Oszustwa na węgiel – jak nie dać się okraść? Kryzys związany z wysokimi cenami węgla i jego niską dostępnością to doskonała okazja dla oszustów, a tych nie brakuje. Policja ostrzega, że Internet zalewają fałszywe oferty sprzedaży węgla. Zamawiając w Internecie opał, można dostać pocięte opony, kamienie pomalowane na czarno lub zostać z ograbionym kontem bankowym. Jak nie dać się oszukać?
Węglowy dramat trwa. Puste składy węgla, kolejki na zapisy i horrendalne ceny za surowiec sprawiają, że wielu Polaków obawia się, że zimą nie będzie miała czym ogrzać domu. Podczas poszukiwań ofert sprzedaży brakującego surowca łatwo trafić na oszustów.
Pocięte opony
Głośnym echem odbiła się afera z ekogroszkiem gumowym oferowanym przez internetowych oszustów w cenie niewiele niższej niż prawdziwy ekogroszek. Już sama nazwa jest myląca, bo może sugerować, że mamy do czynienia z paliwem opałowym. W praktyce jednak okazało się, że to pocięte opony, czyli śmieci. Po pierwsze palenie czymś takim jest zabronione. Po drugie można za to dostać mandat, a nawet zapłacić kilkutysięczną grzywnę. Co prawda oszustwo to szybko zostało wykryte, a ogłoszenia internetowe oferujące ekogroszek gumowy zablokowane. Co nie oznacza, że proceder sprzedaży pociętych opon zupełnie zniknął. Istnieje niebezpieczeństwo, że kupując w Internecie ekogroszek z węgla, dostaniemy tzw. ekogroszek gumowy.
Zakazany węgiel brunatny
Kolejną metodą stosowaną przez oszustów jest wysyłanie nieświadomym kupującym węgla brunatnego zamiast kamiennego. Warto wiedzieć, że wykorzystywanie tego surowca jako opału jest zakazane. Od 1 czerwca 2020 r. przepisy zabraniają sprzedaży węgla brunatnego zwykłemu Kowalskiemu. Palić nim mogą jedynie instalacje grzewcze o mocy co najmniej 1 MW. Co więcej, używanie zakazanych paliw do ogrzewania budynków skutkuje otrzymaniem mandatu w wysokości 500 zł lub grzywnę do 5000 zł.
Kamienie zamiast węgla
Okazuje się, że oszuści potrafią być coraz bardziej perfidni w swoich poczynaniach. Pewna mieszkanka Zawiercia zakupiła węgiel w atrakcyjnej cenie od internetowego sprzedawcy. Towar został opłacony i dostarczony nawet przed czasem pod wskazany adres. Niestety późniejszy opad deszczu pokazał, że przywieziony błyskawicznie węgiel to pomalowane na czarno kamienie. Łatwo się domyśleć, że takim „opałem” nie można ogrzać domu, a gdyby trafił do pieca, mógłby go uszkodzić.
Wirtualny węgiel
W internecie mnożą się oferty zakupu węgla w „okazyjnej” cenie. Jest ona mocno zaniżona w porównaniu do ceny regularnej. Od potencjalnego kupca oszuści oczekują wpłaty zaliczki, pokrycia kosztów transportu lub uiszczenia całej opłaty za pomocą kodu BLIK. Jednak po wpłaceniu pieniędzy kontakt ze sprzedającym się urywa.
Oszustwa na węgiel – jak nie dać się oszukać?
- Kupuj u wiarygodnych, sprawdzonych sprzedawców.
- Sprawdzaj autentyczność stron internetowych.
- Nie ufaj wiadomościom SMS z dopłatą za energię – nie klikaj w linki w wiadomościach.
- Uważaj na tanie oferty i specjalne okazje – oszuści kuszą ceną.
- Zastosuje ograniczone zaufanie do konsultantów telefonicznych.
- Przy odbiorze sprawdź produkt, uważaj na farbowany węgiel.
- Jeśli nie ufasz sprzedawcy, płać tylko przy odbiorze.
Wobec zbliżającej się zimy i pustych składów węglowych można się spodziewać nowych scenariuszy oszustw na węgiel. Ponadto także na drewno, olej opałowy i gaz. Jak ostrzega Policja warto przy każdej transakcji wyostrzyć czujność.