Zeszły tydzień można zaliczyć do kolejnego tygodnia dominacji niedźwiedzi, nie tylko na warszawskim parkiecie, ale także globalnie. Korekta sięga nawet na Wall Street, gdzie indeks S&P500 zniżkował po raz drugi w ujęciu tygodniowym z rzędu, tym razem spadając o 0,7%, ale przełamując jednocześnie w dół okrągłą barierę 2100 pkt. Większej skali spadki notowane były w Europie Zachodniej, gdzie główne indeksy – DAX i CAC40 – zniżkowały o niecałe 2%, ale w skali ostatnich dwóch tygodni skala deprecjacji sięga już 5% na niemieckim parkiecie. W tym klimacie słabych nastrojów, a dodatkowo targana wewnętrznymi czynnikami (obawy o pomysły dotyczące sektora bankowego) GPW wypadła słabo. Główny indeks WIG20 spadł o 3% drugi tydzień z rzędu. Dalej kulą u nogi blue chipów są banki, ale do nich dołącza także PZU z 4,5-procentowym spadkiem. Informacja o przejęciu Alior Banku oraz planach dalszej ekspansji w sektorze bankowym zostały źle odebrane przez inwestorów. Im mniejsze spółki, tym jednak prezentowały się lepiej. mWIG40 deprecjonował o 1%, a sWIG80 zaledwie o 0,5%. Potwierdza to tezę o globalnej przyczynie korekty i wypływie płynnego kapitału. Jest to o tyle dobre, że na szerokim rynku można wciąż znaleźć ciekawe okazje inwestycyjne.

Duże spółki nawet przy dobrym klimacie wokół banków raczej nie uniknęłyby większej przeceny. Inwestorzy bowiem odwracają się od akcji bojąc się kilku czynników. Lepsze dane ze strefy euro (np. indeksy PMI dla przemysłu czy zamówienia w niemieckim przemyśle) przyćmiły obawy o Grecję, która przedłuża sobie na koniec czerwca moment spłaty długu wobec MFW. Czerwcowe raty w sumie opiewają na 1,55 mld EUR. Informacje o ewentualnych postępach w rozmowach są traktowane z dystansem. Nomura natomiast szacuje, że Grecji potrzebny jest nowy bailout na kwotę 30 mld EUR. Ostatnia transza zamrożonej pomocy opiewa tymczasem na 7,2 mld EUR. Nawet jej odblokowanie może nie zamknąć tematu bankructwa tego kraju w kolejnych miesiącach. Tymczasem zapowiadają się żmudne i długie negocjacje na greckim programem reform, bo stanowiska tamtejszego rządu, jak i wierzycieli, póki co są mało ugodowe. Innym tematem powodującym napięcia na rynku są główne banki centralne. EBC co prawda nie zaostrzył retoryki mimo ostatnich mocniejszych danych o inflacji HICP w strefie euro, ale prognozę tej zmiennej na 2015 r. podniósł z 0 do 0,3%. Natomiast piątkowe dobre dane z amerykańskiego rynku pracy są odbierane jako kolejna cegiełka do decyzji o podwyżce stóp procentowych w USA.

W bieżącym tygodniu, oprócz wspomnianej Grecji, z danych makro na pewno warto zwrócić uwagę na serię danych z Chin – inflację CPI, produkcję przemysłową i sprzedaż detaliczną za maj. Z Europy i USA akurat publikowane będą mniej istotne informacje.

Analiza techniczna

1Wykres 1. WIG20 w interwale dziennym. Źródło: Stooq

Po wcześniejszym spadku indeksu WIG20 o 3,1%, w ubiegłym tygodniu inwestorzy także musieli się zmierzyć z podobnej skali przeceną. Odbyła się ona co prawda bez wyraźnego wzrostu obrotów, ale za to przyniosła poważne techniczne konsekwencje. Przebita została główna linia trendu wzrostowego, a sygnał sprzedaży został potwierdzony przez pokonanie wsparcia na 2376 pkt. Jednak przebicie ww. wsparcia nie jest jeszcze znaczące, dlatego wykonanie ruchu powrotnego do niego lub nawet do 2400 pkt jest całkiem możliwe. Dopiero jednak przebicie oporu na 2414 pkt przyniosło wyraźniejszą poprawę sytuacji technicznej na korzyść byków.

2Wykres 2. Komputronik w interwale D1. Źródło: Stooq

Spółką tygodnia wybraliśmy dystrybutora sprzętu IT firmę Komputronik, która na trudnym rynku skończyła tydzień ze wzrostem o 10% (a mogło być jeszcze sporo więcej). Tym samym kurs kreśli nowe lokalne maksimum (obecnie 12,10 PLN, wcześniej 10,60 PLN), pozostając w wyraźnym i stabilnym trendzie wzrostowym. Na wykresie dziennym kształtowała się formacja konsolidacji przypominająca flagę. Wybicie z niej górą uwiarygadnia tę formację, a sugerując się potencjalnym zasięgiem ruchu w postaci długości poprzedniej fali wzrostowej (ok. 2,5 PLN), zasięg obecnej to mniej więcej poziom 13,10 PLN. Zanegowaniem sygnału kupna będzie spadek ceny poniżej 10,60 PLN.

 Autorzy: Zespół Zarządzający MM Prime TFI S.A.