Popyt na nieruchomości nigdy jeszcze nie był tak duży jak w ostatnim roku. Także na mieszkania z najwyższej półki. Najwięcej apartamentów w Polsce sprzedała Złota 44.

Polacy coraz chętniej kupują nieruchomości. Potwierdzają to kolejne badania rynku. O tym, że Polacy mają „potężne kwoty na rachunkach bankowych”, które inwestują na rynku nieruchomości mówili niedawno eksperci firmy Reas. Z kolei z ostatnich analiz Open Finance wynika, że w 2017 roku Polacy zainwestowali w sumie 44 miliardy złotych, a największą popularnością wśród inwestorów cieszył się rynek mieszkaniowy, ponieważ na zakupie nieruchomości mona zarobić dziesięć razy więcej niż na lokacie (chodzi i o wynajem, i o wzrost wartości nieruchomości).

– Na przykładzie Rezydencji Foksal w Warszawie, którą oddaliśmy do użytku w 2012 roku, możemy pokazać, jak wzrosły na przestrzeni lat ceny prawdziwych apartamentów. Średnia stawka za metr luksusowego mieszkania w stanie deweloperskim wynosiła wtedy 24 tys. zł. Natomiast ostatnie transakcje przekraczały 40 tys. zł za metr – podkreśla Michał Skotnicki, prezes spółki BBI Development.

Dodaje, że dla inwestora – poza ceną zakupu – liczy się także to, że w przyszłości wartość apartamentu wzrośnie. Może więc zarabiać nie tylko na najmie, ale podwójnie – również na wzroście wartości nieruchomości.

Chętnych na luksusowe mieszkania będzie przybywało – twierdzą doradcy z KPMG.  – W 2017 roku dobrze zarabiających Polaków było już 1,1 miliona. Preferowana przez nich forma lokowania kapitału to inwestowanie w rynek nieruchomości. Badania pokazują, że zamożni Polacy na własność posiadają od dwóch do trzech nieruchomości, zwykle zlokalizowanych na terenie kraju. Perspektywy dla rynku prawdziwych apartamentów są dziś bardzo obiecujące – komentuje Christopher Zeuner, Head of Europe w funduszu Amstar, inwestora Złotej 44.

Kto sprzedaje najwięcej najbardziej luksusowych mieszkań w Polsce? Złota 44. Analiza danych transakcyjnych dla Warszawy oraz wyniki monitoringu rynku przeprowadzone przez Reas pokazują, że od października 2016 r. do końca września 2017 r. sprzedanych zostało 70 apartamentów, których cena całkowita przekraczała 2 miliony złotych. Aż 63 procent tych transakcji dotyczyło dwóch warszawskich wież mieszkalnych: Złotej 44 i Cosmopolitana. Było to odpowiednio: 47 procent apartamentów sprzedanych w Złotej 44 i 16 proc. w Cosmopolitanie.

– Cieszą nas te wyniki, ponieważ dla dewelopera największą nagrodą jest zainteresowanie klientów projektem, przekładające się na bardzo dobrą sprzedaż – komentuje Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development SA. – Mamy wyraźną przewagę na rynku, ponieważ oferujemy niepowtarzalny produkt: luksusowy jak żaden inny w naszym regionie Europy apartamentowiec z najwyżej położoną sypialnią w Unii Europejskiej. Poza tym tylko Złota 44 ma strefę SPA z 25-metrowym basenem i salą ćwiczeń do wyłącznej dyspozycji mieszkańców – dodaje.

Rafał Szczepański przypomina też, że to w Złotej 44 odnotowano jak dotąd rekordową transakcję na polskim rynku mieszkaniowym. Klient zapłacił za apartament 11 milionów złotych. Poza tym w wieży Libeskinda zawarto dwie inne transakcje, gdzie cena całkowita przekraczała 6 milionów złotych (w każdym przypadku).

Takie zakupy są robione za gotówkę. Analitycy E&Y podkreślają w swoim ostatnim raporcie, że inwestycje na rynku mieszkaniowym przyciągają prywatnych inwestorów gotówkowych. Powodem dobrej koniunktury jest wzrost gospodarczy, ale kupujących luksusowe apartamenty kuszą także ceny, które ciągle są niższe niż na zachodzie Europy.