Pod koniec czerwca br. osiem startupów technologicznych, finalistów programu MIT Enterprise Forum Poland poleciało do Bostonu. Tam mieli m.in. okazję poznać ekosystem Massachusetts Institute of Technology wspierający rozwój firm technologicznych na rynku amerykańskim oraz prezentować swoje rozwiązania przed inwestorami z USA. Jak się okazuje, podbić Amerykę, nawet dysponując unikalną i innowacyjną technologią, wcale nie jest łatwo.
Polskie startupy nabierają wiatru w żagle. Dzięki dostępowi do nowych źródeł finansowania oraz rosnącej otwartości dużych przedsiębiorstw na współpracę z młodymi, innowacyjnymi firmami, coraz więcej technologii spod znaku „Made In Poland” ma szansę na komercjalizację. I to nie tylko w kraju, ale również za granicą. Jak wynika z badania zrealizowanego w ubiegłym roku przez Startup Poland, 47 proc. polskich startupów to eksporterzy, a co drugi realizuje za granicą więcej niż połowę swoich przychodów. Stąd m.in. rosnąca popularność globalnych programów akceleracyjnych, które dla wielu lokalnych startupów są szansą na wypłynięcie na międzynarodowe wody.
Amerykański sen polskiego startupowca
Jak twierdzi Magdalena Jabłońska, dyrektor operacyjna akceleratora MIT Enterprise Forum Poland, który jest jednym z kilkudziesięciu oddziałów MIT Enterprise Forum Global powiązanych z Massachusetts Institute of Technology, w naszym kraju pojawia się coraz więcej startupów rozwijających technologie unikalne na skalę światową. Podkreśla jednak, że samo rozwiązanie, nawet najbardziej innowacyjne, to stanowczo za mało, by odnieść sukces na rynkach międzynarodowych.
– Potrzeba zaangażowania i determinacji w realizowaniu kolejnych kamieni milowych, dobrze dopracowanego modelu biznesowego, jak również umiejętności dotarcia do potencjalnych inwestorów i zainteresowania ich swoim rozwiązaniem – mówi Jabłońska. – Tę wiedzę staramy się zaszczepić startupom jeszcze w trakcie akceleracji w Polsce. Pomagają nam w tym polscy i międzynarodowi mentorzy, w tym specjaliści delegowani przez partnerów ścieżek branżowych akceleratora. Finalistów programu MIT Enterprise Forum Poland zapraszamy na Bootcamp w Bostonie. Dzięki temu mogą się przekonać, jak ogromna jest konkurencja i jak duże są wymagania rynku oraz jak często będą pytani o wyróżnik rynkowy, czyli tzw. secret sauce ich technologii – dodaje.
Celem akceleratora MIT Enterprise Forum Poland jest połączenie potencjału początkujących, kreatywnych przedsiębiorców z infrastrukturą, doświadczeniem oraz zasobami dużych korporacji po to, aby zwiększyć ich szansę na rynkowy sukces nie tylko w Polsce, ale również za granicą. W rozwój startupów w ramach projektu zaangażowali się tacy rynkowi giganci jak PKO Bank Polski, Grupa PGNiG, KGHM Cuprum sp. z o.o. – Centrum Badawczo-Rozwojowe czy Grupa Adamed. Finaliści programu w ramach Bootcampu w Bostonie brali udział w warsztatach realizowanych na campusie Massachusetts Institute of Technology m.in. przez prof. Billa Aulet’a oraz specjalistów w zakresie komercjalizacji technologii, a także w wydarzeniach networkingowych wspieranych m.in. przez polskie placówki dyplomatyczne i handlowe z USA. Ponadto polskie startupy miały szansę na zaprezentowanie swoich rozwiązań przed inwestorami oraz potencjalnymi partnerami biznesowymi z USA.
– Dla nas, jako firmy, której zależy na komercjalizacji swoich technologii również za granicą, udział w Bootcampie miał podwójną wartość – mówi Szymon Kubicki z Predictail, startupu, który opracował innowacyjną technologię pozwalającą na przewidywanie usterek dużych maszyn za pomocą analizy Big Data, co zapobiega ponoszeniu wysokich kosztów związanych z naprawami i przestojami technicznymi. – Po pierwsze zobaczyliśmy nastawienie ludzi, którzy tworzą najbardziej innowacyjne projekty, poznaliśmy ich środowisko, zobaczyliśmy jak ci ludzie myślą, jak są ułożone procedury finansowe, prawne i techniczne tworzenia innowacji. To taka miękka rzecz. Jeśli chodzi o „twardszą” wiedzę, mieliśmy możliwość uczestnictwa w wykładach, podczas których dowiedzieliśmy się więcej na temat tego, jak wchodzić na rynek amerykański, jak wygląda tutaj zakładanie spółki, finansowanie i licencjonowanie produktów, jak współpracuje się z uczelniami – dodaje.
Szansa na zagraniczny sukces
Podobnego zdania, co Szymon Kubicki, jest Jagoda Pieścicka z Nu Delta, startupu odpowiedzialnego za stworzenie oprogramowania, które w błyskawiczny sposób odczytuje dane zeskanowane z faktur i przyśpiesza proces wprowadzania dokumentów do programów księgowych.
-Udział w Bootcampie stanowił dla nas ogromne wyróżnienie i potwierdzenie tego, iż idziemy w dobrym kierunku z rozwojem spółki – twierdzi Pieścicka. – Była to olbrzymia wartość – zarówno merytoryczna, poprzez spotkanie takich osób jak Bill Aulet czy Alexander King, jak i networkingowa, dzięki dużej dawce spotkań i prezentacji. Przede wszystkim, poza merytoryką i poznaniem potencjalnych klientów i inwestorów, nauczyliśmy się prezentacji produktu przed wielonarodową publicznością. To dla nas olbrzymia motywacja dla dalszego rozwoju – dodaje.
Według finalistów programu MIT Enterprise Forum Poland, udział w Bootcampie to przede wszystkim szansa na spojrzenie z innej perspektywy na realia rozwijania biznesu za granicą. Jak twierdzi Kamil Kipiel z Medical Simulation Technologies, startupu, który stworzył pierwszy na świecie symulator echokardiografii przezprzełykowej bazujący na rzeczywistych danych z tomografii komputerowej, to także ogromny kapitał relacyjny, który w biznesie jest niezbędny.
– Bootcamp w Bostonie to była przede wszystkim możliwość poznania ciekawych ludzi, szansa na zaprezentowanie swoich rozwiązań przed szerszą publicznością i inwestorami. Mamy nadzieję i przeczucie, że przełoży się to na bliższe relacje i umowy, które uda się podpisać z przedstawicielami tamtejszych firm. Udział w Bootcampie sprawił, że zaczęliśmy myśleć o założeniu spółki w USA, i prawdopodobnie w przeciągu najbliższych miesięcy uda się w otoczeniu Bostonu taką spółkę założyć – dodaje Kamil Kipiel.