Niezależnie od tego, jaki rodzaj działalności prowadzi, każdy przedsiębiorca prędzej czy później znajdzie się w sytuacji, w której jeden lub kilku z jego kontrahentów będzie zwlekał z zapłatą za wystawione faktury. Według najnowszego badania ‘Portfel należności polskich przedsiębiorstw” prowadzonego cyklicznie przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej oraz Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, problem ten w mniejszym lub większym stopniu dotyka 75% polskich firm.

Powody powstawania zastojów płatniczych są niejednokrotnie błahe, ale w konsekwencji prowadzić mogą do bardzo poważnych skutków. Firmy, które nie płacą faktur w terminie, finansują własną działalność z pieniędzy kontrahentów, którzy w rezultacie sami zaczynają mieć problemy z terminowym regulowaniem swoich własnych płatności. Dlatego tak ważne jest opracowanie skutecznych sposobów kontrolowania spływu należności.

Przedsiębiorca pragnący odzyskać swoje pieniądze powinna rozważyć skorzystanie z rozwiązań oferowanych przez zajmujące się tym tematem firmy windykacyjne odzyskujące należności w systemie inkaso. Są one nie tylko sprawdzonym, ale też bardzo doświadczonym partnerem takich działań.

Po pierwsze rozmowa

– „Windykując na zlecenie działamy w imieniu klienta. To zmusza nas do ciągłego myślenia o tym, co zrobić, aby osiągnąć większą skuteczność. Powodzenie rynkowe firm takich jak nasza jest ściśle powiązane z tym, ile pieniędzy odzyskamy dla klientów. Dlatego, chcąc funkcjonować na tym rynku – musimy być skuteczni” – tłumaczy Joanna Zawadzka, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Kaczmarski Inkasso.

Przy wyborze firmy windykacyjnej dobrze jest kierować się jej renomą, czasem, od jakiego istnieje na rynku i prezentowaną właśnie skutecznością działań. Firmy działające na zlecenie podejmują szereg prób wyegzekwowania od dłużnika zapłaty. Jest to monitoring spływu należności, czyli kontakt w celu ustalenia powodu braku spłaty, wysłanie wezwania do zapłaty, czy też skorzystanie z twardszych sposobów wpływu na dłużnika, jak przekazanie informacji o zadłużeniu do bazy danych Krajowego Rejestru Długów.

– „Proces polubowny jest bardzo rozbudowany i zróżnicowany. Ważne jest, że ten rodzaj windykacji to wyciągniecie ręki przez wierzyciela i próba znalezienia porozumienia z dłużnikiem. Oczywiście, jeżeli dłużnik nie przejawia woli współpracy, sięgamy po bardziej zdecydowane formy nacisku, jak na przykład przekazanie danych dłużnika do biura informacji gospodarczej”  – wyjaśnia Radosław Koński, dyrektor Departamentu Windykacji w Kaczmarski Inkasso.

Uzupełnienie polubownego procesu odzyskiwania należności o możliwość dopisania dłużnika do Krajowego Rejestru Długów powoduje, że znacząco wzrasta efektywność samego procesu, a także   skraca się czas odzyskania długu. Umieszczenie informacji o zobowiązaniach w KRD sprawia, że dłużnik ma ograniczone możliwości funkcjonowania na rynku konsumenckim lub w ramach działalności gospodarczej, którą prowadzi. Przede wszystkim jednak ma utrudniony dostęp do kredytów, zakupów ratalnych, różnego rodzaju umów najmu czy kontraktów leasingowych, nawet do 10 lat.

– „Niewątpliwą zaletą skorzystania z windykacji polubownej jest wysłanie do dłużnika wyraźnego sygnału, że dbamy o finanse własnej firmy. Jednocześnie, negocjując z nim i ustalając wygodne również dla niego warunki spłaty, jesteśmy w stanie podtrzymać dobre relacje pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem” – dopowiada Radosław Koński.

