Na początku br. sytuacja przedsiębiorstw poprawiła się i pozostała wyraźnie powyżej swojej długookresowej średniej – wynika z kwietniowej analizy sytuacji polskich przedsiębiorstw przeprowadzonej przez ekspertów NBP.

Źródłem wzrostu optymizmu było zwiększenie sprzedaży, w efekcie rosnącej konsumpcji. Z kolei wzrost konsumpcji powiązany był z rosnącymi płacami, malejącym bezrobociem i działaniem programu „Rodzina 500 plus”.

Za ważny czynnik poprawy kondycji firm należy uznać ponadto oczekiwania na rozpoczęcie inwestycji finansowanych środkami pomocowymi UE z nowej perspektywy finansowej 2014-20 – stwierdzają analitycy banku centralnego.

Wiele międzynarodowych organizacji, które dotychczas wstrzemięźliwie oceniały potencjał wzrostu PKB Polski, podwyższyło swoje prognozy. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny wzrost PKB Polski będzie wyraźnie wyższy niż przewidywane wcześniej 3,6 proc.

Przypomnijmy, że wzrost gospodarczy to powiększanie się zdolności danego społeczeństwa do produkcji dóbr i usług zaspokajających ludzkie potrzeby. PKB, czyli produkt krajowy brutto wzrósł w Polsce w 2016 roku w relacji do roku 2015 o 2,8 procent. Tegoroczne przyspieszenie do powyżej 3,6 proc byłoby więc znakomitym wynikiem.

PKB jest sumą wartości dóbr i usług wytworzonych w ciągu roku w danym kraju, jest też więc miernikiem zamożności zamieszkującego w tym kraju społeczeństwa. Tempo wzrostu PKB pośrednio świadczy więc o wzroście dobrobytu.

Czynnikami pobudzającymi aktywność gospodarki są – na krótszą metę – popyt konsumpcyjny i inwestycyjny. W dłuższym czasie wzrost PKB zapewniają dostateczna podaż i efektywność bazy wytwórczej. Na tempo zmian PKB oddziaływają poziom zatrudnienia oraz wydajność pracy. Z kolei źródłem wzrostu wydajności jest postęp techniczny oraz inwestycje.

Korzyścią ze wzrostu gospodarczego i rozwoju gospodarczego jest podwyższenie standardu życia, lepsza sytuacja socjalna, większe bezpieczeństwo publiczne. Jednak sam wzrost PKB nie gwarantuje wzrostu stopy życiowej czy dobrobytu społeczeństwa.

Należy bowiem pamiętać, że PKB jest tylko pewną konwencją liczenia wartości produkcji. W uproszczeniu jest to suma wartości wszystkich dóbr i usług, wartość jest zaś iloczynem ilości i ceny. Dlatego też możliwy jest wzrost PKB przy niezmienionej produkcji a jedynie przy rosnących cenach. Doświadczać mogą tego, na przykład, kraje-producenci ropy naftowej przy rosnących cenach tego surowca.

Ekonomiści posługują się następującymi miernikami wzrostu gospodarczego:

– produkt krajowy brutto (PKB) – całkowita wartość dóbr i usług wytworzonych przez społeczeństwo w ciągu danego roku na terenie danego kraju (kiedy rośnie PKB społeczeństwo staje się bogatsze),

– produkt narodowy brutto (PNB) – całkowita wartość wyrobów i usług wytworzonych przez obywateli danego kraju w ciągu jednego roku,

– wielkość produktu brutto przypadająca na jednego mieszkańca (PKB per capita).

 

Źródło: www.kurier.pap.pl,