Rozmowa z dr. Jakubem Jasińskim, zastępcą dyrektora Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP, współodpowiedzialnego za tworzenie merytoryczne programu Open Eyes Economy Summit.

Dr Jakub Jasiński to ekonomista, przez wiele lat związany z administracją – m.in. z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Kancelarią Prezydenta RP. Wcześniej pracował także jako dziennikarz ekonomiczny dziennika „Rzeczpospolita”. Obecnie adiunkt w Zakładzie Integracji Europejskiej IRWiR PAN oraz Dyrektor Centrum Badań i Analiz Pracodawców RP. 

 Zostali Państwo współorganizatorem wydarzenia OEES. Które z idei/wartości Open Eyes Economy są Państwu najbliższe?

– Idea Open Eyes Economy pokazuje ekonomię i gospodarowanie, jako naukę o wartościach. Powinna być ona fundamentem w gospodarce rzeczywistej, a nie gospodarce, z którą – niestety – mamy do czynienia na co dzień, czyli tzw. w gospodarce wirtualnej. Nie mówię tutaj o technologiach czy wszystkim tym, co się wiąże z cyber- i e-gospodarką, ale raczej o tym wszystkim, od czego odeszliśmy na rzecz polityki ceny i zysku za wszelką cenę. Stąd my Pracodawcy RP, jako Ci którzy zajmują się kwestiami gospodarki i pracy, od zeszłego roku jesteśmy czynnie zaangażowani w Open Eyes Economy Summit. Zadbaliśmy o dwa bloki tematyczne: człowiek–praca oraz firma–idea. Uznaliśmy, że warto spojrzeć na biznes pod nieco innym kątem.

OEES naświetla wiele ważkich problemów, także problemów polskiego biznesu. Czy mają Państwo także w tym swój udział?
Naszą misją jest dbanie o interes pracodawców i firm zrzeszonych, ale i generalnie kondycji polskiej gospodarki. Z jednej strony patrzymy rządowi na ręce, a z drugiej jesteśmy przeciwwagą do związków zawodowych. Tak też jest zbudowana Rada Dialogu Społecznego (będąca kontynuacją Komisji Trójstronnej), w której jesteśmy stroną. Zdecydowaliśmy się na udział w Open Eyes Economy Summit, ponieważ jest to kongres który patrzy w przyszłość. I tak jak mówił kiedyś Charles Kettering – amerykański wynalazca: „Interesuje mnie przyszłość, bo w niej zamierzam spędzić resztę życia”, jako Pracodawcy RP staramy się szeroko spoglądać na bieżące problemy, żeby ta przyszłość była lepsza. Nie uciekamy od ważnych tematów, a jedne z najważniejszych uwzględniliśmy w tegorocznym programie OEES.

Open Eyes Economy Summit 2018

Jakie tematy poruszyli Pracodawcy RP podczas Open Eyes Economy Summit?

Dla przykładu, zastanawialiśmy się nad tym, jaka jest rola pracy i wartości pracy w kontekście rozwoju produkcyjnego. I tutaj poruszyliśmy też kwestie rolnicze – mimo, że nie jest to główna domena Pracodawców RP. Dlatego przygotowując program w tym temacie staraliśmy się, aby prelekcje odpowiedziały na pytanie: czy można produkować więcej, zużywając mniej. Skupiliśmy się również na tematach spółek komunalnych, przyszłości rolnictwa czy jakości produkcji. Z drugiej strony, w tym samym bloku tematycznym staraliśmy się poruszyć kwestie związane z emeryturami. Bo problem dotyczy nas wszystkich – mimo, że możemy produkować dużo i równie długo pracować, „na stare lata” z tej emerytury nic nam nie zostanie. Skupiliśmy się także na sesji, w której mówiliśmy o tym, jakie państwo dobrobytu możemy obiecać młodym.

Z innej strony współtworzyliśmy blok tematyczny firma–idea. Uważamy, że dziś ważną kwestią jest rynek pracownika i sytuacja, w której – przy generalnie odczuwalnym braku rąk do pracy – na rynek wchodzą nowe pokolenia. Dlatego padło pytanie, z którym mierzą się menedżerowie, także Ci zrzeszeni w naszej organizacji: jak zarządzać tymi zmiennymi oczekiwaniami pracowników. Wszystko to dlatego, że to, co było ważne dla ludzi 20 lat temu, nie jest już ważne dla tych, którzy na rynek wchodzą dziś.

Opublikowany przez BiznesTuba.pl Wtorek, 20 listopada 2018

 

Z jakimi bolączkami obecnie zmierzają się polscy przedsiębiorcy?

Firmy nie przychodzą do nas raczej z problemami finansowymi. Jeśli spojrzymy na polskie przedsiębiorstwa, widzimy, że posiadają one kapitał. Problem leży raczej w braku inwestycji. Temu miała pomóc Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju, jednak rezultatów jak na razie nie widać. Mamy więc nadzieję, że to się zmieni, ponieważ samą konsumpcją nie da się stale napędzać gospodarki. Dlatego warto więc stawiać na inwestycje przedsiębiorstw prywatnych, nie tylko na inwestycje publiczne, które po chwilowej stagnacji dotknięte zostały zmianą perspektywy i zwiększoną liczbą dotacji unijnych.

