Wytwarzamy coraz więcej śmieci. Tworzywa sztuczne, a w tym w znacznej mierze plastikowe torby, to 8 mln ton odpadów trafiających co roku do oceanów. Jeśli te szokujące tempo nie zwolni, według prognoz Programu Środowiskowego ONZ, do 2050 roku będzie w nich więcej plastiku niż ryb.

Z okazji Międzynarodowego Dnia Bez Opakowań Foliowych ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org podpowiada, jak żyć nie tylko bardziej ekologicznie, ale i oszczędniej.

Około 1 mln ton – tyle plastikowych opakowań trafia na polski rynek rocznie, a liczba ta ciągle wzrasta. Na szczęście jesteśmy coraz bardziej świadomym społeczeństwem i staramy się dbać o środowisko. Sposobów na oszczędzanie jest wiele. Czy jednak da się połączyć odkładanie pieniędzy ze szczytnym celem, jakim jest dbanie o środowisko naturalne?

Zero waste

Termin tłumaczony jako „brak marnotrawstwa” jest trendem coraz bardziej popularnym. Zgodnie z nim, człowiek stara się produkować jak najmniej odpadów, a zasady zero waste wykorzystywać nie tylko w żywieniu, ale i w większości dziedzin życia.

W internecie możemy znaleźć wiele stron, forów czy grup z motywacjami i pomysłami w tematyce zero waste. Ekologiczne życie, poza plusami dla środowiska, ma też wymierne korzyści dla naszych portfeli – pozwala zaoszczędzić większe sumy pieniędzy.

– Wdrażanie w życie elementów zero waste nie jest takie trudne do wykonania, musimy pamiętać jedynie o kilku kluczowych kwestiach. Zwracajmy uwagę na niepotrzebne przedmioty, oferowane nam na każdym kroku – ulotki, plastikowe słomki czy sztućce – nie korzystajmy z nich. Postarajmy się prowadzić trochę bardziej minimalistyczny styl życia. Zastanówmy się, czy naprawdę potrzebujemy wszystkich przedmiotów, które zwykliśmy regularnie kupować. Naprawiajmy i wykorzystujmy do końca to, co się do tego nadaje. Segregujmy śmieci i wspierajmy recykling. Wreszcie – starajmy się wybierać więcej takich produktów, które po rozłożeniu przenikną do środowiska w nieszkodzącej mu formie – podpowiada Tomasz Jaroszek, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org, specjalista ds. finansów osobistych.

Zero waste ma też odzwierciedlenie w nawykach żywieniowych – zwolennicy tej teorii starają się wykorzystywać wszystko co się da i wyrzucać jak najmniej jedzenia. Z obierków po ziemniakach robią domowe chipsy, z wody po gotowaniu ryżu bazę do zup, a z liści rzodkiewki przyprawę i posypkę do potraw. Możliwości są nieograniczone.

Pieniądze wyrzucane do kosza

Wielokrotne wykorzystywanie półproduktów w kuchni przez wielu odbierane jest jako przesada. Jednak informacje dotyczące marnowania żywności w Polsce są szokujące.

– Według danych Federacji Banków Żywności 42 proc. Polaków przyznaje, że wyrzuca żywność, a w przeciętnej, czteroosobowej rodzinie do kosza trafia nawet 2500 zł rocznie. Nasze śmietniki są pełne, a talerze puste, bo już 2 mln ludzi żyje w Polsce w skrajnym ubóstwie. Musimy się obudzić i zacząć szanować żywność, a także środowisko. Każde działanie się liczy i ma sens, nawet te wykonywane w domowym zaciszu – zaznacza Agnieszka Szczepanik, dyrektor departamentu edukacji w Wonga Polska, która odpowiada za rozwój platformy edukacyjnej Kapitalni.org.

Wydatki, których możesz uniknąć

W prosty sposób można znacznie zredukować domowe wydatki, także te żywnościowe. Na zakupy chodźmy zawsze z listą i skrupulatnie się jej trzymajmy. Zwracajmy uwagę na datę przydatności do spożycia, a także na sposób przechowywania konkretnych produktów.

Przeczytaj także:

Bardziej ekologiczni i oszczędni możemy być nie tylko w kuchni. Okres zimowy to szczególne miesiące, kiedy koszty ogrzewania domowego potrafią nas zaskoczyć. Są jednak sposoby, by tego uniknąć.

– Po pierwsze, nie zasłaniajmy grzejnika – odległość między meblami a urządzeniem powinna wynosić co najmniej 10 cm. Upewnijmy się także, czy wszystkie kaloryfery są odpowietrzone. Kiedy wychodzimy z domu, wyłączajmy ogrzewanie. Zamykajmy też drzwi do innych pomieszczeń, ponieważ łatwiej jest ogrzać jeden pokój, niż dużą przestrzeń. Nie rezygnujmy z wietrzenia mieszkania, ale róbmy to krótko i intensywnie, np. poprzez otwarcie okna na oścież na krótką chwilę. Tak naprawdę bardzo proste, codzienne czynności, jak prysznic zamiast kąpieli w wannie, mogą być sposobem i na ograniczenie marnowania energii czy wody, a także na dodatkowe oszczędności w budżecie domowym – radzi Tomasz Jaroszek, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org.

Jak znaleźć motywację

Niezależnie, czy działamy z myślą o środowisku czy o zaoszczędzeniu pieniędzy, w każdym przypadku potrzebujemy dobrej motywacji. Warto jasno wytyczać sobie cele i na bieżąco o nich przypominać. Jeśli poprzez dbanie o środowisko uda nam się odłożyć dodatkowe kwoty – możemy być z siebie tylko dumni. Nawet drobne zmiany w codziennym życiu pomogą nam zwiększyć oszczędności i uniknąć niepotrzebnych wydatków.

Źródło: Kapitalni.org