Gastronomia zawłaszcza przestrzenie zewnętrzne obiektów, do wewnątrz wchodzą coworkingi, a klienci chcą mieć dostęp do szerszej oferty nie tylko przez internet – to trzy główne nurty dominujące obecnie na polskim rynku centrów handlowych, na które wskazują eksperci CBRE. Rynek stabilnie rośnie i nie przestanie – z raportu CBRE „Poland Market Outlook 2019” wynika, że na koniec marca br. całkowita przestrzeń obiektów handlowych w Polsce wynosiła 12 mln mkw., a do końca 2019 ma wzrosnąć o około 370 tys.

Większość centrów handlowych w ostatnim czasie zdecydowała się na odnowienie swojej części restauracyjnej, dzięki czemu dotychczas duże i bezosobowe, usiane głównie stolikami i krzesłami przestrzenie nabrały bardziej relaksującego i intymnego charakteru. Potrzebą chwili jest również nowa przestrzeń na coworkingi – to kolejna funkcja, która uzupełnia szeroką ofertę obiektów zakupowo-rozrywkowych o aspekt biznesowy. Z kolei ogromna oferta e-commerce wywiera na sklepy stacjonarne presję rozszerzania listy produktów – klient widząc rzecz w internecie chce ją sprawdzić na żywo, co nie zawsze jest możliwe i może wywoływać frustrację – mówi Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.

Zobacz też:

W galerii i relaks, i praca

Obszar gastronomiczny w galeriach handlowych nie tylko zmienia swoje oblicze, ale często również zajmuje coraz więcej przestrzeni. Nie dzieje się to jednak kosztem sklepów – w tym celu wykorzystywane są np. zewnętrzne tarasy jak w Vivo! Lublin czy w Galerii Młociny – w której wyciszona jest nawet część fastfoodowa, czy powierzchnia tuż za drzwiami centrów, obejmująca odnowiony plac miejski – jak w przypadku Galerii Kazimierz. To zmiany, które miały na celu podarować klientom więcej komfortu i prywatności po wizytach w głośnych sklepach. Są również nakierowane na osoby, które ciężko znoszą takie hałaśliwe i zmieniające się szybko otoczenie, np. osoby starsze i bardzo małe dzieci. Dzięki tym modyfikacjom mogą spędzić więcej czasu w obiektach handlowych i wyjść zrelaksowanymi.

Reklama

Kolejnym przykładem rozszerzania funkcji galerii jest pojawianie się coworkingów. Przykładem jest bardzo dobrze zaaranżowana powierzchnia w nowej Galerii Młociny w Warszawie, czy w Vivo! Lublin. Przestrzenie do pracy są zazwyczaj tworzone w tych częściach centrów, które z obiektywnych przyczyn nie mogą być przeznaczone na handel czy rozrywkę. Centra stają się nie tylko handlowo-rozrywkowe, ale również biznesowe. Dzięki temu są w stanie zatrzymać klientów na jeszcze więcej godzin.

Nie ma to jak zobaczyć na żywo

Jak wskazują eksperci CBRE, obiekty handlowe zdecydowanie dominują nad e-commerce pod względem konwersji zakupowej – wynosi ona między 12-20% w zależności od kategorii obiektu, w outletach nawet 75%, a w internecie jedynie 1-2%. E-commerce stoi w służbie sprzedaży stacjonarnej, wpływając na postrzeganie marek i implikując zakupy w realu. Widząc szeroką ofertę w internecie klienci chcą mieć taki sam wybór w sklepach stacjonarnych, co często nie jest możliwe i powoduje dyskomfort zakupowy.

Galerie w rozkwicie

Rynek tradycyjnych powierzchni handlowych w Polsce jest dojrzały, lecz wciąż stabilnie rośnie. Odzwierciedlają to coraz wyższe wskaźniki nasycenia powierzchnią handlową. Jak wskazuje raport CBRE „Poland Market Outlook 2019” za I kwartał br., całkowita przestrzeń obiektów zakupowych wynosi ponad 12 mln mkw. Składało się na nią 438 centrów handlowych, 77 parków handlowych i 16 centrów wyprzedażowych. W 2019 r. wzrost nowoczesnej powierzchni handlowej szacuje się na około 370 tys. mkw. Aktywność deweloperów koncentruje się obecnie głównie w mniejszych miastach. Zdecydowana większość nowych projektów (ok. 80%) powstaje w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców.