Po październikowej Radzie Europejskiej, na której przyjęto ramy polityki klimatyczno-energetycznej do 2030 roku, dyskusja o przyszłości polityki klimatycznej i energetycznej nabrała tempa. W 2015 r. będą podejmowane decyzje, których konsekwencje biznes będzie ponosił przez kolejne dekady – ocenia Konfederacja Lewiatan.

W tym roku podziewamy się propozycji dotyczących:

– narzędzi chroniących europejski przemysł przed ucieczką emisji tzw. carbon leakage,

– zasad funkcjonowania funduszu transformacji sektora energetyki oraz

– mechanizmu przydzielania darmowych uprawnień dla energetyki.

Wszystkie powyższe kwestie związane są z funkcjonowaniem systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) w okresie 2020 -2030. Oznacza to, że system EU ETS pozostanie centralnym narzędziem polityki klimatycznej jeszcze przez długie lata.

Tryb prac budzi wiele wątpliwości

Zanim jednak mechanizmy działania handlu emisjami po 2020 roku zostaną przez Komisję przedstawione, ma zostać przyjęta decyzja dotycząca rezerwy zapewniającej stabilność na rynku EU ETS (tzw. MSR – Market Stability Reserve).

Propozycja KE dotycząca MSR ma na celu stworzenie mechanizmu, który zlikwiduje istniejącą nadwyżkę uprawnień na rynku i doprowadzi do równowagi między popytem a podażą. Skutkiem tego działania będzie wzrost cen uprawnień i stworzenie impulsu dla inwestycji niskoemisyjnych. Takie interwencje są zgodne z oczekiwaniami dużej części sektora energetycznego w Europie, jednak nie są popierane przez przemysł, który z jednej strony dostarcza technologii niskoemisyjnych, ale z drugiej jest bardzo wrażliwy na wzrost cen energii. Jeśli znane byłyby przemysłowi mechanizmy ochrony przed bezpośrednią oraz pośrednią[1] ucieczką emisji, to z pewnością rozmowy na temat rezerwy MSR byłyby bardziej konstruktywne.

Komisja Europejska proponując taki tryb prac – najpierw rezerwa MSR, a potem strukturalna reforma EU ETS obejmująca narzędzia ochrony przed ucieczką emisji do 2030 roku – postawiła europejski przemysł pod ścianą, dobrze wiedząc, że kwestie związane z ochroną przemysłu są priorytetem.

Niestety taki tryb prac jest niekorzystny dla wszystkich, bo zamiast przeprowadzić gruntowną i całościową reformę EU ETS, skupiamy się na doraźnych działaniach naprawczych. W konsekwencji inwestorzy tracą wiarę, że system handlu emisjami jest narzędziem rynkowym nienarażonym na ciągłe interwencje ze strony Komisji. Dopiero co politycy zdecydowali o czasowym wyjęciu 900 mln uprawnień z rynku (tzw. Backloadingu), które mają wrócić do obiegu 2019 roku, a już w ramach debaty o MSR pojawiają się głosy, aby te uprawnienia w ogóle nie wróciły na rynek. To zmiana zasad w trakcie gry, żeby nie powiedzieć gra nie fair.

MSR w szczegółach

Projekt decyzji dotyczący rezerwy MSR jest obecnie przedmiotem prac Parlamentu Europejskiego. W połowie stycznia będzie przyjmowana opinia Komisji ITRE, a w połowie lutego 2015 roku opinia Komisji ENVI dotycząca rezerwy stabilizacyjnej. Dotychczasowe poprawki Parlamentu są bardzo zróżnicowane, ale widać silną grupę (S&D, ALDE oraz Greens) która będzie próbowała zaostrzyć propozycję Komisji Europejskiej poprzez wcześniejsze wprowadzenie rezerwy MSR w życie (w 2017 roku, zamiast 2021 roku), wchłonięcie uprawnień z backloadingu bezpośrednio do rezerwy MSR i zaostrzenie mechanizmu jej działania. Z drugiej strony coraz mocniej przebijają się propozycje, aby chronić przemysł przyznając mu darmowe uprawnienia z rezerwy MSR.

– Biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób działania Komisji, zabezpieczenie darmowych przydziałów dla najbardziej efektywnych instalacji przemysłowych w horyzoncie do 2030 roku, jest bardzo zasadne. Uważamy, że najskuteczniejszym działaniem jest rezygnacja z międzysektorowego współczynnika korygującego tzw. C-factor i wykorzystanie uprawnień z rezerwy MSR na pokrycie dodatkowych przydziałów dla przemysłu. Taki mechanizm zapewni właściwą ochronę konkurencyjności przemysłu, a jednocześnie będzie stymulował do ograniczania oddziaływania na środowisko poprzez utrzymanie systemu benchmarków – mówi Agata Staniewska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Odnośnie poprawek zaostrzających mechanizmy działania MSR Lewiatan jest na stanowisku, że do właściwej oceny skutków poszczególnych wariantów MSR, konieczne są analizy i dane, które powinno przedstawić KOBIZE, prezentujące jak poszczególne propozycje wpłyną na ilość i cenę uprawnień na rynku. Są to kluczowe informacje, które pozwolą rzetelnie dokonać oceny skutków i podjąć korzystną dla Polski decyzję.

 

[1] Pośrednia ucieczka emisji to wzrost cen energii spowodowany przez wprowadzenie uprawnień dla emisji dla sektora energetycznego

Konfederacja Lewiatan