Przekaz płynący z najnowszej kolekcji to “więcej luzu”. “Undress code” symbolizuje zerwanie ze sztywnymi regułami “dress codu”. Wprowadzamy jeans bo jest wygodny i nadaje się na każdą okazję, nawet do pracy. Do stworzenia tej kolekcji zainspirowały mnie lata 70-te, które jednoznacznie kojarzą się z wolnością i swobodą. Nic w tym dziwnego gdyż obecna sytuacja geopolityczna przypomina atmosferę tamtej dekady. Narastające napięcia w polityce międzynarodowej, terroryzm czy kryzys gospodarczy to tematy na które reaguje moda. Proste wzory wyrażają tesknotę za normalnością i bezpieczeństwem. W kolorach bez rewolucji, króluje biel i pastele oraz cała gama niebieskości aż po grant. Bardzo ważnym kolorem jest brudny róż a konkretnie jeden jego odcień Rose Quartz. W tkaninach panuje naturalność, wizkoza, wełna, bawełna i jedwab są fundamentem całej kolekcji. Wciąż pojawiają się elementy lat 90-tych, z oficjalnymi, eleganckimi kostiumami, ale tym razem w radosnych kolorach jak róż czy błękit.
Czynnik wygody stał się bardzo ważny i jest wszechobecny. Kroje i tkaniny muszą za tym podążać. Wygodne dzianiny w kolorach czerwieni dopełniają radosną gamę pasteli. Pojawia się sztruks, a we wzorach drobny druk.

Więcej zdjęć i informacji o wiosenno-letniej kolekcji mody marki Kossmann na stronie http://kossmann.com.pl