Influencer to osoba wywierająca wpływ i tworząca własne medium. Lider opinii ma duży wpływ na podejmowane decyzje zakupowe, zwłaszcza przedstawicieli Generacji Z. W erze pokolenia digital natives może nim zostać każdy – sportowiec, kucharz czy pasjonat gier i nowych technologii. O mitycznych influencerach krąży wiele pogłosek. Niektórzy uważają, że z założenia są bogaci i rozkapryszeni,  inni traktują ich, jak medium do współprac komercyjnych. Jak jest naprawdę?

Spotkasz go na ulicy

Influencerem może być celebryta, znajomy nastolatek, kolega z pracy, który dzieli się swoimi pasjami z użytkownikami Internetu, np. kucharz publikujący na Instargramie zdjęciami swoich potraw lub fashionistka, która prowadzi bloga i aktywnie prowadzi swoje profile w social media dzieląc się ciekawostkami ze świata mody i poradami jak odpowiednio dobrać elementy stylizacji. Początkowo mianem influencerów określano wyłącznie  twórców tworzących video. Dopiero w kolejnym etapie rozwoju świadomości internautów tytuł influencerów zyskali również blogerzy. Warto zwrócić uwagę, że najstarszy blog w Polsce ma już 20 lat, a pierwsze produkcje video na youtube pojawiły się o wiele później – komentuje Mateusz Krogulec, Managing Director w Szeri Szeri (grupa AdNext).

Generuje zaangażowanie

Mocną stroną influencer marketingu jest docieranie do określonej grupy odbiorców i jej angażowanie. Przedstawiciele najmłodszych pokoleń swoich ulubionych liderów opinii traktują jak znajomych. Generacja Z, która socjalizuje się w Internecie traktuje rekomendacje swoich ulubionych liderów opinii jak rady od dobrego przyjaciela. Wykorzystują to zarówno zagraniczne jak i polskie marki do promowania swoich produktów. Wzrasta świadomość reklamodawców w zakresie influencer marketingu. Do niedawna stawiali oni na współpracę ze z popularnymi celebrytami. Teraz się to zmienia. Marki poszukują influencerów, którzy produkują content wysokiej jakości oraz potrafią skutecznie zaangażować fanów – wskazuje Bartłomiej Sibiga, CEO DDOB (grupa AdNext). Warto dodać, że influencerzy angażują się nie tylko w projekty komercyjne, ale także edukacyjne. Bardzo dokładnie dobierają swoich partnerów.

Z (nie)naganną opinią

Osoby przygotowujące treści do Internetu spotykają się z mitem rozkapryszonych influcenerów, przez co tracą w oczach swoich potencjalnych klientów. Utrwalaniu takiej opinii sprzyja zachowanie części twórców, którzy wyceniając współpracę z markami nie odpowiednio – dobierają ceny usług lub też nie zachowują profesjonalizmu podczas realizacji zlecenia. Niestety można zaobserwować również psucie się rynku influencer marketingu. W sieci rozwijają się blogi i vlogi, które nie produkują wartościowego contentu, a niestety tylko niszczą rynek współpracując z konkurencyjnymi firmami. Jeśli chodzi o rozliczenia to najwięcej wątpliwości budzą rozwiązania barterowe, które są zazwyczaj atrakcyjniejszą formą dla marek niż influencerów. Warto zwrócić uwagę, że przy dobrze prowadzonym blogu lub kanale na Youtube efekty działań influencera dla marki kilkanaście lub kilkaset razy przewyższają wartość samego produktu – dodaje Mateusz Krogulec z Szeri Szeri (grupa AdNext).

 

Źródło: AdNext