Nowa perspektywa unijna 2014-2020 rozpoczęła się oficjalnie 26 lutego. Jej symboliczny start nastąpił w obecności Pani Premier Ewy Kopacz, Minister Infrastruktury i Rozwoju Marii Wasiak oraz unijnych Komisarzy i Marszałków województw. Jaki będzie ten worek z funduszami, który za chwilę się rozwiąże?

W obecnej perspektywie nastąpią znaczne zmiany względem doświadczeń z jakimi mieliśmy do czynienia w ciągu ostatniej dekady. W pewnym uproszczeniu możemy przyjąć, że o ile w unijnej perspektywie z lat 2007-2013 dominowały środki przeznaczone dla samorządów, o tyle w nowej perspektywie główną rolę odgrywać będą środki dla przedsiębiorców. Ponadto dotacje mają zostać częściowo zastąpione kredytami i pożyczkami, tak zwanymi środkami zwrotnymi, przyznawanymi na warunkach preferencyjnych.  Ma to zapewnić obieg pieniądza w gospodarce również poza reżimem sprawozdawczości unijnej po 2020 roku.

Po drugie sygnały płynące z Unii pokazują, że należy wzmocnić finansowo i rozwinąć rynek funduszy venture capital stanowiących źródło finansowania dla inwestycji start-upowych i gwarantujących ich sprawną realizację zakończoną sukcesem rynkowym.

Kolejną oczekiwaną zmianą jest wzmocnienie współpracy na linii biznes – nauka, co ma doprowadzić do większej liczby wdrożeń wyników prac badawczych przez sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Dodatkowo dotacje mają stanowić zachętę dla europejskich i globalnych przedsiębiorstw do tworzenia w Polsce działów badawczych, a nie wyłącznie zaplecza produkcyjnego bazującego na niskich kosztach pracy.

Z kolei dotacje w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego zostaną skierowane do osób wymagających szczególnego wsparcia w aspekcie ich obecności na rynku pracy – czy to ze względu na niepełnosprawność, niedostateczne wykształcenie, potencjalne wykluczenie cyfrowe osób powyżej 50 roku życia, czy też powracających na rynek pracy po dłuższej przerwie spowodowanej np. wychowaniem dziecka.

Do tego, analogicznie do poprzedniej perspektywy, dojdą fundusze na gospodarkę niskoemisyjną, odnawialne źródła energii, ochronę zdrowia i dziedzictwa kulturowego, budowę dróg, rozwój infrastruktury kolejowej, a także sektorów rolnego i morskiego.

Na realizację wszystkich powyższych celów Polska otrzymała 82,5 mld EUR. Zwykle pierwsze nasuwające się pytanie brzmi – czy to mało czy dużo? Uważam jednak, że pytanie powinno brzmieć nieco inaczej, a mianowicie – czy wyciągnięto właściwe wnioski z poprzedniej perspektywy finansowej? Jak kwotę tę wykorzystać w całości na realizację mających uzasadnienie społeczne i ekonomiczne projektów? Oraz czy zwlekając z
uruchomieniem funduszy  sami sobie nie odbieramy szansy, aby założone cele stały się rzeczywistością? Patrząc na kończącą się perspektywę widać, że czas nie jest naszym sprzymierzeńcem.

 

Agnieszka Dobrzyńskaautor: Agnieszka Dobrzyńska, Prezes Zarządu Explano Polska