Okazuje się, że z roku na rok studenci mają coraz większe wymagania, co do wynajmowanych mieszkań. Jak zwykle w przypadku nieruchomości kluczowym czynnikiem jest lokalizacja (84 proc.) i cena (82 proc.). Z kolei dla 41 proc. młodych najemców ważny jest standard i stan techniczny nieruchomości. Właściciele natomiast coraz częściej dbają o zabezpieczenie swoich interesów zwłaszcza, gdy dojdzie do dewastacji lub uciążliwy lokator odmówi wyprowadzki. Zanim podpiszemy umowę powinniśmy zwrócić uwagę na kilka kwestii. Jakie zmiany prawne zaszły na rynku wynajmu? Jak uniknąć niespodziewanych kosztów? Dlaczego warto mieć ubezpieczenie?

Wakacje na rynku nieruchomości to zwykle okres spowolnienia. Mimo to, z danych BIK wynika, że w lipcu 2017 roku popyt na kredyty hipoteczne był aż o 24 proc. wyższy niż przed rokiem. Z kolei, według raportu „Rynek mieszkaniowy w Polsce 2017” wynika, że w II kwartale 2017 roku sprzedano 17,6 tys. mieszkań. Oznacza to wzrost o 16,6 proc. do analogicznego okresu ubiegłego roku
– Dynamiczny rozwój rynku nieruchomości oraz kupowanie mieszkań „pod wynajem” stwarza nowe potrzeby również w innych obszarach, takich jak ubezpieczenia. Studenci nie zawsze pamiętają o ubezpieczeniu nieruchomości i jej wyposażenia, podobnie jak właściciele. Szkoda, bo dla obu stron polisa to korzystne rozwiązanie. Ubezpieczenie z jednej strony może chronić sprzęt elektroniczny, rower, meble studenta i inne przedmioty będące jego własnością, z drugiej zapewnia rekompensatę finansową właścicielowi w razie różnych zdarzeń, jak choćby zalanie, pożar, przepięcie. A to tylko część rzeczy, które można zawrzeć w polisie – podkreśla Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych.

Na co zwrócić uwagę wynajmując mieszkanie?

Po pierwsze

Pamiętaj o zmianach w umowie najmu okazjonalnego

Dotychczas właściciel nie mógł wyrzucić kłopotliwego lokatora, który nie chciał się wyprowadzić z wynajmowanego mieszkania, mimo że umowa najmu została rozwiązana. Nowe przepisy rozstrzygają ten problem. Zgodnie z ustawą, najemca zobowiązany jest do dostarczenia oświadczenia w formie aktu notarialnego (załącznik do umowy najmu okazjonalnego), w którym najemca poddaje się egzekucji i zobowiązuje do opróżnienia i wydania mieszkania po rozwiązaniu umowy. Dodatkowo najemca musi wskazać (w umowie, w załączniku do niej albo oświadczeniu notarialnym) inny lokal, w którym mógłby zamieszkać w razie obowiązku opróżnienia wynajmowanego lokalu.

Po drugie

Przeczytaj dokładnie umowę

Zanim podpiszemy jakąkolwiek umowę powinniśmy ją najpierw dokładnie przeczytać – niezależnie od tego, czy jest to umowa podpisywana u notariusza, czy zawierana tylko pomiędzy właścicielem a najemcą. Jeżeli nie rozumiemy zapisów umowy, warto zwrócić się z prośbą o wyjaśnienie do właściciela lub doradcy prawnego.  Niezbędnymi informacjami, które również powinny się znaleźć w tego typu dokumencie, są szczegółowe dane właściciela i najemcy, długość wynajmu (na czas określony lub nieokreślony) oraz informacja związana z terminem płatności czynszu. Kolejną istotną kwestią jest kaucja, czyli kwota zabezpieczająca właściciela mieszkania, w przypadku powstania ewentualnych szkód. Jeżeli nie wpłacamy kaucji na konto bankowe, należy poprosić o poświadczenie odbioru (nawet na zwykłej kartce). – Wprowadzając się do nowego lokum, warto również udokumentować rzeczywisty stan mieszkania. Niestety, zdarza się, że nieuczciwi właściciele pobierają część kaucji np. za zabrudzone ściany, które od lat nie były odświeżane – zwraca uwagę Anna Materny z Gothaer. W umowie istotnym elementem jest również okres wypowiedzenia. Najczęściej jest to miesiąc. Pamiętajmy, by zwrócić uwagę na to, która ze stron odpowiada za szkody i jakiego rodzaju? Najemca, zobowiązany jest do odpowiedzialności za szkody zarówno wobec właściciela jak i sąsiadów, np.: w przypadku zalania. Również właściciel nieruchomości, w zależności od zdarzenia, mimo że nie mieszka tam na stałe, może ponieść odpowiedzialność za szkody w mieniu lokatora i sąsiadów. W przypadku najemcy, straty częściowo mogą zostać pokryte z kaucji. Zdarza się jednak, że standardowo pobierana kaucja w wysokości jednomiesięcznego czynszu, jest stanowczo za niska na pokrycie strat i nie pomoże w przypadku szkód w mieniu sąsiadów.

Po trzecie

Dobierz odpowiednie ubezpieczenie

Jeżeli to my, jako właściciel, wynajmujemy mieszkanie innej osobie, należy pamiętać, że dalej odpowiadamy za nieruchomość. Dlatego w momencie, gdy dojdzie do nieprzewidzianego zdarzenia, jakim jest np. pożar, nie ominą nas konsekwencje, zwłaszcza finansowe. A koszt wyremontowania mieszkania, w którym doszło do pożaru, może być bardzo wysoki. Żeby tego uniknąć, właściciele powinni zadbać o odpowiednie ubezpieczenie murów i elementów stałych lokalu – z polisy nieruchomości, właściciel będzie mógł liczyć na odszkodowanie.

Każdy student wprowadzając się do wynajmowanego mieszkania powinien pamiętać, że właściciel ubezpiecza tylko to, co należy do niego. Zatem wszelkie przedmioty, które należą do najemcy, takie jak smartfon, laptop, sprzęt RTV, AGD, sprzęt turystyczny czy własne meble – zazwyczaj nie są objęte ochroną. Dlatego w przypadku ich zniszczenia (na przykład na skutek zalania) lub kradzieży, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie tylko za rzeczy należące do właściciela. Aby tego uniknąć, student tuż po wprowadzeniu się, powinien zadbać o ubezpieczenie przedmiotów we własnym zakresie. Zwłaszcza, że to raczej niewielki wydatek w stosunku do spokoju, który się nabywa. Co istotne, polisa obejmuje mienie należące zarówno do głównego najemcy wskazanego w umowie najmu, jak i osób, które z nim mieszkają. – Warto także pomyśleć o ubezpieczeniu OC w życiu prywatnym, które może się przydać nie tylko z racji najmowania mieszkania, ale w wielu innych niespodziewanych sytuacjach, np. wtedy, gdy zalejemy sąsiada – mówi Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych.

 

Źródło; Grupa Gothaer