Najwięcej negatywnych emocji wśród przedsiębiorców wzbudziły zmiany dotyczące rozliczania pojazdów w działalności gospodarczej. Krytyce została poddana przede wszystkim zmiana limitu amortyzacji przy pojazdach osobowych (39%).

Rozliczanie samochodów pod ostrzałem

Jest to dość zaskakująca opinia, bo od 2019 r. ten limit został podniesiony z 20 000 EUR do 150 000 zł i z pewnością jest to korzystna zmiana dla podatników, którzy pojazdy amortyzują lub będą amortyzować – komentuje Aneta Socha-Jaworska, ekspert kadrowo-podatkowy w firmie inFakt. – W mojej opinii niezadowolenie podatników wynika z generalnej zmiany sposobu rozliczania kosztów pojazdów. Podatnicy skupili się przede wszystkim na kwestii ograniczenia rozliczania kosztów pojazdów. Od 2019 r. większość podatników może rozliczyć 75% kosztów związanych z pojazdem. Jeszcze mniej, bo 20% kosztów pojazdu mogą rozliczać osoby, które użytkują własne pojazdy prywatne do celów działalności.

Ponadto przedsiębiorcy byli szczególnie krytyczni wobec zmian dotyczących rozliczania leasingu pojazdów w PIT (36%) oraz kilometrówki (33%). Wyniki badania pokazują również, że wiele kontrowersji budzi temat ZUS od przychodu. Z jednej strony jest to ten przepis, który przedsiębiorcy oceniają najlepiej, z drugiej strony istnieje spora grupa (21%), która ma o nim negatywne zdanie. – ZUS od przychodu został zaprezentowany jako doskonałe rozwiązanie dla zarabiających mniej. Pewnym rozczarowaniem dla przedsiębiorców były ograniczenia i dezinformacja, np. w zakresie wolnych zawodów, twórców i artystów – wyjaśnia Aneta Socha-Jaworska. – Według mnie przedsiębiorcy w tym rozwiązaniu upatrują oszczędności, bo składki mogą faktycznie być sporo niższe. W wielu przypadkach pozwoli to na zachowanie płynności finansowej firmy i to może być przez nich dobrze oceniane. Z drugiej zaś strony stresujące było to, że przerejestrowania w ZUS, aby opłacać składki od przychodu, trzeba było dokonać w terminie nieprzekraczalnym do 8 stycznia. Dla przedsiębiorców prowadzących działalność przez część roku nie lada wyzwaniem było też wyliczenie proporcjonalnego limitu przychodów.

Zmiany w rozliczeniu kryptowalut

Jak się okazuje, również rozliczanie przychodów z kryptowalut w działalności gospodarczej wzbudza wśród przedsiębiorców kontrowersje. Od 2019 roku przychody uzyskane z odpłatnego zbycia waluty wirtualnej będą zaliczane do źródła przychodów z kapitałów pieniężnych. Oznacza to, że przedsiębiorcy nie będą mogli rozliczać transakcji związanych z kryptowalutami w działalności gospodarczej. Przychody będzie trzeba wykazać w składanym zeznaniu rocznym PIT-38, którego termin złożenia mija 30 kwietnia. Z kolei przedsiębiorca, który w 2018 roku wygenerował stratę z kryptowalut w działalności gospodarczej, nie będzie miał prawa do rozliczenia straty w źródle „Kapitały pieniężne”. Oznacza to, że kryptowalut nabytych do końca 2018 roku, sprzedanych w 2019 roku, nie będzie można rozliczyć w kosztach.

Zobacz też:

Najkorzystniejsze zmiany w prawie w 2019 r. oczami przedsiębiorców

Co czwarty przedsiębiorca nie wie, co go czeka w 2019 roku

Warto zauważyć, że 28% badanych przedsiębiorców stwierdziło, że nie zna żadnej z planowanych w bieżącym roku zmian. – Przedsiębiorcy koncentrują się na prowadzeniu biznesu, a te wyniki pokazują raczej, że kwestie podatkowe pozostawiają swoim księgowym – zauważa Joanna Swatowska-Rybak z firmy inFakt, kierownik badania. Wciąż zmieniające się prawo i konieczność nadążania za nowymi regulacjami jest uważane za jedno z największych obciążeń w prowadzeniu biznesu w Polsce. Deklarowało tak 44% przedsiębiorców[1]. Wygląda więc na to, że przedsiębiorcy potrzebują nie tylko dobrego prawa, ale również stabilizacji.

 

Metodologia badania

Badanie zostało przeprowadzone przez firmę inFakt od 18 stycznia do 2 lutego 2019 metodą CAWI (Computer Web Assisted Interviews) na reprezentatywnej grupie 673 przedsiębiorców z całej Polski.