92% Polaków uważa, że terminowe płacenie rachunków to synonim uczciwości, a 58% nie chciałoby mieć wśród znajomych osoby, które nie reguluje swoich zobowiązań na czas. Nie jest to jednak cnota kardynalna, której przestrzegamy zawsze i wszędzie. Jak wynika z sondażu instytutu badawczego Millward Brown dla Programu FairPay, 48% z nas potrafi mimo wszystko usprawiedliwić tych, którzy nie regulują swoich zobowiązań w terminie.

Uczciwość jest dla Polaków ważna, ale nie najważniejsza. Kiedy w 2009 roku CBOS zapytał jakie wartości są istotne dla Polaków po dwudziestu latach przemian, aż 84% ankietowanych zadeklarowało, że chciałoby przekazać najmłodszemu pokoleniu przekonanie, że w życiu warto zawsze i niezależnie od okoliczności być uczciwym. Cztery lata później, również w badaniu CBOS, uczciwość została najwyżej ocenioną normą postępowania, zajmując trzecie miejsce na liście najważniejszych wartości w naszym kraju. Jednak wskazało na nią jedynie 26% badanych, podczas gdy na „zachowanie dobrego zdrowia” – 84%, a na „szczęście rodzinne” – 74%.

Starsi trzymają fason, młodsi nie

– W naszym badaniu widać wyraźnie, jak w ostatnich latach ulegają rozluźnieniu normy społeczne. W całej populacji 58% ankietowanych deklaruje, że w gronie znajomych nie chciałoby widzieć nikogo, kto nie płaci w terminie. Ale jeśli przyjrzeć się odpowiedziom w poszczególnych kategoriach wiekowych, to tu zaznacza się zdecydowana różnica między najstarszym, a najmłodszym pokoleniem. Wśród najmłodszych, między 18. a 24. rokiem życia, tylko 44% respondentów wykluczyłoby z kręgu bliskich osoby zalegające z płatnościami, podczas gdy pośród 60-latków i starszych utrzymywanie znajomości z kimś takim nie było akceptowalne dla 68% – mówi Jakub Kostecki, zarządzający Programem FairPay.

Co ciekawe nie ma istotnych różnic między przedstawicielami wszystkich pokoleń w postrzeganiu płacenia rachunków, jako przejawu uczciwości. Uważamy więc, że trzeba płacić w terminie, bo taka jest norma społeczna, ale już niekoniecznie zawsze jesteśmy rygorystyczni w jej przestrzeganiu. Zwłaszcza kiedy jesteśmy młodzi. Polacy między 18. a 24. rokiem życia są także bardziej liberalni jeśli chodzi o znajdowanie usprawiedliwień dla niepłacenia. Postawę taką deklaruje 55% ankietowanych, podczas w przypadku osób po 60 roku życia jest to 41% respondentów.

– To raczej kwestia wychowania i wyznawanych wartości, niż poziomu zamożności, który w obu grupach jest zbliżony. Młodzi ludzie narzekają na brak pracy lub niskie pensje, gdy już ją mają, a seniorzy na niskie emerytury. A mimo tego ci drudzy częściej regulują rachunki i w mniejszym stopniu akceptują tych, którzy tego nie robią – komentuje Jakub Kostecki.

Płeć ma znaczenie, adres nie

Tolerancja dla niepłacących zmienia się też w zależności od płci i miejsca zamieszkania. Bardziej wyrozumiali są mężczyźni (52%) niż kobiety (44%). Być może dlatego, że jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów, to właśnie panowie dominują w rejestrze dłużników. Natomiast na tolerancję wobec niepłacenia zupełnie nie ma wpływu mieszkanie w województwach postrzeganych jako konserwatywne, bądź liberalne. Najbardziej wyrozumiali dla niepłacenia byli mieszkańcy województwa opolskiego (aż 71%), ale spore grono zwolenników takiego poglądu mieszka także w województwie łódzkim i na Mazowszu, ale także na Podlasiu i województwie podkarpackim (56%-59%). Z kolei odmienną postawę prezentują mieszkańcy Lubuskiego (22%), a także województw: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i… lubelskiego (33%-37%).

– Wniosek z tego badania jest jasny. Co do zasady uważamy, że płacenie jest synonimem uczciwości, ale nie zawsze traktujemy tę normę rygorystycznie, bo tak naprawdę nic lub niewiele za to dostajemy. Kiedyś taką nagrodą było poważanie otoczenia, stąd nieco inna postawa osób najstarszych, co już dla młodszych Polaków nie jest aż tak istotne. To między innymi dlatego postanowiliśmy uruchomić Program FairPay, który promuje terminowo płacących faktury i rachunki konsumentów i przedsiębiorców. A nagrodą nie będzie szacunek sąsiadów i znajomych, a doskonała opinia i wizerunek kogoś wyjątkowo wiarygodnego na rynku. A to się będzie coraz bardziej opłacało – zapewnia Jakub Kostecki.

FairPay