Jeśli dochodzi do kradzieży dostawy wysłanej do klienta lub klient odmawia jej przyjęcia – wtedy sprzedawca może anulować fakturę, o ile posiada zarówno oryginał, jak i kopię faktury. Natomiast jeżeli uwzględnił ją już w deklaracji, trzeba zrobić korektę.

O anulowaniu faktury mówią jedynie fiskus i sądy – przepisy zarówno ustawy o VAT, jak i rozporządzeń wykonawczych nie odnoszą się do tej kwestii wcale. Jedynie, jak czytamy w art. 106 ustawy o VAT (przepisy działu XI „Dokumentacja”, rozdziału I „Faktury”) stosuje się generalnie do dokumentowania sprzedaży oraz dostawy towarów i świadczenia usług i przekazywania innemu podmiotowi (nabywcy). Faktura potwierdza zaistnienie zdarzenia gospodarczego. Zdaniem organów podatkowych zatem, faktura wystawiona, ale niewdrożona do obrotu prawnego nie jest fakturą w rozumieniu ustawy.

Wyjątkowe sytuacje

Jak zaznaczył Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji indywidualnej z dnia 23 marca 2015 r. o sygn. IBPP2/443-1309/14/ICz, podatnik powinien traktować anulowanie faktury w sposób wyjątkowy i wykorzystywać je wyłącznie, jeśli wystąpi taka wyjątkowa okoliczność. A jest nią przypadek, kiedy faktura dokumentuje czynność rzeczywiście niedokonaną.

Innymi słowy, anulować fakturę można wtedy, gdy nie doszło do dostawy towarów lub usługa nie została wykonana i jednocześnie dokument nie został wprowadzony do obrotu prawnego, a sprzedawca posiada zarówno kopię jak i oryginał faktury. W praktyce może mieć to miejsce, kiedy w drodze do nabywcy jego zamówienie zostaje skradzione.

Inaczej sprawa kradzieży zamówienia i anulowania faktury będzie wyglądać przy wewnątrzwspólnotowej dostawie towarów. Jeśli zamówienie opuściło granice Polski i poza nimi zostało skradzione, to i tak może dojść do wywozu towarów do innego kraju UE, czyli do WDT – sprzedawca nie może anulować faktury. Dowodem potwierdzającym WDT są przeważnie dokumenty przewozowe czy specyfikacja zamówienia. Natomiast mogą nim być również korespondencja handlowa z nabywcą, dokumenty dotyczące ubezpieczenia transporty czy wreszcie protokół policyjny potwierdzający, że do kradzieży zamówienia doszło za granicą, co potwierdza NSA w wyroku z 20 lipca 2012 r. o sygn. akt I FSK 1637/11. Brak potwierdzenia odbioru przez samego nabywcę nie podważa prawa sprzedawcy do rozliczenia transakcji na gruncie VAT-u.

Zdarzyć też się może, że klient odmawia przyjęcia towaru i z taką adnotacją faktura wraca do sprzedawcy. Tutaj pada pytanie, czy w takim przypadku, kiedy nabywca był w posiadaniu faktury, można mówić, że nie została ona wprowadzona do obrotu? Organy podatkowe wydały rozbieżne stanowiska w tej sprawie.

W wyroku NSA z 12 października 2010 r. sąd orzekł, że do wprowadzenia faktury do obrotu prawnego dochodzi zarówno, gdy nabywca przyjmuje fakturę, ewidencjonuje ją i rozlicza, jak i wtedy, gdy odsyła ją sprzedawcy – liczy się bowiem już samo wyjście wystawionej faktury poza mury firmy sprzedawcy.

Z kolei Izba w Poznaniu w interpretacji z 30 marca 2009 r. o sygn. ILPP2/443-15/09-2/MN uznała, że w drodze wyjątku można anulować niesłusznie wystawioną fakturę, jeśli po pierwsze że nie doszło do wykonania usługi, a po drugie faktura nie została wprowadzona do obrotu prawnego, tj. dokonano zwrotu jej oryginału i kopii i nie została ujęta w ewidencjach kontrahenta.

Anulujemy i oryginał, i kopię

Sama czynność anulowania sprowadza się do przekreślenia obu egzemplarzy faktury, tj. jej oryginału oraz kopii, i dokonaniu na niej adnotacji, które uniemożliwią jej ponowne wykorzystanie. Trzeba też podać datę anulowania. Anulowanych faktur się nie wyrzuca, tylko trzyma w dokumentacji tak jak pozostałe dokumenty podatkowe.

Kiedy decydujemy się anulować fakturę, którą już rozliczyliśmy w deklaracji podatkowej, w chwili jej anulowania mamy prawo skorygować VAT należny poprzez sporządzenie korekty deklaracji.

 

autorka: Katarzyna Miazek, Tax Care