Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii skupią całkowitą uwagę rynku funta. Sondaże regularnie wskazywały, że głosowanie nie wyłoni wyraźnego zwycięscy. Niepewność o wynik późniejszych rozmów koalicyjnych będzie ciążyć na GBP.

Lokale wyborcze zostały otwarte o 6:00 czasu lokalnego, a exit poll zostanie ujawniony o 22:00. Ale jak to wczoraj doskonale ujął jeden dziennikarz BBC, wczoraj był „ostatni dzień, przed właściwym dniem przed porankiem, kiedy naprawdę zacznie się dziać na kolejne tygodnie do przodu”. Raczej nie prędko będzie jasne, jaki będzie kształt sceny politycznej w Wielkiej Brytanii i to będzie stanowić ciężar dla GBP. Jak na razie funt nie odczuwał presji, gdyż handel na crossach z EUR i GBP był bardziej skupiony na przecenie aktywów w strefie euro i analizą mieszanych danych z USA. Ale dziś wieczorem niewykluczony jest wzrost rynkowej aktywności na ostatnią chwilę z perspektywą perturbacji w kolejnych dniach.

EUR/USD kontynuuje marsz w górę z wyłamaniem się ponad 1,13. Kolejny dzień wyprzedaży na europejskich rynkach akcji i obligacji zbiera swoje żniwo, a nieprzekonywujące dane z USA w dalszym ciągu nie zachęcają, by pokupować dolara. Wczoraj raport ADP wskazał w kwietniu na najniższy przyrost zatrudnienia w sektorze prywatnym od ponad roku. To zwiększa ryzyko rozczarowania w jutrzejszych danych rządowych, jednak jeszcze nie skłania do rewizji prognoz z uwagi na niską w ostatnim czasie korelacje ADP z NFP. Konsensus dla zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w jutrzejszym odczycie pozostaje stabilny na 230 tys. Dziś uwaga skupi się na cotygodniowym raporcie o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (14:30). Dane pozostają w trendzie spadkowym z rekordowymi 262 tys. raportowanymi przed tygodniem. Dziś oczekuje się złagodzenia tempa (prog. 278 tys.), co jednak niewiele zmieni na rynku USD, dla którego decydujący jest jutrzejszy raport z rynku pracy.

Z innych pozycji w czwartkowym kalendarium za nami już zamówienia przemysłowe z Niemiec i produkcja przemysłowa z Francji. Pierwsze wypadły słabiej (0,9 proc. m/m, prog. 1,5 proc.), a drugie lepiej (1,3 proc., prog. 1,1 proc.), ale euro za wiele nie przejęło się odczytami. O 10:00 Norges Bank opublikuje decyzję w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania dotyczące obniżki lub jej braku rozłożone są niemal po równo. 10-ciu na 19-tu analityków spodziewa się utrzymania głównej stopy procentowej na 1,25 proc., a pozostałych 9-ciu zakłada cięcie o 25 pb. My skłaniamy się ku temu drugiemu, oczekując w rezultacie osłabienia NOK.

Sporządził: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.