Co trzeci bezrobotny nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych. Stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu br. 5,8% i nie zmieniła się w stosunku do lipca – podał GUS. Choć bezrobocie spada to blisko 300 tys. osób nie ma umiejętności, które pozwoliłby odnaleźć im się na rynku pracy.

Stopa bezrobocia kształtowała się od 3,4% w wielkopolskim do 8,7% w warmińsko-mazurskim. Zdecydowanie w stosunku do ubiegłego roku zmniejszyła się liczba osób rejestrujących się w powiatowych urzędach pracy z powodu zwolnienia z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy (z 4,8 tys. osób do 3,6 tys. w tym roku). To dobry prognostyk dotyczący stabilności miejsc pracy po okresie objęcia ich wsparciem ze środków publicznych.

Co trzeci bezrobotny nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych - 5 osób stoi obok siebie.
Co trzeci bezrobotny nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych

Bezrobotny bez kwalifikacji

Wśród osób bezrobotnych przeważają kobiety (stanowią 54,7% wszystkich zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy). Prawo do zasiłku dla osób bezrobotnych ma 13,5% bezrobotnych. Statystyki pokazują również jedno z największych wyzwań aktywizacji – co trzeci bezrobotny nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych. To wskazuje również na przyczynę bezrobocia w sytuacji dużego zapotrzebowania na pracowników. Blisko 300 tys. osób nie ma umiejętności, które pozwoliłby odnaleźć im się na rynku pracy. Urzędy nie zawsze dysponują adekwatnymi narzędziami umożliwiającymi podniesienie ich kwalifikacji. Należy również zauważyć, że 54,6% bezrobotnych to osoby długotrwale bez pracy. Innymi słowy takie, które w ciągu ostatnich 24 miesięcy miały status bezrobotnego przez co najmniej 12 miesięcy. To pokazuje, że problem bezrobocia nie jest związany tylko z niewystarczającą liczbą miejsc pracy.

Pracownik potrzebny od zaraz

Obecnie obserwujemy brak pracowników, czego miernikiem może być choćby liczba ofert zgłoszonych do urzędów pracy. W sierpniu było to 116,6 tys. ofert zatrudnienia, o 21% więcej niż przed rokiem. Również wyniki badania popytu na prace potwierdzają tezę o niedostatecznych zasobach pracy. W końcu II kwartału br. liczba wolnych miejsc pracy wyniosła 142,8 tys. Była wyraźnie wyższa niż przed kwartałem (o 29,6%) oraz przed rokiem (o 75,4%). Najwięcej ofert zatrudnienia jest dla specjalistów, robotników przemysłowych i rzemieślników oraz dla operatorów i monterów maszyn i urządzeń.

Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan