Tegoroczne świąteczne wydatki Polaków będą wyższe o 13 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Jest to najwyższy procentowy wzrost w Europie. Na prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi polska rodzina planuje wydać prawie 1.160 zł. Polacy skoncentrują się przede wszystkim na praktycznych prezentach, które w większości kupią w tańszych sklepach. Najchętniej pod choinką zarówno ofiarowaliby, jak również sami chcieliby dostać książki. Upominki coraz częściej kupują przez Internet, ale wciąż największą popularnością cieszą się sklepy tradycyjne. Zakupy spożywcze Polacy zrobią najczęściej w dyskontach. Prawie 3/4 osób po prezenty wybierze się pomiędzy 1 a 24 grudnia. To najważniejsze wnioski płynące z 17. edycji badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte w 16 krajach europejskich i w RPA.

Polacy nie zamierzają ograniczać swojego budżetu świątecznego. Na tegoroczne wydatki planują przeznaczyć 13 proc. więcej niż wydali w ubiegłym roku. Zdaniem badanych, na bożonarodzeniowe prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi w 2013 roku wydaliśmy rzeczywiście ok 1.028 zł(wobec wcześniejszych planów 1.126 zł). W tym roku kwota ta ma się zwiększyć do prawie 1.160 zł, czyli porównując wydamy nieco mniej niż wyniósł w 2013 roku przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny (tj. po odliczeniu kosztów stałych) na osobę w polskim gospodarstwie domowym – 1.299 zł.[1]

Bożonarodzeniowy średni budżet w przebadanych krajach[2]  wyniesie 1.847 zł. „W porównaniu z rokiem 2013 planowane budżety świąteczne państw, biorących udział w badaniu nie tylko nie zanotują tak wysokiego wzrostu, ale w większości zmniejszą się” – analizuje Magdalena Jończak, Dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte.

W Polsce, odwrotnie niż w roku ubiegłym, wydamy procentowo więcej pieniędzy na prezenty (40 proc.) niż na jedzenie (33 proc.). Udział wydatków na żywność nie uległ zmianie, ale wzrósł (z 30 % w 2013 roku na 40% w 2014 roku) udział wydatków na prezenty. W pozostałych badanych krajach wydatki na produkty spożywcze pochłoną średnio 26 proc. środków, a upominki 39 proc. We wszystkich państwach, które wzięły udział w badaniu świąteczne spotkania towarzyskie nie obejmą więcej niż 9 proc. całkowitego budżetu na Święta. Dla porównania w Polsce wydatki te nie przekroczą 8 proc.

Poza Wielką Brytanią, Niemcami oraz Danią, respondenci (osoby fizyczne) ze wszystkich krajów oceniają negatywnie obecną sytuację gospodarczą (ujemny wskaźnik optymizmu czyli nadwyżka opinii negatywnych nad pozytywnymi). „Pod względem nastrojów gospodarczych Europę możemy umownie podzielić na dwie części. Respondenci z Europy Południowej, którzy najboleśniej odczuli skutki kryzysu gospodarczego, bieżącą sytuację niezmiennie oceniają źle. Z kolei kraje Europy Północnej oraz Wschodniej zdają się być w lepszej formie. W Polsce widzimy spadek pesymizmu – wskaźnik optymizmu dla obecnej sytuacji gospodarczej wynosi – 29 p.p., a dla przyszłej minus 14 p.p. [3]” – mówi Jakub Rosiecki, Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.

Jedynie 1/5 Polaków lepiej ocenia swoją sytuację finansową w porównaniu do ubiegłego roku. Pozostała część głosów rozłożyła się niemal po równo pomiędzy tych, którzy uważają, że mają tyle samo pieniędzy co w zeszłym roku i tych, którzy deklarują, że dysponują mniejszym budżetem. Wyniki te są niemal identyczne jak w roku 2013. W ocenie przyszłych możliwości finansowych, Polacy są bardziej optymistyczni: 32 proc. twierdzi, że ich sytuacja finansowa się nie zmieni, a 24 proc. wierzy, że w przyszłym roku będzie posiadać więcej pieniędzy niż obecnie. „Jak jednak pokazują wyniki badania, nasz początkowy optymizm dotyczący przyszłości, w konfrontacji z późniejszą rzeczywistością nie sprawdza się. W 2013 roku 22 proc. Polaków zakładało, że w 2014 roku ich sytuacja się pogorszy, w rzeczywistości pogorszyła się dla 36 proc.” – mówi Magdalena Jończak.

Polacy, podobnie jak reszta badanych, deklarują, że postarają się nie kupować prezentów pod wpływem impulsu. 31% badanych mówi, że „w większym stopniu niż w zeszłym roku” skoncentruje się na praktycznych podarunkach, a 26% zakłada że „w większym stopniu niż w zeszłym roku”  będzie robiła zakupy w tańszych sklepach.

36% Polaków (a średnio 41% respondentów we wszystkich badanych krajach) deklaruje, że będzie częściej niż przed rokiem szukało informacji o niższych cenach, specjalnych okazjach, rabatach czy bonach zakupowych w Internecie. Jedynie 6 proc. ankietowanych Polaków, częściej niż w roku poprzednim skorzysta z kredytów konsumpcyjnych oferowanych przez instytucje finansowe oraz sprzedawców detalicznych.

