Na Pomagam.pl ruszyły firmowe zbiórki na pomoc Ukrainie. Firmy, organizacje, związki i samorządy mają wielką moc – moc prowadzenia zorganizowanych działań. Dziś każda złotówka to gest wsparcia i solidarności dla zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Pomóż wpłatą i udostępnij dalej, gdzie tylko się da – niech świat widzi, że jesteśmy #SolidarniZUkrainą

Na stronie https://pomagam.pl/firmydlaukrainy każda organizacja może założyć zbiórkę internetową na pomoc naszym sąsiadom i szybko zacząć zbierać środki w zweryfikowanym miejscu. Serwis posiada także gotowe narzędzia do promocji zbiórki: wygodne opcje udostępniania w mediach społecznościowych oraz automatycznie tworzony widget-kod do umieszczenia na stronie www lub blogu.

Pomagam.pl uruchamia zweryfikowane zbiórki “Solidarni z Ukrainą” dla firm - kobieta trzyma w dłoniach białą kartkę z czarnym napisem.
Pomagam.pl uruchamia zweryfikowane zbiórki “Solidarni z Ukrainą” dla firm

Pomoc Ukrainie na pomagam.pl

Jedyne czym firma musi się zająć to promocja zbiórki. Zebrane środki firma będzie mogła w prosty sposób przekazać bezpośrednio Fundacji Pomagam.pl lub dowolnej innej fundacji organizującej pomoc dla Ukrainy.

Zbiórki są wyrazem solidarności z sąsiadami, a jednocześnie zapewniają konkretną pomoc poszkodowanym na miejscu. Nie wiadomo, jak sytuacja będzie rozwijać się w kolejnych dniach, ale jedno jest pewne – już teraz każde wsparcie może zmienić los Ukraińców, którzy zostali dotknięci wrogimi działaniami Rosji.

Pomagam.pl uruchamia zweryfikowane zbiórki “Solidarni z Ukrainą” dla firm - inforgrafika, pomoc dla Ukrainy.

Wszelkie koszty pokrywa portal Pomagam.pl – 100% wpłaconej kwoty trafia do wskazanej fundacji.

Na zbiórce https://pomagam.pl/solidarnizukraina zebrano już ponad 1,5 miliona złotych. Wszystkie środki zostaną przekazane na pomoc humanitarną, serwis nie pobiera prowizji.

Źródło: pomagam.pl

Przeczytaj także: Szaleństwo Rosji i szaleństwo na rynkach

Szaleństwo Rosji i szaleństwo na rynkach. Wbrew oczekiwaniom większości ekspertów Rosja zaatakowała Ukrainę. Rozmach tego ataku powoduje istną panikę na rynkach. Nieważne, czy rozmawiamy o walutach, surowcach czy giełdach, dzieje się dzisiaj dużo. Co ciekawe niepokoje nie omijają nawet kryptowalut.

Słabość złotego?

Polska waluta traci wyjątkowo mocno, ponieważ sąsiaduje ze wszystkimi trzema aktorami tych wydarzeń. W ciągu doby euro podrożało ponad 10 groszy i obecnie kosztuje już 4,64 zł. Więcej w górę szedł frank szwajcarski i dolar amerykański, które zyskiwały po kilkanaście groszy. Frank szwajcarski sięgając, przerażającego dla kredytobiorców frankowych, poziomu 4,53 zł – był najdroższy od pamiętnego 2015 roku. Jeżeli sytuacja na wschodzie będzie eskalować, jeszcze zatęsknimy za tak mocnym złotym. W przypadku uspokajania polska waluta powinna wracać w stronę „normy”.