Rusza sezon wyników na Wall Street. Zmienność na amerykańskich indeksach giełdowych, choć znajdują się blisko rekordów wszech czasów, pozostawała wczoraj relatywnie niska. Inwestorzy wydają się czekać na rozpoczęcie sezonu wyników, który tę zmienność może podnieść.

W poniedziałek Dow Jones zyskał 0,4 proc. i wzrósł na zamknięciu do 34996 pkt. S&P 500 zyskał 15 pkt, rosnąc do 4385 pkt. Nasdaq zaś wzniósł się o 0,2 proc., do 14 733 pkt. Szacunki mówią o gwałtownym wzroście zysku spółek S&P 500

Wczoraj o poranku – w oczekiwaniu na rozpoczęcie sezonu publikacji wyników za drugi kwartał oraz na serię danych ekonomicznych, które zostaną opublikowane w tym tygodniu – kontrakty terminowe na amerykańskie akcje niewiele się zmieniły.

Spośród dużych spółek najwcześniej swoje kwartalne wyniki podadzą m.in. JPMorgan Chase i Goldman Sachs. Później na rynek napłyną kluczowe dane o inflacji, sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA.

Rusza sezon wyników na Wall Street - drogowskaz na ulicy wskazujący Wall Street
Rusza sezon wyników na Wall Street

Refinitiv (dawniej Reuters) szacuje, że zyski spółek z indeksu S&P 500 wzrosły o 65,8 proc. w porównaniu z poziomem zniwelowanym przez pandemię rok temu. Co oznaczałoby drugi z rzędu kwartał gwałtownego wzrostu zysków przedsiębiorstw.

Indeksy giełdowe w Europie, jak np. niemiecki DAX, również znajdują się blisko historycznych rekordów. A pierwsze skrzypce dla inwestorów może zagrać już w przyszłym tygodniu Europejski Bank Centralny, który szykuje zmiany w swojej strategii. Stąd dzień 22 lipca, czyli podsumowanie posiedzenia EBC, może być bardzo istotne dla przyszłości notowań europejskich akcji. Obecnie wiele może wskazywać na to, że luźna polityka monetarna w Eurolandzie pozostanie z nami na lata. Co może wspierać inflację cen aktywów.

Ceny ropy między spadającymi zapasami a rosnącymi obawami

Na rynku ropy, która też zdaje się być barometrem dla gospodarki, cena baryłki WTI we wtorek rano oscylowała wokół 74 dolarów. Nieco wcześniej ankieta Reutersa pokazała, że oczekuje się dalszego spadku zapasów ropy w USA.

Obawy o spowolnienie ożywienia gospodarczego zmniejszyły się, gdy dane pokazały, że eksport z Chin wzrósł w czerwcu ponad miarę oczekiwań i już 12. miesiąc z rzędu, na co mógł wpływać silny popyt z zagranicy. W tym samym czasie import ropy w Chinach w czerwcu wzrósł nieznacznie w porównaniu z majem. Choć był istotnie niższy niż rok wcześniej.

W OPEC+ nie doszło jeszcze do likwidacji rozbieżności między Arabią Saudyjską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w kwestii zwiększenia podaży i poziomu produkcji surowca. Brak porozumienia w kartelu nie wydaje się jednak jedynym zagrożeniem dla rynku ropy. Dochodzą bowiem obawy o szybkie rozprzestrzenianie się wariantu Delta koronawirusa. Ta mutacja staje się dominująca, a wiele krajów nie otrzymało jeszcze wystarczającej liczby szczepionek.

Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)

Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.

77,31 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.