Drugą bolączką jest niezaprzeczalnie rynek pracy, a dokładniej brak rąk do niej. Branża budowlana, ale nie tylko, bardzo cierpi z tego powodu. Staramy się zasypać tę dziurę pracownikami z Ukrainy; widzimy też na polskich ulicach coraz więcej Azjatów czy osób z Bangladeszu i Indii. Szacuje się dziś, że liczba pracowników zagranicznych ma 6 zer. W tym temacie też jesteśmy ciekawi, czy jeśli Niemcy otworzą granice dla przybyszów z Ukrainy, ile z pracowników wyjedzie z Polski i będzie pracować tam na korzystniejszych warunkach. Co wtedy z rynkiem pracy w Polsce? Kim „załatamy” tę wyrwę, która może niebawem powstać?

Zobacz też:

OEES: etyka w biznesie, czyli jakimi wartościami wygramy z konkurencją?

Widzą Państwo jakieś optymalne rozwiązanie?

Mimo, bardzo długiego czasu prosperity nie tylko w Polsce, ale i na świecie, jako Pracodawcy RP uważamy, że jest jeszcze sporo do zrobienia. Przeszliśmy w Polsce bardzo trudny okres transformacji, jednak nadal polskim przedsiębiorcom rzuca się kłody pod nogi. Przygotowujemy w naszej organizacji raporty deregulacyjne, które przedstawiają bolączki polskiego prawa, głównie prawa gospodarczego. Wspomniane raporty pokazują ile ton przepisów dotyczących przedsiębiorców jest produkowanych. Statystyki te są straszne i pokazują, jak źle prawo jest uchwalane przez parlament, szczególnie obecnej kadencji. Przedsiębiorcy chcąc być ze wszystkimi zmianami na bieżąco większość swojego czasu poświęcają na czytanie legislacji, zamiast na prowadzenie i rozwijanie biznesu. Oczywiście nadal ważną bolączką jest zawiły system podatkowy. A jak to ulepszyć? Na pewno ciągłość instytucjonalna popłaca. Uważam, że instytucje należy poprawiać, a nie przewracać do góry nogami. Drugą rzeczą jest dobre stanowienie prawa. W tej kadencji Sejmu mamy wybitne przyspieszenie legislacyjne i szczególnie odczuwają to właśnie przedsiębiorcy. Wiele projektów wchodzi do Sejmu, a przedsiębiorcy nie mogą się nawet wypowiedzieć w danej kwestii. Po miesiącu lub dwóch od wejścia, przepis jest nowelizowany, a my mamy kolejne akty prawne, i tak w kółko.

Podczas wydarzenia mówiono także o wprowadzanych niedawno w życie Pracowniczych Planach Kapitałowych. Jak oceniają Państwo ten program?

Dajemy szansę programowi. Mamy nadzieje, że będzie to program, który z jednej strony zwiększy nasze emerytury, z drugiej strony zwiększy inwestycje. Liczymy także, że PPK nie staną się kolejną skarbonką dla tego lub przyszłych rządów do pobierania pieniędzy z niej, tylko po to, aby zasypywać braki budżetowe. Mamy nadzieje, że Pracownie Plany Kapitałowe będą służyły obywatelom.

Czy OEES to idealna platforma do promocji biznesu?

Proszę zwrócić uwagę na sesję, która trafiła idealnie w punkt i zgromadziła mnóstwo gości. Mówię tutaj o sesji stworzonej przez prof. Hausnera, która dotyczyła uczciwości sektora bankowego. Sesja miała na celu nakłonienie finansistów, aby zasiedli przy okrągłym stole i rozmawiali o nieuczciwych praktykach w sektorze finansowym. Mowa choćby o sprzedawaniu klientom instrumentów, o których bankowcy wiedzą, że są dla klienta dużym ryzykiem. Cała prawda o ich naturze nie jest klientom przedstawiana, a z góry wiadomo, że klient finalnie straci. Profesorowi udało się namówić przedstawicieli kilku banków i instytucji do tego, aby rozmawiali o tym problemie. Muszę przyznać, że taka sesja była jedną z pierwszych w Polsce, która pozwoliła głośno powiedzieć o problemie i działaniach względem klientów. Z drugiej jednak strony promujemy firmy, które tworzą produkty wysokiej jakości, w zgodzie z tradycją i dbające o godziwe zarobki dla ludzi. Takie firmy, m.in. z oznaczeniami fairtrade sprzyjają rozwojowi inkluzyjnemu, a nie ekskluzywnemu.

"Nieodpowiedzialna sprzedaż. Jak przywrócić zaufanie do sektora finansowego?" w rozmowie przy okrągłym stole wzięli…

Opublikowany przez BiznesTuba.pl Wtorek, 20 listopada 2018

Na koniec, jak ocenia Pan tegoroczne wydarzenie w Krakowie?

OEES od zawsze był organizowany bardzo profesjonalnie, jednak wydaje mi się, że tegoroczny kongres był jeszcze bardziej dopracowany niż rok temu. Zważywszy na to, że organizuje to fundacja Gospodarki i Administracji Publicznej (a więc NGO, a nie firma specjalizująca się w eventach) i pracuje tam sztab młodych ludzi, którzy nie są profesjonalistami (160 wolontariuszy), uważam, że to mistrzostwo świata. W zeszłym roku przekroczyliśmy 2000 osób, w tym roku zarejestrowało się ponad 2500 osób!

Dziękuję za rozmowę

Również serdecznie dziękuję.

Rozmawiała: Magda Strzykalska

Opublikowany przez BiznesTuba.pl Wtorek, 20 listopada 2018