W styczniu najkorzystniejsze zmiany liczby internetowych ofert pracy wystąpiły w większości wschodnich i południowych województw. Ich liczba wzrosła w woj. podlaskim, podkarpackim i opolskim. Jedynie niewielki spadek wystąpił w woj. lubelskim i śląskim. W pozostałych regionach pracodawcy w większym stopniu obniżyli zapotrzebowanie na nowych pracowników. Największe ich ograniczenie wystąpiło w woj. zachodniopomorskim i małopolskim.

W przeciwieństwie do ubiegłego roku styczeń na rynku wolnych miejsc pracy był lepszy dla osób z wykształceniem w kierunkach z dziedziny nauk społecznych niż pozostałych. Liczba ofert dla tych pracowników utrzymała się na poziomie sprzed miesiąca przy spadku w pozostałych kategoriach. W stosunku do osób z wysokimi kwalifikacjami najgorzej przedstawiało się zapotrzebowanie na pracowników z wykształceniem ścisłym lub inżynieryjnym. Wzrosła zaś liczba ogłoszeń dla poszukujących pracy osób z niskimi kwalifikacjami – pracowników fizycznych. Wyraźnie obniżył się odsetek ofert w których nie podano wymaganego zawodu.

Spośród zawodów wymagających wykształcenia w naukach społecznych i prawnych w styczniu nie było spektakularnych wzrostów ani spadków. Dodatkowo liczba kategorii, w których oferowano więcej ofert pracy niż w miesiącu poprzednim była zbliżona do tych, w których ograniczono ich liczbę. Wzrost dotyczył przede wszystkim pracy w reklamie, sprzedaży, komórkach przedsiębiorstw ds. zasobów ludzkich oraz działach prawnych. Spadki dotknęły głównie specjalistów ds. zakupów firmowych, finansów, a w tym bankowości i ubezpieczeń oraz sektora publicznego.

W zawodach z zakresu nauk ścisłych i inżynieryjnych panowała wyraźna dysproporcja. Kategorie ogłoszeń o zatrudnieniu, w których odnotowaliśmy wzrost zapotrzebowania na pracę były nieliczne. Zarówno liczebnie jak i pod względem dynamiki spadku przeważały kategorie, w których wystąpiły spadki. Największe ograniczenie liczby wakatów, wykraczające poza wyłącznie sezonowy spadek, wystąpiło dla pracowników BHP i ochrony środowiska. Po okresie szybkiego wzrostu liczby ofert pracy, sezonowe spowolnienie wyraźnie dotknęło sektor budowlany. Mniejsze ograniczenie dotyczyło produkcji, a jeszcze mniejsze technologii informacyjnych i telekomunikacyjnych, w tym informatyków programistów i administratorów. Jedynymi zawodami, na które zapotrzebowanie wzrosło był specjalista ds. Internetu i e-commerce oraz energetyk. Zauważamy, że w informatyce po okresie dominacji wakatów dla tradycyjnych programistów, od ubiegłego roku szybciej wzrasta popyt na osoby o specjalnościach związanych z Internetem, w tym aplikacjami na urządzenia mobilne.

W usługach najgorzej wypadły te związane z opieką zdrowotną, pielęgnacją urody i rekreacją. Nieco mniejszy spadek zapotrzebowania na nowych pracowników wystąpił w turystyce oraz logistyce, za wyjątkiem transportu, w którym pracodawcy w styczniu zwiększyli zapotrzebowanie głównie na kierowców. W edukacji liczba wakatów w ubiegłym miesiącu nie zmieniła się.

 

Barometr Ofert Pracy, przygotowywany przez Katedrę Makroekonomii WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych