Polska Agencja Prasowa do zaprezentowania wyników sprzedaży deweloperów mieszkaniowych w pierwszym kwartale bieżącego roku wytypowała tym razem 9 giełdowych spółek – czołowych i najbardziej rozpoznawalnych reprezentantów branży. Wnioski z zaprezentowanych statystyk, pomimo widocznego osłabienia dynamiki sprzedaży w większości przypadków, są w dalszym ciągu obiecujące.
Stabilizacja na wysokim poziomie
Pierwszy kwartał jest istotnym okresem statystycznym dla deweloperów mieszkaniowych. Wyniki sprzedaży z trzech pierwszych miesięcy roku są bowiem ważnym czynnikiem prognostycznym na kolejne kwartały. Tak było w ubiegłym roku, kiedy to deweloperzy giełdowi w pierwszym kwartale osiągnęli wynik lepszy licząc rok do roku o ponad 70 proc – tłumaczy Jarosław Jędrzyński analityk portalu RynekPierwotny.pl. Był to sygnał rozpędzającej się koniunktury sprzedażowej w pierwotnym segmencie krajowej mieszkaniówki, który w efekcie zaowocował historycznym rekordem poziomu sprzedaży mieszkań z pierwszej ręki w całym 2014 roku.
W bieżącym roku sytuacja nie wygląda już aż tak optymistycznie, z drugiej strony trudno jest mówić o jakimkolwiek znaczącym jej pogorszeniu. Faktem jest, że aż dwie trzecie zaprezentowanych firm od stycznia do marca br. sprzedało mniej lokali niż w analogicznym okresie 2014 roku. Jednak po pierwsze skalę jednocyfrowych procentowo spadków można uznać za statystycznie nieistotną, po drugie deweloperzy w omawianym okresie musieli zmierzyć się z wysoką bazą, wynikająca z bardzo dobrych wyników sprzedaży pierwszego kwartału 2014 roku.
Jedyną spółką, której wyniki wyróżniają się in minus na tle konkurencji jest Marvipol, którego sprzedaż spadła rok do roku o blisko połowę. Dla przypomnienia warto wspomnieć, że ten sam deweloper przed rokiem był absolutnym liderem progresu sprzedaży, prezentując w pierwszym kwartale 2014 roku wynik rdr aż dwuipółkrotnie lepszy.
Zestawienie sprzedaży głównych deweloperów giełdowych w 1kw.2015 vs. 1kw.2014r.
Źródło: PAP
Z kolei wyraźnie dodatnią dynamikę sprzedaży za pierwszy kwartał zaprezentowały tym razem 3 spółki: Polnord, Dom Development i Budimex Nieruchomości.
Zwłaszcza wynik kwartalny Budimexu Nieruchomości na poziomie prawie pół tysiąca lokali budzi respekt, oznacza bowiem poprawę w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku aż o ponad 80 proc. Jest to kontynuacja rewelacyjnej wręcz passy dewelopera, trwającej nieprzerwanie od prawie półtora roku. Dzięki temu osiągnięciu całkowity wynik sprzedaży prezentowanych deweloperów giełdowych był w omawianym czasie lepszy niż przed rokiem o około 150 lokali, co daje 8-procentowy wzrost.
W sumie więc możemy mówić o stabilizacji sprzedaży mieszkań deweloperskich na wysokim poziomie z tendencją do umiarkowanego wzrostu w pierwszych miesiącach roku, co z uwagi na nie do końca sprzyjające warunki okołorynkowe jest dobrym osiągnięciem i optymistycznym prognostykiem na przyszłość.
Czy ten rok przyniesie kolejny rekord?
W sumie kwartalne wyniki sprzedażowe giełdowych deweloperów mieszkaniowych można określić jako w pełni zadowalające, zwłaszcza jeśli uwzględni się obowiązującą od początku roku podwyżkę wkładu własnego kredytów mieszkaniowych do 10 proc – tłumaczy analityk portalu RynekPierwotny.pl. To właśnie ten czynnik budził największe obawy o kondycję popytową rynku w roku bieżącym. Pierwszy kwartał w istotnym stopniu rozwiał obawy o jego zdecydowanie destrukcyjny wpływ na koniunkturę sprzedażową pierwotnego segmentu rodzimej mieszkaniówki.
Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze rekordowo niskie stopy procentowe niestety wciąż nie są elementem stymulującym rynek kredytów mieszkaniowych, który wciąż pozostaje w defensywie. Za to w dalszym ciągu decydującą rolę w kreowaniu popytu na nowe mieszkania odgrywają zakupy gotówkowo- inwestycyjne, będące w dużym stopniu efektem procesu poszukiwania inwestycji alternatywnych, konkurencyjnych dochodowo w stosunku do lokat bankowych.
Poza tym elementem neutralizującym podnoszenie wkładu własnego kredytów mieszkaniowych jest program rządowych dopłat Mieszkanie dla młodych. Po bardzo słabym wyniku programu w zeszłym roku pierwsze miesiące roku bieżącego przynoszą pierwsze symptomy ożywienia. Na uwagę w tym względzie zasługuje zwłaszcza marzec, który był najlepszym miesiącem od początku działania MdM-u pod względem wartości wniosków o rządowe dopłaty. W związku z tym także cały pierwszy kwartał br. pod względem wartości dopłat o 8 proc. wyprzedził wyniki analogicznego okresu 2014 roku.
W sumie więc uwzględniając perspektywy dalszego ożywienia gospodarczego, mocno utrwaloną stabilizację cen mieszkań na względnie niskich poziomach, a także rosnącą efektywność rządowych programów mieszkaniowych (poza MdM także Fundusz mieszkań na wynajem), apetyt deweloperów mieszkaniowych na kolejny rekordowy sprzedażowo rok nie wydaje się pozbawiony podstaw.