Najbardziej pożądany prezent, czyli co chciałbyś dostać pod choinkę?

Po roku przerwy, w Polsce wygrywają książki, które wybrało aż 42 proc. respondentów. Wyprzedziły one gotówkę (38 proc.), która była ubiegłorocznym zwycięzcą rankingu. Na trzecim miejscu tradycyjnie znajdują się kosmetyki i perfumy (27 proc.). W pierwszej dziesiątce najbardziej pożądanych prezentów świątecznych po raz pierwszy pojawiły się podarunki w formie wykupionych zabiegów upiększających, masaży oraz zabiegów w gabinetach odnowy biologicznej (np. bony spa). Może to wskazywać na to, że w Polsce rośnie zainteresowanie nowoczesnymi formami prezentów, jakimi są usługi. Spośród pozostałych badanych krajów, książki również okazały się najbardziej oczekiwanym prezentem m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoszech i Niemczech. Co ciekawe, w większości przypadków, podobnie jak w Polsce, zastąpiły one na pierwszym miejscu pieniądze.

Lista najbardziej popularnych prezentów pod choinkę.

A jakimi prezentami zamierzamy obdarować naszych najbliższych? Pod tym względem także wygrywają książki, które wyprzedziły kosmetyki i perfumy oraz słodycze. Co więcej, respondenci aż z 14 spośród 17 państw biorących udział w badaniu, wskazali książki jako najczęściej kupowany prezent pod choinkę.

Wybierając prezenty dla dzieci, tradycyjnie myślimy przede wszystkim o ich rozwoju intelektualnym. Z tego powodu najchętniej kupujemy im zabawki edukacyjne i naukowe (27 proc.), a także książki (18 proc.) oraz zabawki kreatywne (16 proc.).  Podobnie jak w zeszłym roku trzy najpopularniejsze prezenty dla nastolatków to książki, gry wideo i słodycze.

Jak pokazują wyniki badania większość respondentów nie zostawia wyboru odpowiednich upominków na ostatnią chwilę. „Co piąty badany deklaruje, że prezenty kupuje w listopadzie, a 43 proc. wybiera się na zakupy w pierwszej połowie grudnia. Wciąż jednak 30 proc. z nas zwleka z nimi do ostatnich dni przed Świętami. Pamiętajmy jednak, że powyższe wyniki to przedświąteczne deklaracje i chęci, które w konfrontacji z rzeczywistością mogą wyglądać nieco inaczej” – mówi Jakub Rosiecki.

Wyszukanie prezentu, porównanie oferty/produktu i zakup – sklep tradycyjny vs Internet
W poszukiwaniu prezentów Polacy coraz częściej (wzrost od 2012 roku o 12 pp.) korzystają ze sklepów internetowych, w tym roku 41% osób będzie szukało inspiracji w Internecie. W celu porównania jakości produktu i jego ceny, konsumenci decydują się w przeważającej części na jeden z dwóch kanałów sprzedaży – tradycyjny lub internetowy. Jeszcze dwa lata temu dużo więcej osób wybierało porównywanie w systemie dwukanałowym (2014 r. – 40%, 2012 r. – 57%). Kupując prezenty decydujemy się jedynie na jeden kanał – wciąż częściej tradycyjny niż internetowy. 60% konsumentów chce bowiem na żywo zobaczyć, dotknąć i wypróbować produkty oraz uzyskać porady doradcy klienta/ sprzedawcy na ich temat. Decydując się na zakup prezentów w tradycyjnych sklepach, najczęściej są to galerie handlowe (32 proc.) oraz supermarkety i hipermarkety (30 proc.). Spada natomiast zainteresowanie sklepami specjalistycznymi (17 proc., spadek w ciągu roku o 5 pp.).

Polska jest jedynym z badanych krajów, w którym konsumenci zamierzają robić świąteczne zakupy spożywcze przede wszystkim w sklepach dyskontowych, które wyprzedzają hipermarkety i supermarkety. Popularność dyskontów rośnie z roku na rok. Dla obecnej edycji badania 63% osób kupi w dyskontach artykuły spożywcze, w 2012 roku odsetek ten wynosił 28%. „Pomimo dużej popularności sklepów internetowych, Polacy wciąż nie są przekonani do robienia w nich zakupów spożywczych. W tej kategorii zajmują one dopiero piąte miejsce. Można jednak zakładać, że w perspektywie najbliższych lat będą one wzmacniać swoją pozycję” – tłumaczy Magdalena Jończak.

 

[1]Źródło: GUS

[2]Badane kraje: Wielka Brytania, Francja, Portugalia, Hiszpania, Włochy, Grecja, Szwajcaria, Niemcy, Luksemburg, Belgia, Holandia, Dania, Finlandia, Polska, Ukraina, Rosja, RPA.

[3]Obecnie sytuacja pogorszyła się dla 44% polskich badanych, polepszyła się wg. 15% badanych.

Sytuacja gospodarcza w przyszłości będzie gorsza wg. 31% osób, lepsza dla 17% osób.

Deloitte