Ubiegły rok był rekordowym dla naszych rodzimych lotnisk. Ruch w całym kraju wyniósł 30,58 mln pasażerów, co daje wynik o 12,5% wyższy niż w 2014 roku. Ogrom podróżujących codziennie pasażerów i osób im towarzyszących prowadzi do wzrostu zainteresowania reklamą właśnie na portach lotniczych.

Emocje biorą górę

Podekscytowanie przed wylotem na wakacje, radość z powrotu po wielu latach do rodzinnego kraju, smutne pożegnania przed wyjazdem na emigrację, stres przed biznesową podróżą. Na lotniskach ludziom towarzyszą często zupełnie skrajne emocje. Także to, co otacza ich w tych szczególnych momentach potęguje te doznania. Ze względu na to nie ma chyba drugiej równie silnej wizerunkowo lokalizacji dla działań out-of-home jak porty lotnicze. Dlatego też przekazy reklamowe tam lokowane mogą w tak silny sposób oddziaływać.

Jak pokazują przykłady kampanii realizowanych przez firmę Synergic – koordynującą działania reklamowe na wszystkich lotniskach w Polsce, w tym obsługującą na wyłączność Modlin, Wrocław, Poznań i Katowice -niezwykle skuteczne będą tu wszelkiego typu akcje niestandardowe, które zaangażują pasażera. Wprowadzenie gości lotniska w inny wymiar reklamy, wciągnięcie ich w jej świat pozwoli im na dłużej zachować w pamięci markę. Koncepcje reklam w naszym kraju dorównują w pełni tym, realizowanym w wielu europejskich stolicach. Ma na to wpływ zarówno zwiększająca się liczba osób wybierających właśnie samolot jako środek transportu w podróżach prywatnych i zawodowych, wzrost zamożności naszych rodaków, a co za tym idzie – większy potencjał zakupowy, co marki skrzętnie wykorzystują.

Wśród ciekawych kampanii, oddziałujących na pasażerów, można wymienić chociażby zeszłoroczną akcję  wizerunkowo-promocyjną biura podróży Itaka zorganizowaną w kolaboracji z Portem Lotniczym Okęcie. Z okazji dnia dziecka został zorganizowany ambient, podczas którego na specjalnie przygotowanej wyspie, prowadzone były animacje dla dzieci. Niecodzienna, zaskakująca forma marketingowa, imitująca swym wyglądem prawdziwą wyspę, przyciągała uwagę rodziców z dziećmi. Prowadzone animacje dawały podróżnym spontaniczną radość, uchwyconą w starannie zaaranżowanej scenerii tropików. Każdy kto odwiedził wyspę mógł też wziąć udział w konkursach, grach i zabawach, gdzie nagrodami były firmowe gadżety, co pozwalało na dalszą, fizyczną interakcję z marką, także po powrocie do domu.

Nie ukryjesz się

Reklamy otaczają nas niemalże na każdym kroku. Z czasem nauczyliśmy się część z nich po prostu pomijać – czy to wychodząc do innego pomieszczenia podczas emisji reklam w tv, instalując na komputerach oprogramowanie blokujące tego typu treści, czy zwyczajnie ucząc się niereagowania na nośniki w naszej najbliższej okolicy. Są jednak takie miejsca, w których przekazy reklamowe docierają do naszej świadomości mimochodem. Można tu wymienić właśnie porty lotnicze, gdzie zarówno podróżujący, jak i osoby oczekujące na swoich bliskich spędzają wiele czasu.

Lotniska to miejsca bardzo specyficzne. Oczekując na lot chętnie rozglądamy się dookoła, wędrujemy po określonym terenie. Przy tym jesteśmy dużo bardziej czujni, gdyż nie chcemy przeoczyć istotnych z puntu widzenia podróży informacji. Gwarantuje to lepszą przyswajalność treści przez odbiorców. Ważne przy tym, by kampanie były zarazem atrakcyjne graficznie, jak i miały ciekawą, rzucającą się w oczy formę, by wypełnić czas oczekiwania – mówi Joanna Szlemińska, Wiceprezes Zarządu Synergic.

Nie można jednak zapominać, iż eksponowany przekaz musi być dla pasażerów atrakcyjny na tyle, by każdy czuł się komfortowo będąc w ten sposób otoczony. Rozsądne podejście przełoży się na wzmożoną identyfikację z marką, a co za tym idzie wzrost poziomu sprzedaży.

Różnorodność nośników, wielorakość możliwości

Myśląc o reklamie na lotniskach warto też pamiętać o wielu możliwościach, jakie daje nam ta przestrzeń. Citylight, Backlight, drzwi wejściowe do terminali, gate’y, szyby wind, pasy bagażowe, proporce, czy wyspy marketingowe są dla przedstawicieli branży reklamowej doskonałym polem do pracy. Ważne jednak, by był on dobrze dobrany do przekazu z jakim firma chce dotrzeć do potencjalnych klientów, oraz jaki wizerunek własny chce wykreować.

Przy planowaniu kampanii na lotniskach konieczna jest spora wiedza, która pozwala zastosować rozwiązania kontekstowo wpisujące się w architekturę lotniska. Mamy tutaj bardzo wiele możliwości i warto wykorzystywać je jak najoptymalniej, pamiętając przy tym z jakiego powodu odbiorca przekazu znalazł się w tym miejscu – komentuje Piotr Gajek, Prezes Zarządu Synergic.

Nośnik i kreacja powinny być tak dobrane, aby zaskoczyć i zaciekawić odbiorców marki, wyjść na wprost jego oczekiwaniom i potrzebom. Tak właśnie wpasowała się międzynarodowa sieć komórkowa Lycamobile, oferująca bardzo tanie połączenia telefoniczne z Polski do Azji, Europy, USA, Ameryki Południowej. Na terenie Portu Lotniczego Warszawa – Modlin obrandowana została szklana winda. Kampania cieszyła się dużym powodzeniem i przyciągała uwagę dużej ilości pasażerów (miesięcznie jest ok. 210 tys. osób) ze względu właśnie na doskonałe dopasowanie się w tym konkretnie momencie do ich potrzeb.

Porty lotnicze to doskonałe miejsca styku na linii marka – klient. Dotyczy to promocji kierowanych zarówno do potencjalnych klientów narodowości polskiej jak i zagranicznych turystów. Liczne nośniki pozwalają na wdrażanie kreatywnych kampanii, doskonale dobranych do grupy docelowej i promowanych produktów czy usług. Patrząc na procentowy wzrost pasażerów polskich lotnisk można pokusić się o stwierdzenie, iż to właśnie tam lokowane nośniki w ciągu najbliższych lat staną się tymi najbardziej pożądanymi z punktu widzenia reklamodawców.

 

Synergic