W obrocie krajowym wszystko jest jasne: stosunkowo nietrudno jest uzyskać nakaz zapłaty, jeśli tylko dłużnik nie wniesie sprzeciwu. Można wtedy – jeśli samo uzyskanie nakazu nie doprowadziło do spłaty zadłużenia – wystąpić do komornika o egzekucję. Od 2006 roku podobnie jest w obrocie towarami i usługami na obszarze całej Unii Europejskiej z wyjątkiem Danii.

Pozew do zagranicznego sądu

Za pośrednictwem wyspecjalizowanej kancelarii prawnej (lepiej nie robić tego na własną rękę), na przykład TENET, dostępnej pod adresem europejski-nakaz.pl, należy więc uzyskać Europejski nakaz zapłaty. Pozew składa się w kraju członkowskim, w którym znajduje się siedziba lub miejsce zamieszkania dłużnika. Istotne jest jednak także miejsce dostarczenia towaru lub wykonania usługi. Jeżeli np. polski eksporter dostarczył towar do Francji dla firmy z siedzibą w Niemczech, pozew powinien trafić do sądu francuskiego. Już takie niuanse prawne dają wystarczający powód, by korzystać z pomocy wyspecjalizowanych kancelarii – tym bardziej że pozew należy składać w języku urzędowym właściwym dla danego państwa. W najlepszej sytuacji znajdują się ci polscy wierzyciele, którzy zawarli umowy z klauzulą o właściwości i jurysdykcji sądów polskich.

Uproszczona procedura

Sam pozew o Europejski nakaz zapłaty nie jest specjalnie skomplikowany. Musi zawierać dane stron postępowania, wysokość żądanej kwoty wraz z odsetkami, stawkę odsetek i okres ich naliczania, uzasadnienie roszczenia, opis dowodów, uzasadnienie tej, a nie innej właściwości sądu oraz międzynarodowego (transgranicznego) charakteru sprawy.

Postępowanie jest uproszczone do maksimum i polega w gruncie rzeczy na wysłaniu, choćby drogą elektroniczną, wypełnionych formularzy. Jeżeli wszystkie formalności zostaną spełnione, a sąd nie znajdzie w pozwie żadnych nieprawidłowości, wyda Europejski nakaz zapłaty i wyśle go dłużnikowi. Ten zaś, czyli pozwany, ma 30 dni od doręczenia nakazu czas na wniesienie sprzeciwu. Gdy to uczyni, nakaz traci moc, a sprawę strony będą musiały rozstrzygnąć na zwykłej sądowej drodze cywilnej. Proces musiałby się odbyć w kraju, w którym wydano nakaz, co może być dość kłopotliwe i często bardzo kosztowne dla powoda. Może on jednak zawczasu dołączyć do pozwu oświadczenie, w myśl którego nie wyraża zgody na skierowanie jego sprawy do zwykłego postępowania. Ma to sens zwłaszcza wtedy, gdy koszty procesu mogłyby się okazać wyższe niż dochodzona kwota.

Co po uzyskaniu Europejskiego nakazu zapłaty

Często jednak dłużnicy nie wnoszą sprzeciwu, a wtedy nakaz zyskuje rygor wykonalności i zostaje doręczony wierzycielowi (powodowi). To otwiera drogę do wszczęcia postępowania egzekucyjnego, prowadzonego przez komornika w danym kraju.

W pewnych okolicznościach pozwany może złożyć do sądu wniosek o odmowę wykonania nakazu zapłaty. Dotyczy to m.in. sytuacji, w której w tej samej sprawie wydane zostały wcześniejsze orzeczenia lub nakazy albo jeżeli pozwany w międzyczasie zapłacił powodowi żądaną kwotę.