innych specjalistów zajmujących się rodzicielstwem. Zapraszamy do przeczytania materiału na temat macierzyństwa z perspektywy trzech pokoleń Polek: przyszłych młodych mam, ich matek i babć.

Przemiany pokoleniowe

Doświadczenia babć, matek i ich córek w zostawaniu matkami są różne. Dla tych dwóch pierwszych pokoleń macierzyństwo było obowiązkowym elementem wejścia w dorosłość. Łączył się ze ślubem, wyprowadzką z domu rodzinnego, zakończeniem edukacji oraz rozpoczęciem pracy. Z kolei najmłodsze pokolenie badanych widzi macierzyństwo jako jedną z wielu dróg wejścia w dorosłość, która może, ale nie musi, zostać zrealizowana. Młode kobiety zrywają z ustaloną kolejnością, a nawet z dotychczas standardowymi punktami wejścia w dorosłość.

Rośnie wiek zawierania związków małżeńskich. Kobiety urodzone w latach 60. wychodziły za mąż w wieku 22-23 lat za kawalerów przeciętnie o dwa lata starszych. Dla porównania dzisiejsi nowożeńcy mają ok. 28 (kobiety) i 30 (mężczyźni) lat. Kobiety później wchodzą w role rodzicielskie. W 1980 r. kobieta, która zostawała matką po raz pierwszy, miała niecałe 23 lata, w 2000 r. 24 lata, a już w 2018 r. – 28 lat. Nie są więc już tak młode jak ich matki. Ich decyzje związane z macierzyństwem zaczynają się często w innych punktach życia.

Trzy pokolenia macierzyństwa - kobieta podrzuca do góry male dziecko.
Trzy pokolenia macierzyństwa

Kiedy masz wybór

Dla kobiet z pokolenia powojennego istotną granicą, która wpłynęła na macierzyństwo, było zakończenie wojny i/lub rozkwit PRL wraz z gospodarką niedoborów. Braki dotyczyły zarówno produktów pierwszej potrzeby, jak i dóbr materialnych.

Kobiety z najstarszego pokolenia wskazują, że ich macierzyństwo było naznaczone ciągłą walką o zasoby. Jednak z drugiej strony jest wspominane jako czas cieszenia się z każdej zdobytej rzeczy. Najmłodsze badane postrzegają tamten czas, którego oczywiście nie doświadczyły, jako trudny. Jednocześnie prostszy niż ten, w którym im przyszło zostawać matkami. Według niektórych z nich mnogość wyboru – dóbr czy usług – jest utrudnieniem. A obecny model życia cechuje się chaosem i brakiem jasności. Jednocześnie możliwość wyboru oznacza dla wszystkich trzech pokoleń mniej trosk materialnych i możliwość skupienia się na swojej nowej roli. Co badane zdecydowanie wskazują jako zaletę obecnych czasów.

Nowa rola babci

Nieraz powtarzające się w wywiadach stwierdzenie, że aby „wychować dziecko potrzeba całej wioski”, pojawia się w rozmowach z przedstawicielkami wszystkich trzech pokoleń. Wśród badanych babć i matek poczucie wspólnoty – tak rodzinnej jak i lokalnej – było codziennym doświadczeniem. Funkcjonowanie trzech pokoleń w jednym domu nie było rzadkością. Okres powojenny charakteryzował się już pewnym rozproszeniem geograficznym rodzin. Wraz z urbanizacją i zwiększeniem mobilności w poszukiwaniu pracy rosła odległość pomiędzy młodymi rodzicami z pokolenia matek i ich rodzicami. Niemniej rola matki nadal była mocno zakotwiczona w rodzinie.

Z kolei współcześnie dystans od rodziny i dostęp do żłobków i przedszkoli uniezależnia młode kobiety od babć. Tym samym babcie od konieczności sprawowania opieki nad wnukami. Niemniej młode kobiety nadal liczą na ich pomoc w opiece i wychowaniu dzieci.

Profesjonalizacja rodzicielstwa

Rodzina (zwłaszcza mamy i babcie) przestaje być autorytetem w kwestii wychowania dzieci. Dotychczasowe doświadczenie poprzednich pokoleń w tym zakresie traci na znaczeniu. To eksperci wspierają i wyznaczają kierunek współczesnego macierzyństwa i rodzicielstwa. Wynika to m.in. z oczekiwań przyszłych i obecnych młodych matek, których przekonania często nie pokrywają się z normami starszych pokoleń. Młode kobiety nieustannie mierzą się ze sprzecznymi oczekiwaniami wobec nich, m.in. z gloryfikacją macierzyństwa z jednoczesną krytyką niepracujących matek. Ponadto z nierównościami płciowymi związanymi z rodzicielstwem.

Wobec tak zróżnicowanych narracji nasze najmłodsze badane poszukują wiedzy i rozwiązań częściej wśród ekspertów: lekarzy, specjalistów czy też blogerów niż u swoich matek, ciotek, czy babć.

Jednocześnie to, co dostrzegają eksperci, to przede wszystkim powielanie wzorów wyniesionych z domów rodzinnych. Wbrew więc pewnemu odrzuceniu schematów wychowawczych i poszukiwaniu nowych dróg rodzicielskich, bardzo trudno jest odejść od tego, czego młode matki same były uczone.

Autorka: dr hab. Paulina Pustułka (Uniwersytet SWPS), socjolożka, zajmuje się tematyką międzynarodowych migracji, życiem młodych ludzi, gender studies.

Publikacja powstała w ramach dwóch projektów: „GEMTRA: Tranzycja do macierzyństwa w trzech pokoleniach Polek. Międzygeneracyjne badanie podłużne” finansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki (grant Sonata, nr projektu 2017/26/D/HS6/00605) oraz „Matka 360 stopni – droga do macierzyństwa we współczesnej Polsce z perspektywy ekspertek i ekspertów” finansowanego ze środków Uniwersytetu SWPS w ramach badań statutowych Instytutu Nauk Społecznych (grant nr SUB/INS/2019/8).