Nadmierny  konsumpcjonizm oraz kilka tysięcy ton rocznie nowych rzeczy-śmieci na wysypiskach  – to m.in. kwintesencja zjawiska, które nazywamy fast fashion. A przecież można inaczej, gdyż duża część tekstyliów i odzieży nadaje się do recyklingu, czyli przetworzenia i ponownego wykorzystania. Czy Polacy są tego świadomi? Temat został zbadany przez VIVE Textile Recycling, firmę specjalizującą się w  recyklingu odzieży i tekstyliów.

– Zapytaliśmy ponad 1000 Polaków o to, czy hołdują zasadom „ekologicznej konsumpcji” i dają swoim rzeczom drugie życie. Takie same pytania skierowaliśmy do uczestników dwóch edycji Targów Slow Fashion, modowego wydarzenia promującego projektantów, którzy tworzą zgodnie z trendem „slow”. Przeprowadzone przez nas badanie potwierdza, że recykling odzieży i tekstyliów zyskuje na popularności, jednak nie jest jeszcze  w czołówce  najczęstszych nawyków ekologicznych Polaków. Dlatego tak ważna jest dalsza edukacja Polaków, aby odpowiedzialnie podchodzić do konsumpcji, zarówno gdy kupujemy nowe rzeczy, jak i wtedy gdy się ich pozbywamy mówi Ewelina Rozpara, Rzecznik Prasowy VIVE Group. .

Drugie życie ubrań

Recykling odzieży i tekstyliów – to na czym polega – jest dobrze znany Polakom, przynajmniej w teorii –78% badanych poprawnie podało definicję procesu recyklingu. 64,2% respondentów choć raz oddało nieużywane lub niepotrzebne ubrania do przetworzenia, a większość tych, którzy nie mieli dotychczas okazji z tego skorzystać, chętnie by to zrobiła. Decydujemy się na danie „drugie życia” naszym ubraniom z następujących powodów: wyrosłem z danej rzeczy (34%), nie nadaje się do użytku, np. jest poplamiona lub skurczona lub (35,5%), nie noszę czegoś od dłuższego czasu (32,3%). Uczestnicy wrześniowej edycji Targów SlowFashion do recyklingu przekazują w pierwszej kolejności odzież, która zalega w szafie i dawno nie była używana – robi tak aż 43,3% ankietowanych.

Najważniejsze jest to, by nie wyrzucać, ale przemyśleć, jak nadać niepotrzebnym ubraniom „drugie życie”. W badaniu zleconym przez VIVE Textile Recycling, Polacy wykazali dużą świadomość dotyczącą recyklingu odzieży i tekstyliów. Niepotrzebne ubrania najczęściej oddają do kontenerów na potrzeby recyklingu (55,3%), przekazują znajomym i rodzinie (46,3%) oraz potrzebującym (32,3%). Tylko 15,4% osób badanych wyrzuca nieużywaną odzież do śmieci.

Szacuje się, że w Polsce wytwarza się ok 2,5 mln ton odpadów tekstylnych rocznie, z czego połowa nadaje się do odzysku. Niemodne, niepotrzebne lub nieużywane ubrania mogą być ponownie użyte na wiele sposobów. W VIVE Textile Recycling, przerabiamy odzież i tekstylia na czyściwo przemysłowe wykorzystywane w budownictwie czy motoryzacji, przetwarzamy na paliwa alternatywne, wykorzystujemy do produkcji kompozytu będącego alternatywą dla drewna. Ze zniszczonych swetrów można produkować dywany, ścinki dżinsowe przerobić na okładki książkowe, a z plandek samochodowych czy bannerów wykonać torby – wymienia Ewelina Rozpara.

Czy recykling odzieży ma szansę stać się w Polsce bardziej popularny? Mimo, iż nadal częściej oszczędzamy energię (72,1%), wodę (59,1%) czy segregujemy odpady (72,1%), niż korzystamy z możliwości recyklingu odzieży (44,4%), to zebrane dane z badania VIVE Textile Recycling pokazują że tak. Niemal 2/3 Polaków (64,2%) już teraz deklaruje, że posiadając niepotrzebne rzeczy robi jakikolwiek ruch w kierunku nadania im drugiego życia. Rośnie też sama znajomość recyklingu odzieży i tekstyliów – z 70,7%  (marzec 2017  r.) do 78% (wrzesień 2017 r.). Szczególnie widać to wśród osób ekoświadomych, gdzie zanotowaliśmy wzrost odsetka osób, które oddają ubrania do kontenerów na potrzeby recyklingu (z 42% do 52%).

Podatny grunt na ekostyl

Z badania VIVE Textile Recycling wynika, że w Polsce istnieje podatny „grunt” do dalszej promocji odpowiednich postaw i zachowań eko. Coraz więcej Polaków stawia na tryb życia w stylu eko – aż 55,8% osób jest zdania, że świadomość ekologiczna idzie ku lepszemu, a co trzeci badany uważa, że nadal jest dużo do zrobienia, ale nie odstajemy od reszty świata. Jedynie 6% Polaków uznaje, że zachowania proekologiczne w naszym kraju są na bardzo niskim poziomie i raczej nic się nie zmieni.

Blisko 60% Polaków uważa, że przyrodzie najbardziej szkodzi zanieczyszczenie powietrza. Co drugi Polak twierdzi, że ingerencja w naturę, np. wycinka lasów to jeden z najbardziej negatywnych czynników wpływających na środowisko naturalne, a 39,4% osób wskazało na wzrost liczby użytkowanych samochodów. Co trzeci badany zwrócił uwagę na zbyt małą selekcję odpadów, nadmierną konsumpcję oraz impulsywne zakupy. Jeszcze bardziej dostrzegają ten problem osoby ekoświadome, które wzięły udział w badaniu podczas ostatniej, wrześniowej edycji (49%) Targów SlowFashion.

Co z kolei może przekonać Polaków do częstszego praktykowania postaw eko, w tym do recyklingu tekstyliów? Najbardziej przekonujące argumenty zdecydowanie należą do tych przyziemnych – zdrowie, pieniądze i obawa przed karą w przypadku działania na szkodę środowiska. Zdaniem badanych, na Polakach nie zrobi wrażenia narracja dotycząca „ochrony wspólnego dobra”, „zachowania piękna natury”, a nawet strach przed katastrofą ekologiczną. Najlepszą metodą na propagowanie postaw proekologicznych wśród Polaków wydaje się  zatem odwoływanie do świadomości ekonomicznej. Pomijając jednak sposoby dotarcia do właściwego działania, każdy z nas powinien dążyć do ograniczenia szkodliwego wpływu przemysłu, poprzez przedłużenie czasu użytkowania rzeczy, w tym również odzieży.

Źródło:
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie VIVE Textile Recycling przez agencję SW RESEARCH w dwóch turach:

  1. Na reprezentatywnej grupie Polaków metodą wywiadów on-line (CAWI) 1004 ankiety z osobami w wieku 16-65 lat (wrzesień 2017).
  2. Wśród uczestników Targów SlowFashion (wrzesień 2017), metodą wywiadów CASI, 104 ankiety.