Podróżujemy  coraz więcej, częściej też korzystamy z technologii ułatwiającej nam podróżowanie. Okazuje się, że w porównaniu z poprzednim rokiem zainteresowanie wyjazdami „pakietowanymi’ przy użyciu nowoczesnej technologii rośnie w tempie trzycyfrowym. Travel-tech nie tylko ułatwia nam proces rezerwacji, ale również często pozwala zaoszczędzić niemałe kwoty. Wyjazdy pakietowane dynamicznie są w 8 na 10 przypadkach tańsze niż oferowane przez tradycyjne biura podróży. Pozwalają też na dopasowanie poszczególnych usług do indywidualnych potrzeb, dzięki czemu klient ma wpływ na każdy składnik podróży.

Fot. Pixabay

Travel-techowe kierunki

Z danych firmy Click&Go, która oferuje wyjazdy na 18 wakacyjnych kierunków i do 8 miast wykorzystując technologię dynamicznego pakietowania, wynika, że klienci najczęściej odwiedzali w tym sezonie Hiszpanię, ten kierunek odwiedziło aż 27% wyjeżdzających. Często odwiedzanym kierunkiem jest także Grecja – 22% oraz Malta – 11% wyjeżdzających. W gronie pozostałych kierunków znalazły się takie destynacje jak portugalskie Algarve oraz Riwiera Lizbońska, Czarnogóra oraz city breaki: Rzym, Mediolan, Barcelona a także Disneyland Paris.

Tradycyjne biura podróży

Wśród klientów tradycyjnych biur podróży najpopularniejszym kierunkiem według serwisu wakacje.pl, biorąc pod uwagę rezerwacje dokonane od stycznia do końca września tego roku, były Grecja z udziałem ponad 26% a na kolejnych miejscach uplasowały się Turcja i Egipt. Udział sprzedaży obu krajów wyniósł nieco ponad 13%. Egipt i Turcja wróciły do łask klientów po kilku słabszych sezonach turystycznych dla tych krajów związanych między innymi z kwestiami bezpieczeństwa

Ceny

Według danych Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA  średni roczny wzrost cen „last minute”, czyli wyjazdów rezerwowanych z wyprzedzeniem mniejszym niż 3 tygodniowe, wyniósł około 450 złotych w stosunku do roku 2018. Znacznie droższe były też wycieczki porównując ich ceny w okresie „last minute” (ostatnie trzy tygodnie przed wyjazdem) w stosunku do okresu first minute (listopad-grudzień) biorąc pod uwagę wyjazdy z pierwszym tygodniu sierpnia. TravelDATA porównała ceny w zależności od terminu rezerwacji. W okresie last minute za wyjazd do Grecji trzeba było zapłacić aż 656 zł drożej niż w okresie first minute, do Turcji 599 zł a rekordzistą był Cypr, który był droższy aż o 960 zł.  W porównaniach brano pod uwagę te same hotele oferowane zarówno w okresie „first minute” jak i w okresie „last minute”.

Fot. Pixabay

Lepiej wcześniej niż za późno

Ten sezon pokazał, że czekanie na okazyjne ceny last minute nie miało większego sensu. Znacznie lepiej zaplanować już dziś urlop na kolejne sezon wakacyjny, dzięki czemu można wybrać hotel cieszący się lepszymi opiniami a także w lepszej lokalizacji, który w okresie last minute może być niedostępny, a jeśli będzie dostępny to z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie droższy. Dynamiczne pakietowanie pozwala nam oferować bardzo szeroką gamę hoteli na każdym dostępnym kierunku, przy elastycznej długości pobytu. Jeśli chodzi o najczęściej wybierane kierunki rozbieżność wynika z ich dostępności. Kierunki takie jak Malta są oferowane właściwie tylko na połączeniach regularnych, a na kierunkach takich ja Majorka duża dostępność rejsów regularnych ze strony tanich przewoźników i już kilku lat stopniowo wypiera połączenia czarterowe – mówi Michał Głowa, Country Manager w Click&Go Polska.