Przewagi Polski w optyce inwestorów zagranicznych to członkostwo w UE, jakość kadr, dostępność poddostawców oraz coraz lepsza infrastruktura. Niestety, firmy zagraniczne operujące w Polsce podkreślają, że dostępność wykwalifikowanych pracowników wyraźnie maleje. 90% inwestorów mówi jednak, że ponownie zainwestowałoby w Polsce. To wynik wysoki, choć o 5,5 pkt. proc. gorszy niż w ub.r. W tegorocznym rankingu atrakcyjności inwestycyjnej państw europejskich Polska zajmuje drugą pozycję po Czechach – wynika z 13. edycji Ankiety Koniunkturalnej Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej, przeprowadzonej we współpracy z trzynastoma izbami bilateralnymi w Polsce, zrzeszonymi w International Group of Chambers of Commerce. W badaniu udział wzięło 300 firm zagranicznych operujących w Polsce oraz łącznie ok. 1700 w Europie.

3 x kadry

Pośród 21 czynników atrakcyjności inwestycyjnej stosowanych w badaniu, podobnie jak w ub.r., członkostwo w Unii i kwalifikacje pracowników są czynnikami najlepiej ocenianymi przez firmy zagraniczne operujące w Polsce. Na miejscu trzecim znalazła się ocena jakości wykształcenia akademickiego, na czwartym – produktywność i zmotywowanie pracowników. Do przewag inwestycyjnych Polski inwestorzy zaliczają także jakość i dostępność poddostawców oraz jakość infrastruktury.

Spada dostępność kadr, w górę ocena dla systemu kształcenia zawodowego

W środku stawki pozostają warunki dla badań i rozwoju, dostęp do dotacji publicznych i unijnych, jak i wysokość kosztów pracy (wszystkie te czynniki ocenianie są na ok. 3 pkt. na pięć możliwych). Firmy wyraźnie jednak sygnalizują spadek dostępności wykwalifikowanych pracowników (spadek o pięć oczek w rankingu czynników atrakcyjności) i presję na koszty wynagrodzeń. Przewidywany uśredniony wzrost wynagrodzeń w 2018 r. to wg. respondentów ok. 6,2%.  W porównaniu z ub. rokiem poprawiła się ocena dla systemu kształcenia zawodowego w Polsce (awans o sześć pozycji; wzrost oceny do 2,88 pkt. na pięć możliwych punktów) i elastyczności czasu pracy (awans o cztery pozycje; ocena 2,84 pkt.)

Najniższe noty dla stabilności polityczno-społecznej i przewidywalności polityki gospodarczej

Podobnie jak w 2016 r. i 2017 r., najniższe noty przypadły w 2018 r. stabilności polityczno-społecznej oraz przewidywalności polityki gospodarczej w Polsce. Oba te czynniki uzyskują oceny na poziomie ok. 2,4 pkt. na pięć możliwych.

Dobra bieżąca kondycja gospodarki i perspektywa rozwoju w 2018 r.

Zdecydowana większość przedsiębiorców biorących udział w ankiecie koniunkturalnej 2018 pozytywnie oceniła obecny stan polskiej gospodarki. Połowa (50%) wybrała ocenę zadowalającą, a kolejne 46,4% – dobrą. Negatywną opinię wyraziło jedynie 3,6% ankietowanych. 1/3 badanych przedsiębiorców (33,8%) oceniła perspektywy dla polskiej gospodarki w 2018 r. jako lepsze niż przed rokiem. Zdaniem ponad połowy firm, (54,4%) pozostają one bez zmian.

Firmy optymistycznie o swojej sytuacji

Ankietowani przedsiębiorcy optymistycznie oceniają sytuację własnych firm. 64,3% mówi, że jest ona dobra, 32,5% ocenia ją jako zadowalającą. Ponad połowa respondentów (56,6%) przewiduje przy tym, że sytuacja firmy polepszy się w b.r. 46,7% ankietowanych firm przewiduje wzrost obrotów, 45,4% – wzrost zatrudnienia, a 36,7% wzrost nakładów inwestycyjnych w 2018 r.

Polska druga w rankingu europejskim

Dla 300 firm zagranicznych operujących w Polsce i ankietowanych w badaniu, Polska od lat jest liderem atrakcyjności inwestycyjnej regionu EŚW. Według zagregowanej oceny 1700 przedsiębiorców z 20 państw europejskich, które wzięły udział w tegorocznym badaniu, Polska jest na miejscu drugim, za Czechami. Taki sam układ miejsc utrzymuje się od 2016 roku, a więc przez trzy ostatnie edycje badania.

Na trzecie miejsce rankingu awansuje Estonia (awans z czwartej pozycji z ub. r.), wyprzedzając tym samym  Słowację (miejsce trzecie w ub.r.). Różnice punktowe pomiędzy krajami są niewielkie, w niektórych przypadkach dotyczą setnych części pkt. – Czechy zdobyły w 2018 r. 4,11 pkt. na sześć możliwych, Polska – 3,99 pkt., Estonia – 3,98 pkt., Słowacja – niespełna 3,98 pkt., niemal ex aequo z Estonią.

O badaniu

Respondenci badania oceniają kraje europejskie, w tym Polskę, przez pryzmat 21 czynników atrakcyjności inwestycyjnej, punktowanych w skali od 1 do 5, oraz oceniają bezpośrednio gospodarki europejskie (notą w skali od 1 do 6). Wypowiadają się też na temat aktualnej sytuacji gospodarek, w ramach których operują, oraz kondycji ich firm i perspektyw ich rozwoju.

Badanie przeprowadziła  w lutym i marcu 2018 r. Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa we współpracy z trzynastoma innymi izbami bilateralnymi w Polsce, zrzeszonymi w International Group of Chambers of Commerce (IGCC): amerykańską, austriacką, belgijską, brytyjską, francuską, hiszpańską, irlandzką, kanadyjską, niderlandzką, portugalską, skandynawską, szwajcarską i włoską. Jest to już  13. edycja tego badania. Udział w nim wzięło 300 firm zagranicznych operujących w Polsce oraz ok. 1400 inwestorów w kilkunastu innych krajach Europy. Łącznie odpowiedziało na nie ok. 1700 respondentów.

W próbie polskiej, liczącej 300 firm: 198 inwestorów zagranicznych pochodziło z Niemiec; 20 – z USA; ex aequo po 14 inwestorów – z Francji i Szwajcarii, 7- z Austrii, 5 – ze Szwecji, 4- z Hiszpanii. Pozostałą część respondentów stanowili m.in. operujący w Polsce inwestorzy z: Kanady, Finlandii, Danii, Włoch, Holandii, Norwegii, Irlandii, Portugalii. Równolegle badanie prowadzone było przez zagraniczne bilateralne izby niemieckie na świecie (AHK; Auslandshandelskammer) i objęło, poza Polską: Czechy, Słowację, Słowenię, Estonię, Litwę, Łotwę, Chorwację, Rumunię, Bułgarię, Węgry, Serbię, Macedonię, Ukrainę, Białoruś, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Macedonię, Kosowo i Albanię.

Raport z badania dostępny jest na stronie www.inwestycjezagraniczne.com