Dura lex

Kolejnym rozwiązaniem, jaki powinni rozważyć wierzyciele, jest odzyskanie długu na drodze sądowej. W przypadku tej drogi, bardzo wiele zależy od dowodów posiadanych przez pozywającego, wyboru trybu dochodzenia roszczeń, a także zachowania samego dłużnika. Ten ostatni może przecież zakwestionować wysokość zadłużenia lub jakość wyświadczonych mu usług. W momencie, gdy dług jest sporny, droga sądowa jest jedyną skuteczną.

– „Każdy dług jest inny, dlatego żadna z prowadzonych przez nas spraw nie jest rutynowa. Opracowując powództwo, każdorazowo formułujemy je w sposób dostosowany do analizowanej sprawy. Jednak im więcej informacji o długu przekaże nam wierzyciel, tym większe szanse na szybkie przeprocedowanie całej sprawy”  – mówi Stefan Prociak, prokurent kancelarii prawnej Via Lex.

Często zdarza się jednak, że klienci, którzy decydują się na sądowe odzyskanie swojego długu, nie są w stanie udowodnić jego zasadności. Problemy pojawiają się już na etapie podpisywania umowy, którą wielu właścicieli firm traktuje nie jako zabezpieczenia własnych pieniędzy, a niepotrzebną biurokrację. Zdarza się więc, że nie mając wystarczających informacji na temat tego, ile pieniędzy mogą odzyskać, oczekują od kancelarii stuprocentowej skuteczności.

Wystąpienie na drogę sądową pozwala zabezpieczyć majątek dłużnika tak, aby nie mógł ukryć przed wierzycielem posiadanych pieniędzy.

Kompleksowe rozwiązanie

Rozważając proces odzyskiwania należności, trzeba wizualizować go sobie jako kompletny proces. Myślenie o windykacji polubownej i sądowej jako o dwóch skrajnie wykluczających się metodach działania, jest błędem. Idealnym rozwiązaniem powinno być korzystanie z modelu łączonego, czyli współpraca z taką firmą windykacyjną, która po analizie przedstawionych informacji jest w stanie zaproponować dobranie odpowiedniego sposobu podejścia do dłużnika. Jeżeli ten wykazuje chęć współpracy, windykacja polubowna i rozmowa z dłużnikiem będzie wystarczająca. Jeżeli jednak miga się, płaci tym wierzycielom, którzy w jego ocenie wydają się najbardziej zdecydowani na odzyskanie własnych pieniędzy lub stara się za wszelką cenę ukryć posiadane przez siebie pieniądze, wtedy nie obejdzie się bez pomocy sądu.

Wybierając firmę windykacyjną, która działa w imieniu klienta, ale ma własną kancelarię lub z jakąś ściśle współpracuje, firma jest w stanie zagwarantować dobór najlepszych narzędzi służących rozwiązaniu jej problemu. Współpraca z firmą, która swoje działania polubowne jest w stanie wesprzeć na doświadczeniu prawników powoduje, że odzyskiwanie należności może być prowadzone dwutorowo. Mamy też większą pewność, że negocjatorzy prowadzący działanie w naszym imieniu, zadbają o to, aby sprawdzić zasadność roszczenia i przygotować całą dokumentację tak, aby w momencie oddania sprawy do sądu nie pojawiały się żadne wątpliwości.

– „Przyszłość windykacji będzie wiązała się z łączeniem kilku ofert lub usług. Dzięki temu klienci będą mieli możliwość skorzystania z kompleksowej oferty obejmującej usługi kilku firm. Jednym z takich rozwiązań istniejącym na rynku windykacyjnym jest Wezwanie do zapłaty plus” – wyjaśnia Joanna Zawadzka.

To kompleksowa oferta obejmująca usługi Krajowego Rejestru Długów, Kaczmarski Inkasso i kancelarii prawnej Via Lex. W ramach tego pakietu przedsiębiorcy uzyskują dostęp do bazy danych Krajowego Rejestru Długów, co powinno ich uchronić przed zawieraniem umów z nierzetelnymi klientami. Ci, zaś którzy już mają kłopot z odzyskaniem pieniędzy mogą skorzystać z windykacji polubownej, a gdyby ta okazała się nieskuteczna, także z windykacji sądowej

źródło: Krajowy Rejestr Długów